Okładka książki - Otuleni syberyjskim wiatrem. Zdeptane nadzieje

Otuleni syberyjskim wiatrem. Zdeptane nadzieje



Tom 1 cyklu Otuleni syberyjskim wiatrem
Ocena: 5.5 (14 głosów)

Walka o wolność w cieniu miłości i poświęcenia.

Na ziemiach polskich okupowanych przez Imperium Rosyjskie trwają prześladowania powstańców za niepodległościowy zryw. Na domiar złego w Krzemieńcu szerzy się epidemia cholery, zbierając śmiertelne żniwo.

Tymczasem siostry Zofia i Józefa Rzążewskie wkraczają w najpiękniejszy czas młodości, porywów serca, marzeń, nadziei, ale też rozczarowań. Pierwsze miłosne niepowodzenia każda z nich przeżywa na swój sposób.

Pewnego dnia w Krzemieńcu zjawia się emisariusz Szymon Konarski, który jeszcze raz próbuje wskrzesić w Polakach chęć walki o niepodległość. Ludzie początkowo nie chcą się angażować, boją się prześladowań, konfiskaty majątku i zsyłek w głąb Rosji.

Prawdziwa historia o miłości, walce, nadziejach i sile kobiet na tle burzliwych losów historii okresu zaborów. Wielka epopeja losów Polek w czasach prześladowań, rozstań i patriotycznych ideałów.

Informacje dodatkowe o Otuleni syberyjskim wiatrem. Zdeptane nadzieje:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-02-12
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788383297231
Liczba stron: 336

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna Sagi rodzinne Literatura historyczna

więcej

Kup książkę Otuleni syberyjskim wiatrem. Zdeptane nadzieje

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Otuleni syberyjskim wiatrem. Zdeptane nadzieje - opinie o książce

Avatar użytkownika - EMOL
EMOL
Przeczytane:2025-03-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2025,

Wioletta Piasecka jest pisarką o ugruntowanej pozycji w świecie polskiej literatury obyczajowej. Jej najnowsza powieść obyczajowo-historyczna „Zdeptane nadzieje” otwiera cykl „Otuleni syberyjskim wiatrem”.


Kiedy w szkole uczymy się historii, to na ogół w głowie zostają nam daty i wydarzenia. Powieści obyczajowo-historyczne pokazują nam historię inaczej. Przenoszą nas w czasie i przestrzeni ukazując konkretne osoby i realia polityczno-społeczne, w których przyszło im żyć. Śledząc losy bohaterów możemy lepiej zrozumieć przyczyny i skutki wydarzeń, które znamy z podręczników historii. I ta wiedza pozostanie w naszej pamięci nie dlatego, że trzeba ją zaliczyć na klasówce, ale dlatego, że kojarzy nam się z bohaterami przeczytanej powieści, z którymi połączyły nas emocje.


Wioletta Piasecka w powieści „Zdeptane nadzieje” opisuje życie w zaborze rosyjskim, konkretnie w Krzemieńcu i jego okolicach, po upadku powstania listopadowego. Opisywane wydarzenia rozpoczynają się w 1832 roku. Historia ma charakter wielowątkowy i dotyczy losów wielu osób, ale najwięcej miejsca autorka poświeciła ziemiańskiej rodzinie Rzążewskich, szczególnie ich starszym córkom – 16-letniej Józefie i 18-letniej Zofii. We współczesnym świecie byłyby to nastolatki, ale wtedy były to „panny na wydaniu”, które wkraczają w dorosłe życie, przeżywają pierwsze miłości, a otoczenie oczekuje od nich rychłego zamążpójścia. Opisywany okres, to także czas, kiedy po upadku powstania listopadowego i licznych aresztowaniach jego uczestników, odżywają idee narodowościowe. Pojawiają się ludzie, tacy jak Szymon Konarski, którzy podejmują działania jednoczące naród polski przeciwko carowi. Obok idei wolnościowych głoszone są hasła walki z analfabetyzmem i poddaństwem chłopów. Na kartach powieści opisane zostały działania podejmowane przez członków Stowarzyszenia Ludu Polskiego.


Książka zawiera mnóstwo wiedzy dotyczącej wydarzeń historycznych i obyczajowości I połowy XIX wieku na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego. Widać ogromny wkład pracy autorki w zgromadzenie rzetelnego materiału w tym zakresie. Autorka pokazuje typowy styl myślenia, wyznawane wartości i poglądy ówczesnych ludzi. Doskonale pokazana została pozycja kobiety w społeczeństwie tego okresu. Kobieta była zdefiniowana jako żona i matka. Głównym celem rodziców posiadających córki było wydanie ich za mąż. Największym lękiem młodych dziewcząt i ich matek było staropanieństwo. Nie rzadko małżeństwa były aranżowane, a między małżonkami były znaczne różnice wieku W lepszej sytuacji były wdowy, które mogły podejmować samodzielne decyzje. W powieści bardzo dokładnie zostały opisane rozterki kobiet w rodzinie Rzążewskich wynikające z takich poglądów. Życie uczuciowe obu panien Rzążewskich przebiegało w odmienny sposób, a zdobyte doświadczenia wpłynęły na każdą z nich zupełnie inaczej. O czym przekonamy się podczas lektury.


Kreacja bohaterek, zarówno pierwszoplanowych jak i drugoplanowych zasługuje na uznanie. Mamy tu całe bogactwo różnorodnych postaci. Wszystkie osoby są bardzo złożone pod względem charakteru i osobowości, wielowymiarowe, odmienne i zindywidualizowane. Prezentowane przez nie poglądy i postawy są także zróżnicowane, ale na ogół charakterystyczne dla epoki w której żyją. Jedne zyskują naszą sympatię, a nawet szacunek jak historyczna postać Ewy Felińskiej czy młodziutka, ale jakże dojrzała Józefa Rzążewska. Inne z kolei są irytujące. Mieszane uczucia wywołuje osoba Zofii. Jest ona postacią tragiczną w tej powieści, boleśnie doświadczona przez życie na progu dorosłości, będąca pod silną presją konwenansów i rodziny podejmuje decyzje wbrew sobie, świadomie wybierając rolę życiowej męczennicy.


Autorka umiejętnie oddaje realia historyczne wplatając w fikcyjne wydarzenia autentyczne postacie historyczne i sytuacje. To właśnie zachowany realizm miejsc i czasu podnosi znacznie wartość opowiadanej historii. „Zdeptane nadzieje” pokazują jak trudno jest nie poddać się społecznej presji, że czasem miłość jest piękna, ale czasami bolesna i trudna, że konsekwencje decyzji ponosimy nie tylko my, ale i nasze otoczenie, że zawsze jest jakiś wybór, ale nigdy nie będziemy wiedzieć jakie będą jego skutki.


Zastosowany przez autorkę styl jest dopasowany językowo do opisywanych czasów. Widoczne jest w to używanym przez Wiolettę Piasecką słownictwie i stylu wypowiedzi zarówno w dialogach jak i narracji. Ten zabieg umożliwia jeszcze pełniejsze oddanie realiów i ducha tamtych czasów. Akcja toczy się swoim tempem, ale nie nuży, bo jest tu wiele wątków, co zwiększa dynamizm powieści. Tytuł powieści jest wieloznaczny, bo równie dobrze można odnieść go do sytuacji po powstaniu listopadowym jak i sytuacji bohaterek powieści. Okładka z młodą dziewczyną w zielonej sukni na tle starej zabudowy w zielono-szarej tonacji przyciąga wzrok i intryguje.


Wioletta Piasecka napisała powieść ciekawą i wartościową, o niezaprzeczalnych walorach edukacyjnych, ukazującą nam fragment historii Polski w sposób przyciągający uwagę i zapadający w pamięć. Starannie oddany klimat epoki i szczegółowe opisy postaci pozwalają czytelnikowi z łatwością zagłębić się w tę historię i poczuć się współuczestnikiem opisywanych zdarzeń. Dramatyczny moment, w którym pisarka urywa swoją opowieść sprawia, że z niecierpliwością będziemy oczekiwać dalszego ciągu.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - violetanddog
violetanddog
Przeczytane:2025-04-27, Ocena: 5, Przeczytałem,


Naród polski jak żaden inny doświadczył w swojej historii wielu cierpień ze strony narodu rosyjskiego. Zaborcy nie szczędzili Polakom prześladowań, represji i wywózek w głąb Rosji. Jednak żadne działania wroga nie były w stanie zgasić w młodych Polakach ducha walki o ukochaną ojczyznę. Niejednokrotnie z narażeniem zdrowia i życia walczyli oni o to, aby móc zachować kulturę i tradycję własnego narodu. W takich trudnych i niepewnych czasach przyszło żyć Zofii i Józefie Rzążewskim, dwóm siostrom, których młodość przypadła na owe niespokojne czasy. Jeśli chcecie wiedzieć, jak potoczyły się ich losy, to zapraszam do lektury 1 tomu cyklu historyczno-obyczajowego pt. „Otuleni syberyjskim wiatrem”.
.
Książki Pani Wioli nie są o niczym. Poruszają ważną i istotną z punktu widzenia społeczeństwa problematykę i koncentrują się nie tyle na wydarzeniach ile na emocjach bohaterów. W tej książce emocji nie brakuje. Piasecka znów pisze o kobietach. Tym razem o tych, którym nie było dane cieszyć się młodością i pierwszymi porywami serca, bo życie przygotowało dla nich inne plany. Autorka z powodzeniem łączy fikcję literacką z faktami historycznymi. Jej bohaterowie mają duszę, a ich historię żyją w nas na długo po odłożeniu książki na półkę. Polecam wam serdeczne zarówno tę, jak i każdą z pozostałych 60 książek (!) napisanych przez autorkę. Ja niestety nie czytałam wszystkich, jedynie kilka z nich, ale żadna z nich mnie nie zawiodła.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @skarpawarszawska

Link do opinii

„Zdeptane nadzieje” Wioletty Piaseckiej, to powieść rozpoczynająca cykl „Otuleni syberyjskim wiatrem”, którym autorka nawiązuje do historii naszego kraju i narodu. Trudne czasy i historia, z którą przyszło się mierzyć polskiemu narodowi, jest idealnym tłem dla powieści, których akcję autorzy chętnie umiejscawiają w specyficznych i niezwykle trudnych czasach dla Polski. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale jest to kolejny wspaniały tytuł i niezwykle wciągająca i poruszająca seria autorki, jaka miałam okazję czytać.
Autorka akcję swojej powieści umiejscowiła w XIX wieku w Krzemieńcu, który znajdował się na wschodzie — w rosyjskim zaborze, a akcja powieści rozgrywa się po upadku powstania listopadowego, które w dziejach naszego kraju odcisnęło swe piętno. To właśnie tam poznajemy rodzinę Rzążewskich, na której głównie skupia się akcja powieści. Ich dorastające córki Józefa i Zosia wysuwają się na pierwszy plan. Możemy śledzić ich wkraczanie w dorosłość, która tak znacznie różniła się jednak od życia dzisiejszych nastolatek. Dla niespełna dwudziestoletnich dziewcząt najważniejsze było zamążpójście, które również często aranżowane było przez rodzinę, a same dziewczyny niekoniecznie miały cokolwiek do powiedzenia. Dziewczyny nie miały wygórowanych marzeń, chciały jedynie żyć w wolnym kraju, być szczęśliwe, ułożyć sobie życie obok mężczyzny, którego pokochają z wzajemnością. Jednak swoje niepowodzenia i panujące wszem i wobec niebezpieczeństwo przekładają na niesienie pomocy innym. Powieść pokazuje nie tylko życie rodziny, ale całej społeczności XIX – wiecznego Krzemieńca, w którym każdy, z narażeniem własnego życia walczy o wolność kraju. Stowarzyszenie Ludu Polskiego założone przez Szymona Konarskiego, któremu mieszkańcy pomagali, by udało się podjąć jakiekolwiek działania prowadzące do odzyskania Polski. Jednak w społeczeństwie nie tylko rosyjscy prześladowcy byli problemem. W społeczeństwie szerzyła się epidemia cholery, z którą walka w znacznym stopniu była utrudniona. Dostęp do jakichkolwiek lekarstw graniczył w tamtych czasach z cudem, a dla osłabionego społeczeństwa, wszystko mogło okazać się śmiertelne.
Historia, która rozpoczyna wyjątkową serię, wciąga od pierwszej strony i niezwykle porusza. Autorka doskonale potrafi oddać czytelnikowi realia tamtych czasów, trud życia, ludzkie problemy i rozterki. Myślę, że włożyła ona niezwykły ogrom pracy, abyśmy my podczas czytania mieli możliwość przeniesienia się do minionych lat i dosłownie spojrzenia na rzeczywistość, w której żyli nasi przodkowie. Dla mnie książka jest niezwykle emocjonalna, bo sama tematyka nie jest lekka i przyjemna, wzbudza emocje, niemniej jednak uważam, że naprawdę warto po takie tytuły sięgać, aby przekonać się, w jakich warunkach żyli, walczyli i ile poświęcili inni, abyśmy teraz my mogli żyć w obecnym kraju! O tym nigdy nie należy zapominać, a niestety mam wrażenie, że zdarza się to ludziom coraz częściej!
„Zdeptane nadzieje” to początek wyjątkowej, niezwykle realistycznej serii, którą napisała Wioletta Piasecka. Historia, obok której nie można przejść obojętnie, wzbudza emocje, wzrusza i zostaje w pamięci jeszcze na długo po jej przeczytaniu! Mam nadzieję, że autorka nie każde nam długo czekać na kontynuację, bo urwała w takim momencie, że najchętniej od razu sięgnęłabym po drugi tom i czytała dalsze losy bohaterów Krzemieńca!
Osobiście uwielbiam styl pisarki Wioletty Piaseckiej i jestem jej ogromną fanką, dlatego też w ciemno biorę kolejne tytuły, które wychodzą spod jej pióra i jeszcze nigdy się nie zawiodłam! Dlatego też serdecznie polecam wszystkim, którzy jeszcze nie poznali twórczości autorki, bo tym, którzy znają jej twórczość, polecać pewnie nie trzeba!

Dziękuję portalowi sztukater za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki. 

Link do opinii

Tytuł: Otuleni syberyjskim wiatrem. Zdeptane nadzieje.

Autor: Wioletta Piasecka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska

Data premiery: 12.02.2025r

#współpracareklamowa

#współpracabarterowa

#współpracarecenzencka

 

"Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu."

 

Autorka przenosi nas w czasy, gdy Polska znajdowała się pod rosyjskim zaborem.

Gdzie nie tylko epidemia cholery zabierała nam bliskich ale także ciągła walka o naród i prześladowanie powstańców, były na porządku dziennym.

Zofia i Józefa są uosobieniem tamtejszych ograniczeń, w których przyszło żyć młodym pannom.

Autorka swoim lekkim piórem przypomina o naszej pięknej, ale także krwawej historii, gdzie Polacy walczyli i ginęli za walkę o swój kraj.

Ukazuje również siłę kobiet i ich chęci do życia w tamtych czasach.

Jest to pierwszy tom cyklu i już nie mogę się doczekać kontynuacji.

Gorąco polecam.

Dziękuję wydawnictwu za zaufanie i egzemplarz recenzencki.

#książkoweimpresje #polskiebookstagramy #bookstagrampl #podróżepopolskiejliteraturze 

Link do opinii

Nie ma Polski na mapach, a na naszych ziemiach rozgościli się inni. Jesteśmy okupowani przez Imperium Rosyjskie, trwają prześladowania powstańców za niepodległościowy zryw, tępione są wszelkie objawy patriotyzmu. W takich czasach przychodzi żyć dwóm młodym siostra Zofii i Józefie. Na dodatek to nie jedyne problemy, z jakimi muszą się zmagać w miejscowości, w której mieszkają. W Krzemieńcu szerzy się epidemia cholery, a wiele ludzi umiera. Józefa pomimo młodego wieku chce być potrzebna, załatwia pieniądze na szpital, niestety ta eskapada kończy się dla niej poważną chorobą.
Obie siostry są bardzo młode, zupełnie inne, a jednocześnie łączy ich wie Zofia i Józefa. Są pełne nadziei i miłości, niestety do czasu, aż ich serduszka nie zostaną złamane. Każda radzi sobie z tym zupełnie inaczej.
Pewnego dnia w Krzemieńcu zjawia się emisariusz Szymon Konarski. Mężczyzna pragnie wskrzesić w Polakach chęć walki o niepodległość. Choć początkowo nie idzie mu to zbyt dobrze, w końcu udaj mu się zwerbować wiele osób. Ludzie boją się prześladowań, konfiskaty majątku i zsyłek w głąb Rosji, jednocześnie pragną, aby Polska wróciła na mapy świata. Jak będzie wyglądała ich walka? Kogo uda się zwerbować? Jak potoczą się losy Józefy i Zofii?

Autorka przeniosła mnie do czasów, kiedy Polski nie było na mapach świata. Dość dobrze zobrazowała, jak wyglądało wtedy życie, pozwoliła mi poczuć klimat tych czasów, a jednocześnie przeżyć ciekawą przygodę. To historia o prześladowaniach, strachu o najbliższych, niesprawiedliwości, a jednocześnie młodości, miłości, wierze, nadziei, walce o lepsze jutro.
Książkę czytamy z perspektywy wielu bohaterów. Moim zdaniem to bardzo dużo wnosi do historii. Miała możliwość spojrzeć na wszystko z wielu perspektywy.
Akcja sprawnie poprowadzona, w książce dość dużo się dzieje, co sprawia, że nie dało się nudzić nawet przez chwilę. Czytało się ją dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Mnie na tyle wciągnęła, że przeczytałam ją w jeden wieczór.

Jeśli chodzi o bohaterów, według mnie byli ciekawi, dobrze wykreowani, niebanalni. Było ich dość sporo, dlatego nie jestem w stanie opowiedzieć wam, o każdym z nich osobno. Powiem tylko tyle, że byli naprawdę warci poznania i to bliskiego.

„Otuleni syberyjskim wiatrem. Zdeptane nadzieje” to książka, która mnie zdecydowanie przypadła do gustu. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

"Zdeptane nadzieje" to pierwszy tom sagi "Otuleni Syberyjskim Wiatrem". Autorka często opowiadała na swoich spotkaniach o tej trylogii. I oto jest ,dostępna w księgarniach ,platformach czytelniczych. Powieść jest bardzo przejmująca, osadzona w realiach Polski,której nie ma na mapie. Walka o wolność ojczyzny splata się z osobistymi dramatami bohaterów. Na tle historycznych wydarzeń – prześladowań po powstaniu listopadowym, działalności konspiracyjnej i nieustającej groźby zsyłek na Sybir – rozgrywają się losy młodych kobiet, które muszą dokonywać trudnych wyborów między miłością, obowiązkiem a własnym szczęściem. 


To historia pełna emocji, w której bohaterowie nie tylko stawiają czoła rosyjskiemu zaborcy, ale także własnym lękom, pragnieniom i rozczarowaniom. Miłość, patriotyzm i poświęcenie tworzą wielowymiarową opowieść o sile ludzkiego ducha i niełatwych wyborach w burzliwych czasach.


 W znakomity sposób Autorka przekazuje czytelnikowi realia tamtych czasów,wplatając w fabułę ważne wątki historyczne. Ja osobiście jestem oczarowana poprowadzoną fabułą.


"Dziw­nie plotą się losy, nie­praw­daż? W jed­nej chwi­li je­ste­śmy w nie­bie, by po­tem splot róż­nych wy­pad­ków strą­cił nas w pie­kło. Ileż po­grze­ba­nych ma­rzeń, ukró­co­nych moż­li­wo­ści, zdep­ta­nych na­dziei..."


Historia sióstr Rzążewskich i ich bliskich to prawdziwy kalejdoskop emocji, w którym miłość, poświęcenie i walka o wolność splatają się z bólem, zdradą i rozczarowaniami. Powieść porusza nie tylko wątek patriotycznej walki o niepodległość, ale również trudną sytuację kobiet w czasach zaborów. Postacie są pełne sprzeczności – Zosia irytowała mnie swoją naiwnością i uległością wobec Maurycego, który od początku budzi niepokój swoimi agresywnymi zapędami, podczas gdy Józefa imponuje odwagą i poświęceniem dla sprawy. 


Intrygi, zdrady i niełatwe wybory bohaterów sprawiają, że trudno oderwać się od lektury, choć momentami można czuć frustrację do  podjętych przez nich decyzji.


Książka nie pozostawia obojętnym, a zakończenie zapowiada, że w kolejnej części czeka nas jeszcze więcej dramatów i zwrotów akcji. Mimo pewnych irytujących momentów, to przejmująca opowieść o sile kobiet, patriotyzmie i brutalnej rzeczywistości czasów zaborów. Nie czekajcie i dajcie się porwać tej pełnej emocji i nadziei powieści

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-02-21, Ocena: 5, Przeczytałem,

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”.

Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego car Mikołaj II, robi wszystko by Polacy dotkliwie odczuli konsekwencje swojego powstańczego zrywu. Prześladowania, konfiskaty majątków przybierają na sile, każdy może zostać skazany na poniewierkę i zesłanie. Jakby tego było mało, przechodząca epidemia cholery zebrała swoje śmiertelne żniwo. W Krzemieńcu mieszka rodzina Rzążewskich, starsze siostry Zosia i Józia wkraczają w dorosłość. Ich młodszy brat rwie się do walki o wolność Polski, co bardzo nie podoba się ich ojcu i Emilka, która jest jeszcze dzieckiem. Zosia i Józia mają za sobą pierwsze porywy serca, które skończyły się wielkim rozczarowaniem i bólem. Obie skrycie cierpią. Józia szuka ukojenia w pracy dla najbardziej potrzebujących i włącza się w działania na rzecz odzyskania niepodległości, którym przewodzi emisariusz Szymon Konarski. Tymczasem Zosia, bojąc się staropanieństwa i ludzkiej obmowy wychodzi za człowieka, którego nie kocha, a który niebawem pokazuje swoje prawdziwe oblicze.

Kolejny raz Autorka pozytywnie mnie zaskoczyła. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje, przenosi nas do czasów gdy Polska była pod zaborami, na ziemie przywłaszczone przez imperium rosyjskie, do Krzemieńca, niedaleko Wilna. Fabuła dopracowana w każdym szczególe, ukazuje skomplikowane ludzkie losy, walkę o niepodległość. Styl Autorki jest lekki, naturalny, pomimo poruszanych trudnych tematów, powodował ogromną przyjemność z czytania. Z łatwością Pani Wioletta oddaje emocje, drgania serca, wewnętrzne rozterki, jakie są udziałem naszych bohaterów. A ci realnie, naturalnie wykreowani, z ciekawością obserwowałam ich trudne życiowe ścieżki. Moje serce skradła Józia, odważna, spokojna, dobra młoda kobieta. Pomimo bólu, jaki zadał jej człowiek, którego pokochała, niesie pomoc innym.

Klimatyczna, wyraźnie, realnie odzwierciedla ówczesną rzeczywistość. Zajmująca obyczajowość, a obok istotne w całej powieści tło historyczne. Codzienność, trudne realia, jakie miały miejsce pod władzą oprawcy. Patriotyzm, silne przekonanie, że Polska jeszcze kiedyś będzie wolna, poświęcenie, determinacja. I ci, którzy dla własnych korzyści i wygód sprzymierzają się z wrogiem. Wszechobecna, we wszystkich dziedzinach życia dominacja mężczyzn. Silne, odważne kobiety, ich determinacja, solidarność, niesienie pomocy. Wszechobecne konwenanse, postrzeganie staropanieństwa jako coś uwłaczającego godności, koligacje, ludzka obmowa. Miłość, zazdrość, zemsta, która niszczy życie innych.

Poruszająca, trudna, bolesna opowieść. Daje do myślenia, ukazuje siłę kobiet, walkę o wolność i różne odcienie miłości. I to zakończenie… Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Serdecznie polecam.Tatiasza i jej książki :) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zaczytanyzakatek
Zaczytanyzakatek
Przeczytane:2025-02-16,

Polska. Kraj, który zniknął z mapy Europy na wiele lat. Zakuty w kajdany Imperium Rosyjskiego, nie zniknął jednak z serc Polaków. Którzy niby żyjąc normalnie, w rzeczywistości walczyli o jego niepodległość. Przesyceni strachem prześladowań, napadów, zsyłek na Syberię czy publicznych egzekucji, tak jak potrafli walczyli o swoją ojczyznę.

I o tym jest ta powieść. Walka o Polskę ukazana przez pryzmat historii dwóch sióstr. Zofii i Józefy - kobiet tak różnych, które łączą więzy krwi. Jedna z nich patriotka, walcząca tak jak potrafi o swoją ojczyznę, druga zmagająca się ze swymi miłosnymi perypetiami. Jedna zamknięta w sobie, druga odważna i niebojąca się wyzwań.

To co w książce szczególnie mnie ujęło to świetnie przedstawione tło historyczne, które w tej powieści jest rzeczywiście tłem. Historia w tej książce przewija się przez opisy, dialogi, wydarzenia, ale to co warto podkreślić nie dominuje samej fabuły. Wiele postaci historycznych, którzy żyło ówcześnie przewija się na kartach powieści co jeszcze bardziej podnosi jej walor historyczny.

Ta książka przesycona jest patriotyzmem. Ukazuje przede wszystkim rolę kobiet w walce o niepodległość. Niby delikatnych, bezbronnych, ale potrafiących tak wiele czynić dla dobra sprawy. To również historia nieszczęśliwej miłości i rozdartego serca. To powoduje, że każdy w tej powieści znajdzie coś dla siebie.

I to zaskakujące zakończenie, które sprawia, że teraz z niecierpliwością trzeba będzie czekać na drugi tom, aby przeczytać o tym co dalej. Jak potoczyły się losy Zofii i Józefy? Jak potoczyły się losy naszej ojczyzny? Te ostatnie znamy, ale ciekawość jak zostaną przedstawione w powieści, we mnie pozostaje.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2025-04-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Miałam ale już nie mam,

"Zdeptane nadzieje" Wioletta Piasecka/ Saga Otuleni syberyjskim wiatrem

 

 

Moi kochani, dziś przychodzę do was z recenzją książki pod wieloma względami wyjątkowej. Powieści historycznej długo zapowiadanej przez samą jej autorkę Wiolettę Piasecką, a także bardzo wyczekiwanej przez nas czytelników. A mowa oczywiście o najnowszym literackim dziecku pisarki ,,Zdeptane nadzieje" otwierającym sagę Otuleni syberyjskim wiatrem, która, o czym z radością mówi Wiola, jest spełnieniem jej pisarskich marzeń. I uwierzcie mi, że to się czuje podczas lektury. Każdy, kto sięgnie po tę powieść, do czego już teraz serdecznie zachęcam, z pewnością zgodzi się ze mną, że została ona napisana z wielką pasją i sercem, a jednocześnie z niezwykłą dbałością o nakreślenie historycznej warstwy książki, która osadzona została w trudnym i bolesnym dla nas Polaków okresie historii. Zanim jednak skupimy się na fabule książki, warto zaznaczyć, że niemalże wszyscy jej bohaterowie są postaciami historycznymi. Zacznijmy jednak od początku.

 

Tytuł ten jest swego rodzaju wehikułem czasu przenoszącym nas w burzliwe czasy zaborów, ukazując losy Polaków żyjących pod panowaniem rosyjskim. Trafiamy do Krzemieńca i tak poznajemy główne bohaterki. Siostry Józefę i Zofię Rzążewskie oraz ich rodzinę. Panienki u progu pierwszych miłości, pragnień i marzeń, na których życie i młodość cieniem kładą się dotkliwe represje i prześladowania zaborcy, a także szalejąca epidemia cholery, która zbiera tragiczne żniwo. Los ich nie oszczędza, doświadczając bólem rozczarowań, odrzucenia i zdeptanych nadziei na szczęście i miłość, której obie pragną. Każda z dziewcząt ze swoim cierpieniem stara się poradzić sobie na swój sposób. Dla Józefy, która, czego możemy dowiedzieć się, chociażby na spotkaniach autorskich, stała się dla Wioletty Piaseckiej inspiracją do napisania tej zajmującej i emocjonalnie przejmującej opowieści, takim sposobem było zaangażowanie się w działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości.

 

I tutaj dochodzimy do bardzo ważnego aspektu poruszanego w książce, który sprawia, że napisanie ,,Zdeptanych nadziei" nabiera wyjątkowego wymiaru. Otóż, kiedy poruszamy temat walki o niepodległość, za jej ojców uważamy tych, którzy odnieśli wielkie sukcesy. Nie mówi się i nie wspomina natomiast o maluczkich ludziach, którzy mają swój znaczący wkład w zryw niepodległościowy. Ta powieść jest niejako upamiętnieniem i sposobem uchronienia ich od niepamięci. Na pierwszy plan wydarzeń, o których przeczytamy na kartach książki, wysuwają się kobiety. Niemalże namacalnie czujemy ich siłę, odwagę i chęć działania. A niedoścignionym wzorem jest dla nas właśnie Józefa, która żyje w myśl przekonania, że kobieta powinna być potrzebna i tak właśnie działa. Jest dzielną wojowniczką o szpital, o ochronę, o biedne sieroty.

 

Kolejną bardzo ważną postacią, o której nie mogłabym nie wspomnieć, a o której osobie i działaniach dowiedziałam się właśnie dzięki pierwszej odsłonie cyklu Otuleni syberyjskim wiatrem, jest Hrabina Antonina Śniadecka, którą poznajemy, gdy akcja powieści przenosi się do Wilna. To właśnie tutaj najbardziej dotkliwe są carskie prześladowania. Ludzie, żyjąc w strachu i niepewności boją się o własne życie i majątki. Obawiają się chłosty, a także zsyłki na Syberię, na którą można było zostać skazanym za najmniejsze nawet przewinienie. Jak się przekonacie, czytając książkę, Hrabina w dość niecodziennych okolicznościach otrzymuje swego rodzaju przepowiednię, zgodnie z którą podobnie, jak Wiola poprzez napisane tej książki, ona ma ocalić kogoś od niepamięci. Wiedziona tą myślą, a także nasilającymi się represjami podejmuje kroki, dzięki którym staje się wsparciem dla wielu. O tym jednak musicie już przeczytać sami.

 

Ta książka pokazuje nam, że my kobiety naprawdę wiele możemy, co niejednokrotnie udowodniłyśmy w dziejach historii. Natomiast w książce kobiety dały temu wyraz, tworząc wspólnie z Szymonem Konarskim pierwszą tajną kobiecą siatkę konspiracyjną (jest to fakt historyczny), Jeśli jesteście ciekawi, jakie były jej założenia i cele, musicie koniecznie sięgnąć po książkę, bo ja nic więcej nie zdradzę.

 

Jak widzicie, znajdziemy tutaj wiele faktów i ciekawostek historycznych. Macie moje słowo, że jest to historia w najlepszym wydaniu. Ukazana niezwykle interesująco, co sprawia, że chcemy poznawać ją jeszcze bardziej. Nie zmienia to jednak faktu, że autorka zadbała o zachowanie idealnego balansu pomiędzy warstwą historyczną a obyczajową, dokładając wszelkich starań, aby nie przytłoczyć czytelnika faktami historycznymi. I zdradzę wam moi kochani, że udało jej się to doskonale. Płaszczyzna obyczajowa skupia się w dużej mierze na Zofii Rzążewskiej, która w przeciwieństwie do siostry nie potrafi ukoić bólu po zawiedzionej miłości, ale jednocześnie chce żyć zgodnie z powinnościami narzucanymi młodym kobietom, zgodnie z którymi, ich rolą jest być żoną i matką. Przyznam szczerze, że jest to postać, której perypetie mocno mnie poruszyły. Nie zdradzę oczywiście dlaczego, ale powiem, że jestem bardzo ciekawa, jakie będą konsekwencje jej wyborów, decyzji i postawy, jaką przyjęła.

 

Choć historia Zosi z pewnością wywołuje wiele emocji, to jest jeszcze ktoś, kogo koleje losów złamały mi serce i wycisnęły łzy. A jest to Eugenia Michalska. Panna respektowa na dworze Państwa Rzążewskich od 20 lat. Żywię przekonanie graniczące z pewnością, że wielu z was nie wie, kim była panna respektowa. Ja też tego nie wiedziałam, co dowodzi temu, że w książce znajdziemy wiele ciekawostek historycznych, które będą dla nas odkryciem. Ja nie zdradzę wam niczego, więc nie pozostaje wam nic innego, jak tylko, jak najszybciej zagłębić się w lekturze powieści. Jest to kobieta, która stała się niezwykle bliska obu siostrom, a ona sama bardzo kochała tę rodzinę. Szczególna więź łączyła ją z Zofią i to właśnie historia Eugenii poniekąd była tą, którą panienka obawiała się podzielić. Eugenia to postać tragiczna, nad której losem na pewno wielu z was również zapłacze.

 

Myślę, że już wiecie, iż warto, a nawet trzeba przeczytać ,,Zdeptane nadzieje". Czeka na was głęboko refleksyjna i dająca do myślenia powieść historyczna odnosząca się do istoty patriotyzmu w walce o wolność, godność, niezależność. Walce, w której nadzieja i wiara w zwycięstwo była największą siłą walczących. A na tle tej pięknej, ale niezwykle trudnej historii dzieje się miłość i zdrada, wewnętrzne rozterki i dylematy. Ja jestem wdzięczna autorce, za to, że zdecydowała się napisać tę sagę. Choć musieliśmy czekać na nią dość długo, bowiem Wiola podzieliła się ze swoimi czytelnikami informacją, że przygotowania do napisania całej sagi zajęły jej sześć lat, to tutaj sprawdza się powiedzenie, że na to, co dobre warto czekać, a cierpliwi będą wynagrodzeni. Nikogo, kto przeczyta pierwszą jej część, nie pozostawi wobec siebie obojętnym. Wręcz przeciwnie, sposób zakończenia tej jej odsłony sprawia, że jak najszybciej chcemy poznać kontynuację. A kiedy już odłożymy książkę na półkę, jeszcze długo pozostanie ona żywa w naszych sercach i umysłach, gdyż uświadomi  nam, jak wielką skalą cierpienia i śmierci okupione zostało życie, jakie dane nam jest obecnie wieść.

 

 

Link do opinii

,,Widać są w życiu momenty, gdy pogrzebane marzenia, zdeptane nadzieje, biorą górę nad rozsądkiem.".

 

Burzliwe losy historii okresu zaborów, a w środku w niej ludzie, którzy po prostu chcą żyć. Spragnieni wolności, poczucia bezpieczeństwa i beztroski, której zostali tak brutalnie pozbawieni. Rodzina Rzążewskich stara się odnaleźć w tych trudnych czasach, zachowując swoje wartości i znaleźć równowagę w zaangażowaniu, w walce o wolność, jak i namiastce normalności. Ich córki wkraczają w czas młodości, pełen marzeń, nadziei i namiętności, ale także pierwszych rozczarowań. Gorzka gorycz, o której trudno zapomnieć i bolesne doświadczenia już na zawsze osiądą na dnie ich serc. Każda z nich na swój sposób stara się stłumić wyrządzone krzywdy i obiera własną ścieżkę, która zdaje się ucieczką od niechcianej rzeczywistości.

 

Sięgając po powieści autorki, mam już dość sprecyzowane oczekiwania, ponieważ za każdym razem dostarcza mi niezapomnianych emocji, a także wzruszeń. Tak było i tym razem. Fabuła rozpoczyna się niespiesznie, stopniowo wprowadzając czytelnika w klimat minionych burzliwych czasów i nastrojów panujących w społeczeństwie. Trwające prześladowania, pokazowe egzekucje, masowe zsyłki na Sybir. Niepokój dodatkowo pogłębia szerząca się epidemia cholery, która zbiera swe śmiertelne żniwo. W tym chaosie dość przekornie pojawia się nadzieja, wiara w lepsze jutro, w szczęście. Dostrzegamy ją w delikatnych uśmiechach, wymownych spojrzeniach, skradzionych chwilach i rodzącym się uczuciu. Jednak i ona okazuje się ulotna, złudna i zdeptana podjętymi decyzjami. Spontaniczność, emocjonalność mogą być siłą, która pozwala przekroczyć lęk i panujące ograniczenia, lecz również ma swoją cenę. Śledząc przeżycia sióstr Rzążewskich, jak i wszystkich bliskim ich osób zderzamy się niespełnionym uczuciem, bolesną stratą i konsekwencją życiowych wyborów. A także nierówną walką o lepsze jutro i niepodległość narodu. Ostatnie strony zapowiadają emocjonujący drugi tom, na który już teraz czekam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2025-03-09, Ocena: 6, Przeczytałem,

Cześć. Co powiecie na podróż w czasie, do okresu Ziem zabranych? 

Gdzie nic nie jest oczywiste, czasy są niepewne, a po ciężkiej pandemii cholery, nasila   się  nękanie ze strony Rosjan.

Jeśli tak to zapraszam Was na taka podróż wraz z pierwszym tomem książki ,,Zdeptane nadzieje" seria ,,Otuleni Syberyjskim Wiatrem" autorstwa Wioletty Piaseckiej, wydanej nakładem Wydawnictwa Skarpa Warszawska.

W książce poznajemy perypetie sióstr Zofii  oraz Józefy Rzążewskich, które przeżywają swój czas młodości, pełen marzeń, nadziei, porywów serca, a jednocześnie rozczarowań. Obie kobiety przeżywają swoją pierwsza miłość, ukradkowe spojrzenia, przelotny dotyk, pierwszy pocałunek. A tym czasem w Krzemieńcu pojawia się Szymon Konarski, który próbuje wskrzesić w sercach Polaków wole do walki o niepodległość.

Jak potoczą się losy bohaterów? Czy Zofia i Józefa znajdą drogę do szczęścia?

Przez książkę dosłownie przepłynęłam, nawet nie wiem kiedy się znalazłam na ostatniej stronie. Zofia i Józefa dwie siostry należące do średniej klasy szlachty, obie młode przeżywają pierwsze rozterki sercowe i związane z nimi rozczarowanie. Zofia bardzo wrażliwa po utracie jednej z bliskich sobie osób, a także utracie swojej miłości, zatraca się w swoim smutku i ciężko wyciągnąć z marazmu, z czasem wychodzi za mąż bez miłości. 

Natomiast Józefa po rozterkach sercowych bierze w sprawy w swoje ręce i zaczyna działać, udzielając się społecznie, a także sprawy patriotyczne. Obie bohaterki bardzo polubiłam i z przyjemnością śledziłam ich losy oraz rozterki. 

Autorka w swoją powieść wplotła sporo ważnych tematów takich jak żałoba po bliskiej osobie, przyjaźń ta serdeczna i ta dla osiągnięcia korzyści, zazdrość, małżeństwo bez miłości, działalność społeczna. Pokazanie jak szlachta dla dobrych układów, dobrej opinii na salonach potrafi poświęcić innych, jednocześnie otaczając się obłudą i pozorami. Jednocześnie historia daje nadzieję, że jeszcze nie wszystko jest stracone i należy walczyć, aby znów wyszło słońce, ale los jak zwykle ma swój nieprzewidywalny plan. 

Autorka w książce bardzo dobrze oddaje klimat tamtych czasów, gdzie konwenanse i etyka mają bardzo duże znaczenie.

Książka pełna emocji, bólu oraz niepewności o dzień jutrzejszy. 

Zakończenie, spodziewałam się takiego rozwoju sytuacji jednak bardzo wyczekuje kolejnego tomu, gdyż jestem bardzo ciekawa dalszych losów sióstr. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanamonia92
zaczytanamonia92
Przeczytane:2025-02-18, Ocena: 4, Przeczytałem,

,,Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu"

 

Imperium Rosyjskie, z uporem okupuje polskie ziemie. Każdy przejaw buntu i walki o niepodległość, niemal natychmiastowo jest surowo karany. Liczne prześladowania po powstaniu listopadowym i groźba zsyłki na Sybir, towarzyszą mieszkańcom na co dzień. W dodatku, w Krzemieńcu, rozpanoszyła się epidemia cholery, która zbiera śmiertelne żniwo. Na tle tych wydarzeń, trwa walka o wolność i miłość.

 

Bohaterkami są dwie siostry Rzążewskie, Zosia i Józefa. Mimo więzów krwi i zbliżonego wieku, różnią się niczym dzień i noc. Zosia jest marzycielką, pragnącą miłości u boku ukochanego mężczyzny. Chciałaby wieść spokojne życie, nie zaprzątając sobie przy tym głowy tematami politycznymi. Józefa, nieco twardziej stąpa po ziemi. Jej spokoju, nie burzy również pojawienie się potencjalnego kandydata do jej serca, który później, równie szybko odbiera jej nadzieję, na wspólną przyszłość. W efekcie, młoda dziewczyna z jeszcze większym zaangażowaniem i zaciętością, walczy o niepodległość. Pojawienie się w jej życiu, Szymona Konarskiego sprawia, ze młodziutka Józia, jeszcze bardziej pragnie się przysłużyć swojej ojczyźnie. Trzeba mu przyznać, że jak mało kto, potrafi motywować ludzi do działania, wlewając w ich serca na nowo, nadzieję i wiarę. Pojawienie się Olgi, od początku zwiastowało kłopoty. Nie spodziewałam się jednak, że okaże się tak mściwą i okrutną postacią. Mam przeczucia, że nie zaspokoiła jeszcze chęci zemsty, mimo zła jakie już wyrządziła. Jednocześnie, nie fatygowała się by poznać prawdę, wolała wierzyć w to, co dla niej wygodne.

 

Na tle historycznych wydarzeń, toczy się życie polskiej ludności. Mimo udręczenia, nie sposób odebrać im marzeń o lepszej przyszłości. Polubiłam się z twórczością Autorki. Nawet jeśli porusza trudne tematy, robi to lekko, sprawiając, że nie czuje się przytłoczona treścią. Zakończenie zaskakuje, tym bardziej, po wcześniejszych uspokajających zapewnieniach dotyczących kobiet. Mam wrażenie, że pierwsza część to jedynie preludium tego co jeszcze czeka siostry Rzążewskie. Osobiście bardzo im kibicuję i mam nadzieję, że zaznają szczęścia.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2025-02-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2025,

"Zdeptane nadzieje" są pierwszym tomem sagi Otuleni syberyjskim wiatrem, w którym Wioletta Piasecka zabiera nas do Krzemieńca pod zaborem Imperium Rosyjskiego. 

 

Poznajemy losy dwóch młodych kobiet - Zofii i Józefy. Autorka doskonale nakreśliła ich sylwetki, jednocześnie nie zapominając o innych postaciach, ukazując towarzyszące im uczucia. A te są pełne sprzeczności. Kobiety stają przed trudnymi wyborami. Marzenia, pragnienia i nadzieje zastąpiło rozczarowanie, kiedy Zofia zostaje porzucona przez narzeczonego. W obliczu presji społecznej przyjmuje oświadczyny pierwszego lepszego kandydata. Z kolei Józefa jest tą silniejszą i odważniejszą, co przełożyło się w zaangażowanie w walkę o niepodległość. 

 

"- Szczęście... Co to słowo znaczy? Nie rozumiem tego dążenia ludzi do szczęścia. Tyle pogrzebanych nadziei, emocji. Po co to komu? Zresztą, czy można być stale szczęśliwym?

- No pewnie, że nie. - Młodsza siostra zaśmiała się. - Jednak chcemy być szczęśliwi nawet przez krótką chwilę."

 

Moją wielką sympatię zdobył Szymon. Mężczyzna, któremu nie brakowało zapału i odwagi, by wzniecić w ludziach nadzieję i wiarę  w odzyskanie niepodległości. Z takim człowiekiem nie sposób było się poddać w działaniu. 

 

Znajdziemy tu cały wachlarz emocji, na tle historycznych zawirowań. Z jednej strony strach, ból, łzy, a na drugim krańcu zazdrość i zawiść. Zakończenie zaskakuje, a nawet szokuje, wyzwalając w nas kolejne pytania o to, jak potoczą się wydarzenia i dalsze perypetie bohaterów. 

 

Patriotyzm, walka o wolność i prawa kobiet to elementy, które dla każdego człowieka powinny być wartością nadrzędną. W czasach, gdzie prześladowania, odbieranie godności, niewola i śmierć były na porządku dziennym, tym bardziej było to ważne. Autorka doskonale to wszystko nakreśliła. 

 

"Zdeptane nadzieje" to autentyczna, wzruszająca powieść o miłości, wyborach, poświęceniu, walce, determinacji, sile kobiet, utraconej wierze i niegasnącej nadziei. To książka, która boleśnie rozrywa serce. Polecam!

 

Link do opinii
Inne książki autora
Dawno temu...
Wioletta Piasecka0
Okładka ksiązki - Dawno temu...

Historia ta działa się tak dawno temu, że żaden z żyjących ludzi nie może jej pamiętać. Było to dokładnie dwudziestego czwartego grudnia ponad dwa tysiące...

Dwie Małgosie
Wioletta Piasecka0
Okładka ksiązki - Dwie Małgosie

Dawno, dawno temu, w domu pod lasem, mieszkała mała dziewczynka. Miała zaledwie osiem lat, a musiała zajmować się całym gospodarstwem i młodszym braciszkiem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy