Okładka książki - Puste wnętrze

Puste wnętrze


Ocena: 5 (3 głosów)

Nina, maturzystka na progu dorosłości, od dziesięciu lat żyje w cieniu bolesnej tajemnicy – zaginięcia brata, Nikodema. Każdy dzień spędzony w rodzinnym domu przypomina jej o tej stracie, a rodzinne życie pogrąża się w marazmie. Pragnąc uciec od tego duszącego ciężaru, dziewczyna wyjeżdża na studia do Krakowa, gdzie zamieszkuje u ekscentrycznej ciotki Róży. W obcym mieście, pełnym nowych perspektyw, poznaje Jakuba Brauna – tajemniczego kolegę ze studiów religioznawczych, który wydaje się skrywać więcej, niż na pierwszy rzut oka widać.

 Nina podejmuje śledztwo, by dowiedzieć się, co naprawdę stało się z bratem i odkrywa bolesną prawdę, która na zawsze odmieni życie jej i jej rodziny.
„Puste wnętrze” to powieść o zagubieniu, poszukiwaniu i ostatecznym zrozumieniu, które ma swoją cenę.

Informacje dodatkowe o Puste wnętrze:

Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2025-03-21
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788382906684
Liczba stron: 272

Tagi: Religia

więcej

Kup książkę Puste wnętrze

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Puste wnętrze - opinie o książce

Avatar użytkownika - Chwilapauli
Chwilapauli
Przeczytane:2025-05-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024, Mam,


Książka od początku wciąga i intryguje. Od momentu zaginięcia starszego brata Niny, Nikodema, atmosfera w domu drastycznie się zmienia. Młoda dziewczyna czuje się niezrozumiana i nieakceptowana przez rodziców. A wszystko to zmieniło się w dniu, w którym zaginął Nikodem. Mimo, że jej rodzice mieli troje dzieci, to po stracie jednego, zamknęli się na pozostałą dwójkę, która musiała radzić sobie od tej pory sama.

Nina zdała maturę i postanowiła uciec z domu rodzinnego jak najdalej. Wybrała uniwersytet w Krakowie. Wszystko załatwiła sobie sama, dofinansowanie, akademik. Jednak kiedy poinformowała rodziców o swoim wyjeździe, to nagle jakby się obudzili, coś ich ruszyło i pozwolili jej pojechać pod jednym warunkiem. Miała zamieszkać zamiast w akademiku, to z ciotką, siostrą ojca, która została jakby wyklęta z rodziny za inne poglądy od nich. Ach, bo muszę nadmienić, że rodzice Niny są mocno wierzący i bogobojni. Ciotka natomiast jest ich zupełnym przeciwieństwem. I nawet kiedy ojciec odwozi córkę do swojej siostry, to nawet nie ma ochoty się z nią przywitać. Wystawia tylko pakunki z samochodu i od razu odjeżdża, nim drzwi domu zdążą się wgl otworzyć. Dziewczyna nie wie czego i kogo się spodziewać, bo o owej ciotce usłyszała pierwszy raz w przeddzień wyjazdu.

Nina nie bez powodu wybrała Kraków jako miejsce do dalszej nauki. Podobno to tutaj planował przyjechać też jej brat Nikodem. Dziewczyna ma nadzieję, że uda jej się odkryć coś, co przegapili wszyscy inni w trakcie poszukiwań. Zaczyna iść jego śladem, jednak póki co wszystko jest przeciwko niej. Nic nie dzieje się tak, jak to sobie wyobrażała. Odnosi wrażenie, że każdy coś przed nią ukrywa. Że rodzina tak naprawdę wie, co stało się z jej starszym bratem, tylko nikt nie chce, żeby ona się dowiedziała. Ciotka też coś wie, ale nie powie i za wszelką cenę stara się, by Nina zaprzestała dalszych poszukiwania. Dziewczyna nie daje się zwieść i nie spocznie póki nie dowie się, co się tak naprawdę stało tego pamiętnego dnia, kiedy ona miała zaledwie kilka lat. Nie spocznie, dopóki nie poczuje spokoju, bo to od tego momentu jej życie wyglądało jak wyglądało. Nie czuła się chciana, ani kochana. Ma nadzieję, że jak uda jej się rozwiązać zagadkę zaginięcia swojego brata, to rodzice odzyskają upragniony spokój. Ale czy na pewno tak będzie? Czy to nie będzie jak włożenia kija w mrowisko? Cóż... Dowiecie się tego wszystkiego, a także tego jak toczyło się jej życie studenckie, kiedy sięgnięcie po książkę.

Książkę czyta się naprawdę lekko i wbrew pozorom, wbrew historii jaką dostajemy, to czyta się przyjemnie. Rozdziały są krótkie, przepływa się przez nie. A im dalej się czyta, tym robi się bardziej intrygująco i ciekawiej. Nasuwa się wiele myśli w trakcie czytania. Nie tylko związanych z zaginięciem i poszukiwaniem na własną rękę Nikodema. Ale także takich związanych z jej znajomymi ze studiów. Czy ten jeden, wyjątkowo irytujący ją znajomy, okaże się sprzymierzeńcem i będzie pomocny, czy jednak będzie tylko zadzierał nosa?

Książka pokazuje jak wiele czasami musi i jest w stanie przejść młody człowiek. Z jak wieloma problemami musi radzić sobie sam, nie mogąc liczyć na pomoc rodziców. I to wszystko sprowadza się rodziców właśnie. Takie odniosłam wrażenie. To jak oni zostali wychowywani i jak wychowywali następnie swoje dzieci. Wszystko ma swoje korzenie. Nie zawsze są to dobre korzenie. Różnie z tym bywa, ale czasami trzeba albo się odciąć od nich, albo podlać i liczyć na wyrośnięcie nowego, lepszego kontaktu. Książka pokazała też, że faktycznie czasami "lepiej nie budzić tego, co uśpione w mrokach niepamięci", bo to co odkryjemy, co nam się przypomni, czasami nie przez przypadek zostało wyparte i zapomniane. Historia porywa i nie można się od niej oderwać, a takiego zakończenia na pewno nie będziecie się spodziewać. Szok jakiego doświadczycie będzie na pewno bardzo duży. Zdecydowanie zachęcam do przeczytania.

Link do opinii

Książki Agnieszki Kaźmierczyk biorę w ciemno. Jestem bardzo zaskoczona, ponieważ w każdej poprzedniej książce tej autorki pojawiały się zjawiska paranormalne lub zjawiska nieprzewidywalne. 

Lepiej nie budzić tego, co uspione w mrokach niepamięci.

Nina jest maturzystką wychowującą się w bardzo religijnej rodzinie. Z boku można by stwierdzić że oprócz bardzo rygorystycznych przekonań jest to normalna rodzina. Matka, ojciec, Nina jej brat Józek no i właśnie brat Nikodem, który zaginął w tajemniczych okolicznościach ponad 10 lat temu. Dziewczyna postanawia zmienić coś w swoim życiu i chce się wyprowadzić oraz studiować w Krakowie. O dziwo rodzice całkiem pozytywnie przyjmują te wiadomość i załatwili pokój u siostry ojca, która jest bardzo bogata. Życie dziewczyny z pozoru wydaje się normalne. Ale nadal drąży temat zaginięcia jej brata. Czasami może faktycznie czegoś nie wiedzieć niż poznać prawdę, która zrujnuje życie kilku rodzin. 

Szczerze zakończenia można się częściowo domyśleć ale ostatnie kilka stron bardzo mocno zmienia pogląd na całą sytuacje. Do teraz niewiem jak ludzie mogą być tak okropnie i robić takie rzeczy swoim najbliższym. Niestety ludzie nie umieją ponosić konsekwencji swoich czynów. 

Książkę oceniam 6/10 ale czytało się dobre. Czekam już na kolejną książkę tej autorki. A książkę polecam każdemu kto lubi zagadki w teorii normalnych rodzinach. Pamiętajcie każdy w nas ma w sobie tajemnice ale niektórzy powinni ponieść karę za swoje czyny a nie je ukrywać.

Link do opinii
Inne książki autora
Klątwa sióstr
Agnieszka Kaźmierczyk0
Okładka ksiązki - Klątwa sióstr

Autorka "Topielicy ze Świtezi" w kolejnej, intrygującej, odsłonie! Klara i Basia - bliźniaczki, które różnią się od siebie tak bardzo, jak to tylko możliwe...

Krzyk rzeki
Agnieszka Kaźmierczyk0
Okładka ksiązki - Krzyk rzeki

Ojciec nastoletniego Kamila zmusza rodzinę do wyjazdu na prowincję, gdzie ma prowadzić badania w wiosce, w której od dziesięcioleci nie przychodzą na świat...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy