Pewnej nocy podczas pobytu u wujostwa Konstancja Tatarewiczówna znajduje w saloniku myśliwskim zwłoki nieznajomej kobiety. Z Krakowa przybywa wybitny śledczy Ewaryst Grzebinoga, który rozpoczyna dyskretne dochodzenie. Wspiera go młody medyk Dionizy Porckolanko, spędzający wakacje w okolicy. Wkrótce morderca uderza ponownie, a wszystkie tropy prowadzą do luksusowego pensjonatu mieszczącego się w zamku na Pieskowej Skale. Czy dusiciel kryje się wśród automobilistów biorących udział w ojcowskim rajdzie górskim? Czy uda się ocalić hotel przed widmem skandalu? I co wspólnego z tymi wydarzeniami ma Witkacy?
Elegancka zagadka, szczypta historii, odrobina humoru i barwne postaci - oto Potrójny blef.
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-07-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 272
Lubicie klimat retro? Co powiecie na kryminał, którego akcja dzieje się w latach 30 ubiegłego wieku?
Konstancja Tatarewiczówna została zesłana do wujostwa w okolice Ojcowa po tym, jak odrzuciła oświadczyny. W noc balu na zamku w Pieskowej Skale Konstancja znajduje w saloniku domu wuja, zwłoki kobiety.
Dzięki znajomościom wuja, na miejsce przybywa najlepszy śledczy prosto z Krakowa Ewaryst Grzebinoga. Pomocą służy mu lekarz Dionizy Porckolanko, przebywający akurat w Pieskowej Skale na wakacjach.
Wkrótce pojawiają się kolejne zwłoki, tym razem na zamku, gdzie mieści się luksusowy pensjonat. Konstancja nie potrafi przejść obok morderstw obojętnie i również angażuje się w śledztwo.
Czy morderca zostanie złapany? Czy Konstancja narobi sobie jeszcze większych kłopotów?.
"Potrójny blef" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Karoliny Morawieckiej. Bardzo lubię książki z gatunku cozy crime, a jak jest jeszcze nutka humoru, to już w ogóle super. Nie często jednak sięgam po kryminały retro. Czy warto sięgnąć po cozy crime retro?
Ja przepadła już po kilku stronach. Autorka świetnie oddaje klimat tamtych lat. Język powieści, słownictwo, feminiatywy, dawne maniery i zachowania pozwalają przenieść się do lat 30 tych. Rola kobiet często ogranicza się do wyjścia za mąż (za mężczyznę wskazanego przez rodzinę) i umilania jemu czasu. Studia postrzegane są jako fanaberia. Takiemu porządkowi sprzeciwia się Konstancja, która odrzuciła zaaranżowane zaręczyny. Tatarewiczówna podjęła również studia, co nie wywołuje entuzjazmu rodziny, do której została wysłana. Ona jednak chce żyć po swojemu. Jej spostrzegawczość, inteligencja pomagają śledczemu Grzebinodze rozwiązać zagadkę morderstw.
Zagadka kryminalna jest świetnie skonstruowana i do końca nie wiedziałam, kto jest mordercą. Karolina Morawiecka tak zagmatwała sprawę, że nie udało mi się prawidłowo wytypować osoby mordercy. "Potrójny blef" się sprawdził.
Dodatkowym smaczkiem jest wplecenie w fabułę prawdziwych postaci jak np. Witkacy i autentycznych wydarzeń jak ojcowski rajd górski. Większość miejsc akcji również istniała i funkcjonowała w tamtych czasach.
Pozostaje pod urokiem tej powieści i z chęcią sięgnę po kolejne książki autorki. Znacie inne tytuły w tym klimacie?
Zagrażająca życiu skłonność do łakoci zmusza Karolinę Morawiecką, wdowę po aptekarzu, do ćwiczeń fizycznych. Z pomocą przychodzi jej znajoma siostra zakonna...
Na zamku w Pieskowej Skale znaleziono ciało młodej kobiety. Czy to morderstwo? Kto zabił? Odpowiedź nie będzie łatwa... Gdy policyjne dochodzenie nie...
Przeczytane:2025-07-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie -100 książek w 2025 roku,
Wracamy do Pieskowej Skały - tym razem nie z współcześnie z wesołą wdową, ale cofamy się aż do lat 30. Co tam się nie wyprawia!
Tym razem autorka serwuje nam przyjemny kryminał retro z charakterną bohaterką i sympatycznym komisarzem (ach, to jego powiedzonko!), a chociaż rozwiązanie jest z gatunku przewidywalnych, jest to wielka przyjemność z czytania.
Bardzo polecam, szczególnie letnią porą!