Oparta na faktach opowieść o niechcianym dziecku, jego dzieciństwie i dalszym życiu ma szanse skraść serca czytelników, podobnie jak seria „Córka cieni” Ewy Cielesz. Mały Maks zostaje porzucony przez matkę. Czasy są ciężkie, to lata trzydzieste XX wieku. Maks stara się, bez powodzenia, zaskarbić sobie przychylność kolejnych opiekunów. Ciężko pracuje na skromny kawałek chleba. Gdy los się do niego uśmiecha, trwa to zwykle krótko, lecz chłopiec nigdy nie traci wiary, że jego życie wreszcie się odmieni. Jak potoczą się losy Maksa? Czy uda mu się odnaleźć spokojną przystań? Maria Tuszyńska przepracowała 51 lat w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum ogólnokształcącym jako nauczycielka języka polskiego i bibliotekarka. Publikowała wiersze oraz powieści: „Pod wiatrakami” oraz „Powroty”.
Wydawnictwo: Axis Mundi
Data wydania: 2025-04-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 324
„Porzucony. Obce gniazda. Tom 1” autorstwa Marii Tuszyńskiej to poruszająca powieść osadzona w trudnych realiach lat trzydziestych XX wieku. Książka, która wzbudziła we mnie wiele emocji, szczególnie chyba z racji, iż sama jestem mamą, dzieci są dla mnie najważniejsze i nie wyobrażam sobie, jak również nie rozumiem kobiet, które porzucają swoje dzieci! Ich krzywda zawsze porusza mnie najbardziej!
Historia przedstawiona w powieści przybliża nam losy chłopca imieniem Maks, którego porzuciła matka. Nigdy jednak on się nie poddał, postanowił zawalczyć o siebie i o lepsze życie. Mimo wielu przeciwności, które napotykał na swojej drodze, chłopiec nieustannie dążył do wyznaczonych sobie celów, tak łatwo się nie poddając. Maks w swoim życiu zmagał się z samotnością, trudami codzienności oraz poszukiwaniem akceptacji i miłości. Historia, która wzbudza wiele emocji i na długo zostaje w głowie.
Styl autorki jest pełen empatii i realizmu, co sprawia, że czytelnik łatwo identyfikuje się z bohaterem i jego przeżyciami. Ta historia poruszy serca każdego, kto zdecyduje się po nią sięgnąć!
„Porzucony” to lektura dla tych, którzy cenią sobie literaturę opartą na prawdziwych historiach, pełną emocji i refleksji nad ludzkim losem. Jeśli interesujesz się powieściami, które ukazują siłę ludzkiego ducha w obliczu przeciwności, ta książka z pewnością przypadnie Ci do gustu. Ja bardzo polecam!
Sięgacie po książkę, których akcja osadzona jest w okresie wojennym? Dużo takich książek już przeczytałam, mimo że nie należą do wesołych, jednak bardzo mnie one ciekawią, dlatego też postanowiłam sięgnąć i tym razem po kolejny taki tytuł, czyli „Porzucony” Marii Tuszyńskiej należący do serii „Obce gniazda”. Tutaj nie tylko można przeczytać o ciężkich czasach wojennych oraz przedwojennych, ale i o biednym niechcianym dziecku, któremu przyszło wtedy żyć. Tak więc, jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!
Prawnego dnia matka małego Maksa podrzuca go swojej dalszej rodzinie, która z czasem przekazuje go dalej. Chłopiec bez powodzenia stara się zaskarbić sobie przychylność swoich wszystkich opiekunów poprzez ciężką pracę. Jego szczęśliwe chwile trwają krótko, jednak Maks nigdy się nie poddaje i wierzy w to, że jego ciężkie życie w końcu się odmieni. Czy i kiedy nadejdzie ten dzień, w którym odnajdzie spokój i bezpieczeństwo?
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Powieść ta oparta jest na faktach, a akcja dzieje się w latach trzydziestych w Mosinie. Opisana została w niej historia niechcianym dziecku, jego dzieciństwie oraz dalszym życiu. Jak widać, jest to bardzo poruszająca historia, bo opisuje ciężkie życie małego chłopca, który już od najmłodszych lat nie miał żadnego wsparcia, pomiatano nim, jednak nigdy nie tracił wiary w to, że odmieni się jego los. Bardzo przykre było też to, że był w tym wszystkim samotny i w dodatku żył w biedzie i głodzie. Podczas czytania bardzo było mi go żal i jednocześnie podziwiałam go za to, że się nie poddaje. Jednak najgorsze było to jak przyszła wojna. W książce tej bardzo dokładnie i obrazowo został opisany czas trwania wojny, który wiązał się z ciężką pracą, głodem i walką o przeżycie. Chyba każdy wie, że były to ciężkie lata, a kto jeszcze nie wie, ten dzięki tej powieści może się tego dowiedzieć lub poszerzyć swoją wiedzę historyczną. Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu, podczas czytania tej książki zauważyłam, że posiada ona wielką wiedzę historyczną wiązaną z okresem wojennym, w końcu nie ma się co dziwić, bo przepracowała 51 lat jako nauczycielka języka polskiego i bibliotekarka. Jestem ciekawa innych książek pani Marii Tuszyńskiej i na pewno z wielką chęcią po nie sięgnę, gdy tylko nadarzy się okazja.
„Porzucony” jest poruszającą powieścią z historią w tle, która zostanie ze mną na długo. Z pewnością przeczytam kolejną część, bo jestem bardzo ciekawa dalszych losów głównego bohatera. Bardzo polecam Wam tę książkę, mimo opisanych w niej przykrych zdarzeń, daje ona nadzieję na to, że zawsze warto być dobrym człowiekiem i nie poddawać się w trudnych sytuacjach.
Poruszająca opowieść o poszukiwaniu lepszego jutra w trudnych czasach transformacji i o miłości, która zwycięża czas Lata 90., Pomorze Zachodnie. Kraj...
Wstrząsająca opowieść o wojnie, miłości i wybaczeniu Barbara, była dyrektorka szkoły, powoli odbudowuje swoje życie po traumie wywołanej rozpadem rodziny...