Ok³adka ksi±¿ki - Niebezpieczne zwi±zki. Audiobook

Niebezpieczne zwi±zki. Audiobook


Ocena: 4.74 (23 g³osów)
Inne wydania:

Niebezpieczne zwi±zki to jedna z najlepszych ksi±¿ek epoki libertynizmu we Francji. Napisana przez cz³owieka zna- j±cego siê na rzeczy. Uczestnika, autora, aran¿era i g³ównego intryganta takich historii jak opisane w ksi±¿ce. Forma ksi±¿ki - listy, listy, listy - ukrywa ca³± jej drapie¿no¶æ i okrucieñstwo. Banalizuje zbrodnie i zdradê. Z drama- tycznej opowie¶ci czyni b³ahostkê towarzysk±, anegdotkê do opowiadania przy kominku. Tymczasem jest to jedna z najniebezpieczniejszych ksi±¿ek, jakie napisano. Niebez- pieczna w³a¶nie przez sw± pozorn± niewinno¶æ, elegancjê i w szczególny sposób przedstawion± tolerancjê dla opisywanej w niej historii. Historii nieprawdopodobnej ob³udy, pod³o¶ci, zdrady i bezwzglêdno¶ci. I to wszystko w wy¿szych sferach, w rêkawiczkach, koronkach, w¶ród z³oceñ i porcelany.

Informacje dodatkowe o Niebezpieczne zwi±zki. Audiobook:

Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2014-08-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788378781578
Czas trwania:15 godz. 37 min min.
Czyta: zespó³ lektorów

wiêcej

Kup ksi±¿kê Niebezpieczne zwi±zki. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z ksi±¿ki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej ksi±¿ki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz tak¿e

Niebezpieczne zwi±zki. Audiobook - opinie o ksi±¿ce

Avatar u¿ytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-10-31, Ocena: 4, Przeczyta³em,
NIEBEZPIECZNE LISTY Klasyk Pierre’a Choderlosa de Laclosa jest z nami ju¿ ponad 230 lat i wci±¿ cieszy siê nies³abn±cym zainteresowaniem i wielko¶ci±. Oczywi¶cie wraz z up³ywem czasu musia³ przej¶æ ewolucjê, zajmuj±c kolejne media, wiêc naturaln± kolej± rzeczy musia³o staæ siê powstanie wersji audio. I to bardzo udanej, anga¿uj±cej do jej wykonania ca³y zespó³ aktorów. Uczuæ kobiety nie nale¿y raniæ. Przekonaæ siê o tym ma pewien mê¿czyzna, bowiem odrzucona przez niego markiza de Merteuil szykuje zemstê na nim i dziewczêciu, które ten wybra³ zamiast jej. W tym celu prosi o pomoc swojego dawnego kochanka, wicehrabiego de Valmont, by uwiód³ i zniszczy³ niewinno¶æ owej rywalki. Kiedy ten odmawia, zainteresowany o wiele wiêksz± i trudniejsz± zdobycz±, markiza zaczyna knuæ… I to w³a¶nie na knowaniach i intrygach opiera siê ca³a akcja tej epistolarnej powie¶ci. Bohaterowie, których na jej kartach stworzy³ de Laclos to jednostki cyniczne i wyrachowane, kochaj±ce gierki i pozbawione moralno¶ci i zasad. W skrócie: libertynizm w ca³ej okaza³o¶ci. Jednak¿e w ca³ym tym brudzie, perwersji i wyrachowaniu tkwi mnóstwo konserwatywno¶ci. Czysto¶æ zostaje zbrukana, lecz czy owo zbrukanie zostaje pochwalone? Na bohaterów czeka kara, czy adekwatna do ich czynów – to ju¿ os±dziæ musi ka¿dy sam. Zarêczam, ¿e warto. „Niebezpieczne zwi±zki” nie straci³y nic na swej aktualno¶ci i atrakcyjno¶ci, a wspó³czesne, ¶rednio udane interpretacje („Szko³a uwodzenia”, „Untold Scandal”) ukazuj± tylko, jaka przepa¶æ dzieli na¶ladowców od de Laclosa. Wersja audio powie¶ci doskonale natomiast wykorzysta³a jej konstrukcjê. Dzie³o opiera siê bowiem na listach pisanych przez bohaterów, które przedstawiaj± ca³± akcjê, co da³o autorom odpowiedzialnym za d¼wiêkow± interpretacjê tekstu mo¿liwo¶æ wykorzystania ograniczeñ literackiego pierwowzoru na jej korzy¶æ. Listy ka¿dej z postaci czyta oddzielny aktor, nad ca³o¶ci± czuwa narrator i to w³a¶ciwie tyle. Ale wystarczy. Taka intymna atmosfera, bez d¼wiêkowych fajerwerków, wpadaj±ca w ucho, dodaj±ca charakterystycznych cech postaciom. Po prostu bardzo udana. Dlatego mi³o¶nikom audiobooków polecam z czystym sercem. Dobrze, ¿e taka klasyka pojawia siê na nowo i to w atrakcyjnej formie. Szczególnie, ¿e w zabieganym ¶wiecie ³atwiej jest s³uchaæ ksi±¿ek, ni¿ je czytaæ, a to te¿ dobra metoda na poznawanie literatury. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/10/31/niebezpieczne-zwiazki-audiobook-choderlos-de-laclos/
Link do opinii
Jedna z moich ulubionych ksi±¿ek. Intryga po prostu niesamowita, wci±ga od pocz±tku do koñca!
Link do opinii
Oj, du¿o kosztowa³a mnie lektura tej ksi±¿ki... Z jednej strony wiem, ¿e jest dobra, wiem, ¿e intryga skonstruowana jest misternie, ¿e jest skrojona na miarê obyczaju i trendów literackich swoich czasów (XVIII w. - przyp. ja:)). Z drugiej za¶ wewnêtrznie buntujê siê na jej klasycznie barokow± formê - asymetriê (sic! w powie¶ciach to te¿ mo¿liwe!), kwiecisto¶æ stylu, zawoalowany brak tre¶ci i miszmasz, który wywróci³ mój mózg na lew± stronê (w której to pozycji ten ostatni nadal pozostaje). Jest to w dodatku powie¶æ epistolarna, w której niemal ca³a akcja znajduje siê na ostatnich 20 stronach (z 450!), bardzo ciê¿kostrawna, koncepcyjnie niewspó³czesna (wiadomo, to z reszt± nie zarzut, tylko dowód ciê¿kostrawno¶ci) i przet³umaczona na pocz±tku XX wieku, co przy ca³ej mojej mi³o¶ci do Boya-¯eleñskiego nie wró¿y lekkiej lektury. Nie pomaga³o mi tak¿e biblioteczne wydanie z roku 1960, w którym na stronie 412 widniej± jednoznaczne ¶lady, ¿e który¶ z poprzednich czytelników podci±³ sobie ¿y³y podczas lektury... ;) W zasadzie dopiero Niebezpieczne zwi±zki przypomnia³y mi, dlaczego za szkolnych czasów nie czyta³am lektur. http://kotnakrecacz.blogspot.com/2014/08/dwie-ksiazki-i-dwa-spotkania-z-ryzykiem.html
Link do opinii
,,Niebezpieczne zwi±zki" to epistolarna powie¶æ, jedyna jak± w ¿yciu napisa³ Pierre Choderlos de Laclos, a która by³a niezwykle poczytna ju¿ od czasu jej wydania. Powie¶æ jest przekrojem wszelkich mo¿liwych relacji miêdzyludzkich. Pokazuje arystokratyczne spo³eczeñstwo, którego codziennym motywem przewodnim ¿ycia i motywacj± do dzia³ania by³o zepsucie moralne i pozory uczciwo¶ci. Có¿ siê jednak spodziewaæ po szlachcie francuskiej, która za wzór ma Mariê Antoninê, królow± wiod±c± prym w rozrywce i rozrzutno¶ci; Voltaire'a, wielkiego libera³a z jego odrzuceniem wiary w Ko¶ció³ i krytycyzmem wobec wszelkich religii i ideologii; duchowieñstwo maj±ce wówczas ogromne przywileje, dochodowe stanowiska, prywatne maj±tki i jawne kochanki, jak np. kardyna³ de Rohan, który przyznawa³ dodatkowo, ¿e jest ateist±! To w³a¶nie w XVIII wieku kwitnie libertynizm odrzucaj±cy normy obyczajowe, a de Sade tworzy swe kontrowersyjne ksi±¿ki. Jak pisze t³umacz ,,Niebezpiecznych zwi±zków" Tadeusz Boy-¯eleñski: ,,W XVIII wieku (...) nawet prawdziwe uczucie ukrywa siê wstydliwie pod mask± obojêtno¶ci i cynizmu", a ,,syntez± epoki staje siê g³o¶ne zdanie Buffona: Jedyn± rzecz± co¶ wart± mi³o¶ci jest jej strona fizyczna", bo (w opinii jednej z bohaterek) ,,mi³o¶æ, któr± wielbi± jako ¼ród³o rozkoszy, w rzeczywisto¶ci jest najwy¿ej jej pretekstem". ,,Niebezpieczne zwi±zki" pokazuj± grupê spo³eczn±, która maj±c nadmiar czasu i pieniêdzy ¿ycie swe spêdza na balach, w operze, na spotkaniach towarzyskich, a których przedstawiciele wewnêtrznie zepsuci za sprawê honoru stawiaj± sobie dbanie o dobr± opiniê w¶ród eleganckiego towarzystwa, zatem oszustwo i nieszczero¶æ to g³ówne cechy charakterów g³ównych bohaterów powie¶ci. W ,,Niebezpiecznych zwi±zkach" s± nimi nadaj±cy ton fabule: Markiza de Merteuil - kobieta niezwykle inteligentna, a przy tym sprytna intrygantka, która uwielbia bawiæ siê cudzymi uczuciami i manipulowaæ lud¼mi; uwa¿a, ¿e ,,g³upcy s± wszak na ¶wiecie dla naszej uciechy"; jest to wdowa, która choæ piêkna i m³oda, to nigdy nie wysz³a ponownie za m±¿, by ,,oszukiwaæ dla przyjemno¶ci, nie z musu"; Wicehrabia de Valmont - wspólnik i by³y kochanek markizy, tak jak i ona uwielbiaj±cy zabawê i nie licz±cy siê z innymi, w wyniku czego s³ynie z gubienia swych kolejnych kochanek; ,,nikt go nie szanuje, ale wszyscy siê z nim licz±", on sam uwa¿a uczucie za nudne, a wierno¶æ za smutn± oraz ich ofiary: prezydentowa de Tourvel - skromna, bogobojna m³oda mê¿atka, na któr± ,,zagi±³ parol" de Valmont; Cecylia de Volanges - 15-letnia niewinna dziewczyna, która staje siê marionetk± w rêkach markizy i wicehrabiego, co prowadzi do dramatycznych zdarzeñ w jej ¿yciu; Kawaler Danceny - zakochany w Cesi. Ich wspólne sprawy zwi±zane g³ównie z relacjami pomiêdzy poszczególnymi osobami, wynik³e z tego uczucia, zaloty, chêæ zemsty i zabawy prowadz± do dramatycznego dla wszystkich bohaterów koñca. ,,Niebezpiecznych zwi±zków" nie czyta siê szybko. Wiêcej w nich s³ów ni¿ tre¶ci z powodu wyszukanej elegancji epistolarnych zasad uprzejmo¶ci i wykwintnego wys³awiania siê. Najwiêkszym plusem jest dok³adne przedstawienie bohaterów od strony psychologicznej, a najbardziej ciekawym i napêdzaj±cym fabu³ê elementem jest intryga knuta przez g³ównych bohaterów. Jak pisze o ksi±¿ce Boy-¯eleñski: ,,Jest ona podwójnie ciekawa: raz jako nieporównywalny wyraz doby, w której powsta³a i któr± maluje, po wtóre jako arcydzie³o psychologii, ma³o równych sobie maj±ce."
Link do opinii
Mistrzowsko skonstruowana intryga, kwiecisty jêzyk, barwni i nieszablonowi bohaterowie. Swoisty przekrój arystokracji osiemnastowiecznej Francji wpleciony w porywaj±c± historiê z zaskakuj±cym fina³em. A wszystko w formie zwyk³ych listów. "Niebezpieczne zwi±zki" to jedna z tych (nielicznych) ksi±¿ek, które, w oczekiwaniu na swoj± kolej, zalega³y na mojej pó³ce bardzo d³ugo. Podchodzi³am do niej jak pies do je¿a przez jakie¶... osiem lat. Zabiera³am siê, patrzy³am na ten sporych rozmiarów zbiór listów i... odk³ada³am. Zachodzê w g³owê, jak mog³am tyle czasu obchodziæ szerokim ³ukiem TAK¡ pere³kê! Powie¶æ czyta siê zaskakuj±co szybko, niejednokrotnie z wypiekami na twarzy. Knowania Markizy de Marteuil denerwuj±, zawoalowana erotyka daje pole do popisu wyobra¼ni, wpl±tana w intrygê, m³odziutka Cecylia de Volant wywo³uje uczucie wspó³czucia. Ksi±¿ka jak najbardziej godna polecenia.
Link do opinii

Niektóre ksi±¿ki to klasyki, dlatego staram siê po nie siêgaæ od czasu do czasu - by zrozumieæ, sk±d bierze siê zachwyt nad nimi lub by lepiej poznaæ kontekst, w jakim powstawa³y. W tym przypadku mam wra¿enie, ¿e emocje budzi przede wszystkim historia balansuj±ca na granicy moralno¶ci - opowie¶æ o znudzonych doros³ych z wy¿szych sfer, którzy postanawiaj± wykorzystaæ m³od± kobietê.

Rozumiem, ¿e sama fabu³a mo¿e intrygowaæ i wzbudzaæ emocje, ale nie potrafiê poj±æ, dlaczego tak wiele osób siê ni± zachwyca. Wykorzystywanie kobiet, zw³aszcza tych m³odszych i mniej do¶wiadczonych, jest dla mnie czym¶ moralnie nagannym, podobnie jak knucie intryg w celu manipulowania innymi. To pokazuje, jak bardzo czasy siê zmieni³y - dzi¶ wierzê, ¿e wiêkszo¶æ doros³ych ma wystarczaj±co zajêæ, by nie spêdzaæ czasu na tak toksycznych grach.

 

Ksi±¿ka jest ciekawa z perspektywy moralnej, filozoficznej i w kontek¶cie zmieniaj±cych siê norm spo³ecznych. Jednak je¶li chodzi o sposób jej realizacji, mam mieszane uczucia. Historia jest opowiadana za pomoc± listów wymienianych miêdzy bohaterami, co z pocz±tku wydaje siê interesuj±ce, ale z czasem staje siê nu¿±ce. W pewnym momencie forma zaczê³a mnie mêczyæ do tego stopnia, ¿e z trudem dotar³am do koñca ksi±¿ki.

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - iwonap12
iwonap12
Przeczytane:2023-02-17, Ocena: 5, Przeczyta³am, 26 ksi±¿ek 2023,

Misternie uknuta intryga, przedstawiona w postaci listów, pe³nych przewrotno¶ci. Ksi±¿ka ukazuje podeptanie mi³o¶ci w imiê zemsty i zabawy. Na pocz±tku trudno mi siê by³o przyzwyczaiæ do formy ksi±¿ki, ale bardzo szybko wyci±gnê³am siê w akcjê.

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - magi18
magi18
Przeczytane:2018-02-09, Ocena: 4, Przeczyta³am,

Przeczyta³am opis i stwierdzi³am, ¿e to pewnie bêdzie kolejny nudny melodramat o mi³o¶ci. Ale siê bardzo pomyli³am. Bo choæ to jest o mi³o¶ci, to s± w powie¶ci inne wa¿ne kwestie omówiona. Poza tym lektura jest podana w takiej formie, ¿e a¿ ciê¿ko siê od niej oderwaæ.

 

Forma ksi±¿ki jest nietypowa. Poznajemy bohaterów poprzez listy, które do siebie pisz±. Fabu³ê te¿ jedynie w ten sposób mo¿emy zobaczyæ. Nie ma w lekturze ani jednego dialogu, nie ma ani jednego zdania pomiêdzy listami od autora. Same listy za¶ s± ponumerowane oraz opisane (mamy zaznaczone od kogo i dla kogo jest dany list).

 

Historia nie ma wielu bohaterów. Na pierwszy plan wysuwaj± siê dwie postacie: markiza de Merteuil oraz wicehrabia de Valmont. Dwójka ta jest doprawdy niezwyk³a. S± ¼li do szpiku ko¶ci. Manipuluj± dla w³asnych korzy¶ci. Potrafi± bawiæ siê czyim¶ kosztem. A wszystko to w imiê zabawy lub w³asnych, egoistycznych korzy¶ci.

 

Ich listy czyta³am zawsze niezwyk³± uwag±. Zaczêli mnie fascynowaæ. Zastanawia³am siê, czy maj± jakie¶ ludzkie odruchy i o ile wci±¿ o markizie dobrego s³owa nie powiem, tak po lekturze wydaje mi siê, i¿ wicehrabia móg³by byæ kim¶ innym, gdyby nie by³ pod jej wp³ywem. Oj, ta kobieta to potrafi³a wzbudziæ szacunek, mi³o¶æ, przyja¼ñ i wykorzystaæ ka¿dego tak, by tego nie zauwa¿y³. Przyznam, i¿ choæ uwa¿am j± za osobê z³a, pod³±, to jednak lekko mi imponowa³a. Bo mia³a zawsze to, co chcia³a i potrafi³a tak wykorzystaæ okazjê, by dana chwila by³a jej chwil±.

 

Najwa¿niejsza jednak jest mi³o¶æ. Mi³o¶æ dwojga m³odych osób, które jeszcze niewiele o tej mi³o¶ci nie wiedz±. Ale równie wa¿ne jest pokazanie m³odych osób, które maj± przed sob± ¿ycie, ale nie znaj±c go dobrze i poznaj±c osoby, które nie maj± zbyt czystych intencji, ³atwy sposób mog± go zmarnowaæ, nawet tego niezauwa¿aj±c. Ta lekcja jest aktualna, bo w ka¿dych czasach mo¿emy spotkaæ osoby, które mog± nas skrzywdziæ czy daæ tak± radê, która ma na celu nie tyle pomoc, co zaszkodzenie. Lepiej poznaæ drug± osobê ni¿ od razu jej siê zwierzaæ.

 

Bohaterów mo¿emy bardzo dobrze poznaæ, dziêki temu, ¿e jest ich niewielka ilo¶æ oraz czytamy ich s³owa. Wiadomo, ¿e czasem w listach co¶ mo¿emy zataiæ, lecz pomimo tego poznajemy nadawcê poprzez styl, s³owa. Ba, w listach mo¿emy nawet znale¼æ rado¶æ, smutek, desperacjê. Chyba jeszcze w ¿adnej ksi±¿ce nie pozna³am tak dobrze wszystkich bohaterów jak w tej. Tu jakby dosta³a co¶, co niekoniecznie powinnam czytaæ. Bo trudno jest czytaæ listy, które teoretycznie nie s± skierowane do nas.

 

Powie¶æ by³a cudowna. Wci±gnê³a mnie bez reszty. Budzi³a ró¿ne uczucia, od nienawi¶ci, odrazy do szacunku, szczê¶cia. Niesamowite jest to, ¿e mog³am zauwa¿yæ przemiany niektórych bohaterów. Niezwyk³e, ¿e pozna³am ich tak dobrze, jakbym z nimi rozmawia³a.

 

To jeden z lepszych klasyków, jakie mia³am przyjemno¶æ poznaæ. Choæ siê wydaje, ¿e to powie¶æ przede wszystkim o mi³o¶ci, to tak naprawdê jest to historia o manipulacji, charakterze i zmianach, które wci±¿ s± obecne w naszym ¿yciu.

 

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - pawel_okulewicz
pawel_okulewicz
Przeczytane:2023-04-13, Ocena: 6, Przeczyta³em,
Recenzje miesi±ca Poka¿ wszystkie recenzje
Reklamy