Złoto kupi ci miejsce przy stole, ale nie ochroni przed nożem wbitym w plecy.
Zoya zawsze wiedziała, gdzie jest jej miejsce. Gdy padło polecenie szpiegowania na Dworze Eld Verianich nie miała wyboru.
Zadanie miało być proste. Wejść. Zdobyć. Zniknąć. Zanim jednak noc dobiegnie końca, zostanie zmuszona walczyć o coś więcej niż własne życie.
Pośród pałacowych balów, tajemniczych przepowiedni i rodzinnych sekretów Zoya będzie musiała stawić czoła demonom – tym, które czyhają w ciemności, i tym, które nosi w sobie. Towarzyszą jej dwaj mężczyźni: Kael - Kruk, strażnik granic, o którego lojalności krążą mroczne plotki, i Solen - złotowłosy dziedzic, który uśmiecha się podejrzanie zbyt lekko. No i ten irytujący głos w jej głowie, który najwięcej do powiedzenia ma zazwyczaj właśnie wtedy, kiedy nie trzeba...
Jedno jest pewne – to, co zaczęło się jako kradzież, skończy się walką o cały świat. Zapora upada, a za nią budzi się coś, co nie powinno nigdy ujrzeć światła dziennego.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2025-05-14
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Historie ze smokami w tle, lubicie? A co powiecie na magię ognia i historię o podróży, która nie tylko jest wędrówką ale też poszukiwaniem i odnajdywaniem samego siebie.
Książki Pauliny Hendel znam od lat. Przygodę z nimi zaczęłam od serii Zapomniana księga i pochłonęłam je w dobry tydzień i byłam nimi zachwycona tak bardzo, że kupiłam od razu kolejną serię Żniwiarz. Każdą kolejną książkę, czy opowiadanie pochłaniałam w zawrotnym tempie, za każdym razem zachwycając się piórem i pomysłowością autorki.
Niedawna premiera od Fabryki słów, przypomniała mi o tej autorce i wiedziałam, że nie mogę przejść obojętnie obok niej.
“Szept ognia” Pauliny Hendel to coś nowego i zarazem popularnego, trafiającego w najnowsze trendy książkowe. Autorka zawsze kojarzy mi się z mitologią słowiańską, jednak nowe wydanie, z magią ognia i smokami w tle, bardzo mi się spodobała i już wiem, że chce więcej.
Muszę jeszcze wspomnieć o wspaniałym wydaniu tej książki. Półtwarda oprawa z piękną okładką i ślicznymi grafikami w środku.
Zoya dostaje zadanie, ma zostać szpiegiem na dworze Eld Verianich, nikt nie zostawił jej wyboru, musi to zrobić i koniec kropka. Mimo wielu przeciwnościom, w końcu udaje jej się przejść do wykluczonych korytarzy dworu Eld Verianich, jednak to, co tam znajduje, jest przerażające i niebezpieczne.
Jej zadanie niby nie było trudne: Wejdź, zdobądź i wyjdź, co mogło pójść źle? A jednak mogło coś pójść źle i to w najgorszy sposób. Teraz nie może wrócić do domu, ponieważ przez przypadek jej życie zmieniło się o 180 stopni. Wyrusza w podróż z dwoma mężczyznami i wewnętrznym głosem, który kieruje ją w tej nowej rzeczywistości. Jeden z nich- mroczny Kruk, o którym krążą mroczne plotki. Drugi to złoty chłopiec, młody dziedzic. Z którym z nich Zoya się dogada, któremu z nich Zoya zaufa, bądź który z nich zdobędzie jej serce?
Sięgacie w ciemno po książki autorów, których lubicie i nigdy nie zawiedliście się na ich książkach?
W większości przypadków powiedziałabym, że tak, jednak są tacy autorzy, którzy gubią się w tym co piszą, lub najzwyczajniej w świecie eksperymentują i nie wychodzi im to dobrze. Paulina Hendel też eksperymentuje i zamiast mitologii słowiańskiej mamy smoki i magię. Jednak na pewno nie powiem, że zawiodłam się, wręcz przeciwnie, zachwyciłam się i to tak dogłębnie. Chcę więcej i najlepiej jak najszybciej.
Wątek smoków był może minimalny, lecz tak bardzo dopracowany, że liczę, że w kolejnych tomach będziemy możliwość poznać je dogłębniej. W “Szepcie ognia” mieliśmy dwa smoki, jeden młody, z początku groźny, lecz z czasem się go lepiej poznało i był przemilusi. Za to drugi smok, wow, właśnie czegoś takiego oczekiwałam. Śmiertelnie groźny, zabójczy i prawdziwy postrach mas. Chcę ich więcej tak jak magii ognia. Ukazała się w tej historii przez przypadek, ale nie może zaginąć, nie może przepaść, liczę, że jak się odrodzi, to świat przez to spłonie.
Zdecydowanie znalazłam kilka schematów, jednak je wybaczam, ponieważ ciężko napisać coś świeżego i niepowtarzalnego. Jednak powiedzcie, jakby każdy autor wymyślał coś nowego, to gdzie znaleźlibyśmy to co lubimy i mamy sprawdzone. Właśnie tak mam z trójkątami miłosnymi i wybieraniem tego, który nie jest złotym chłopcem. Kto nie lubi tych moralnie szarych z nieoczywiście dobrą reputacją?
Podsumowując, mamy romans, mały, więc idealny, dwóch mężczyzn do wyboru, moralnie szarego bohatera. Mamy też magię ognia i smoki, dodamy do tego rodzinną traumę, tajemnice i władzę, po którą sięgają inni. Same atuty tu widzę i bardzo dziękuję wydawnictwu Fabryka słów, za możliwość poznania tej historii. Czytajcie.
,, Szept Ognia" otwiera cykl niesamowitej historii stworzonej w fantastycznym uniwersum, gdzie spotkamy magię, mityczne stworzenia, przygodę oraz skrzętnie przechowywane tajemnice.
Główna bohaterka książki to zwyczajna choć nieokrzesana dziewczyna imieniem Zoya. Przez pewien splot wydarzeń siedemnastolatka trafia na książęcy dwór i choć odziana w balową suknię towarzyszy swojej siostrze podczas rozmów z dygnitarzami skrzętnie ukrywa swój prawdziwy cel wizyty.. Kiedy nikt nie zwraca na nią większej uwagi, próbuje się dostać do skarbca gospodarzy, gdzie Eld Veriani trzymają od pokoleń pewien tajemniczy przedmiot... I tu wszytko się zaczyna..
Zoya ze skarbca wchodzi odmieniona, a na jej barki powierzona zostaje misja uratowania świata.
Magiczna zapora oddzielająca królestwo do mrocznego świata niebezpiecznych stworzeń zaczyna się przesuwać.. Jedyna nadzieja w Zoy i towarzyszącym jej trzech mężczyzną : Malakar - prawdopodobnie ostatni mag na świecie, Solen - złotowłosy dziedzic Eld Veriani znakomicie obeznany zarówno w dworskich konwenansach jak i w fechtunku oraz jego kuzyn Kael, strażnik granic który ma renomę bezlitosnego człowieka o mrocznym spojrzeniu, którego wiernym przyjacielem jest smok. W czasie podróży zaczynają kiełkować uczucia, którego z kuzynów wybierze rudowłosa?
Muszę przyznać, że jest to moje pierwsze obecnie dość popularne romantasy. Odrobinkę się obawiałam, czy ta romantyczność nie będzie dominująca, jednak jest ona fajnie wyważona, nie jest nachalna, ale jest widoczna. Oczywiście od samego początku miałam swojego faworyta :) Kto już czytał i któremu z kuzynów byliście przychylniejsi?
Narracja jest fajnie prowadzona, książka ma dobrze rozplanowane napięcie, cały czas coś się dzieje, a na koniec to wpadamy w wir akcji, nie ma przesadnie długich opisów, a te które są wprowadzają nas w nowy świat nadając mu realizmu :) Dodatkowym atutem książki jest kilka czarnobiałych ilustracji, które wyciągają kwintesencję fabuły.
,,Szept ognia" - gdy magia zderza się z misją i uczuciami, czyli tajemnice, dwór i dziewczyna z misją. Jeśli myślisz, że książki fantasy już niczym cię nie zaskoczą, czas sięgnąć po ,,Szept ognia" Pauliny Hendel. Autorka znana z serii ,,Zapomniana księga" oraz ,,Żniwiarz" powraca z nową historią, która łączy w sobie magię, dworskie intrygi i bohaterkę z charakterem. Ta powieść to jak połączenie ,,Zabójczych umiejętności" z ,,Igrzyskami śmierci", ale z własnym, niepowtarzalnym klimatem.
Poznajcie naszą główną bohaterkę, Zoyę - dziewczynę wychowaną w cieniu wojny i spisków. Zostaje wysłana jako szpieg do niebezpiecznego Dworu Eld Verianich, by odkryć sekrety, które mogą zmienić losy świata. I tu zaczyna się jazda bez trzymanki! Dwór to nie tylko piękne sale i uśmiechnięte twarze - to miejsce, gdzie kłamstwo jest codziennością, a każdy ruch może zakończyć się zdradą.
Zoya wchodzi w ten świat z misją, ale szybko okazuje się, że to ona sama będzie musiała zadecydować, kim naprawdę chce być. Czy nadal tylko narzędziem? A może kimś, kto potrafi wpłynąć na losy nie tylko swoje, ale i całego królestwa? Najciekawsze jest to, że Zoya nie jest idealna - i właśnie za to ją lubię. Popełnia błędy, daje się ponieść emocjom, ale potrafi też zawalczyć, kiedy trzeba. Jest odważna, ale nie bezmyślna. Silna, ale nie pozbawiona serca. A co najważniejsze - jej rozwój jako postaci jest naprawdę wiarygodny i wciągający, co sprawia, że większość z nas może się z nią utożsamiać.
Jednym z najbardziej oryginalnych elementów tej książki jest wewnętrzny głos Zoyi - taki... szept w jej głowie. Czasem pomaga, czasem przeszkadza, często ironizuje. Czy to druga osobowość? Klątwa? Magia? Tego dowiecie się sami, ale muszę przyznać, że to rozwiązanie dodaje głębi całej historii. To nie tylko fantasy - to także opowieść o walce z samą sobą i o próbie odnalezienia własnej tożsamości. Nie mogę też nie wspomnieć o wątku romantycznym, który, choć nie jest nachalny, wprowadza dodatkowe emocje. Zoya poznaje dwóch chłopaków, ale więcej nie zdradzę - powiem tylko: nie wszystko jest takie, jak się wydaje! <3.
Poznajcie Kael (Kruk) strażnik granic, tajemniczy, mroczny, trochę niebezpieczny (czyli typ, który wiele osób pokocha od razu). Kolejnym bohaterem jest Solen - jasnowłosy dziedzic, z pozoru beztroski, ale zdecydowanie z własnymi sekretami. Takiej trójki to ze święcą szukać. Klimat książki jest mroczny, ale nieprzytłaczający. Fabuła zaskakuje, zwroty akcji są dobrze rozplanowane, a styl autorki jest przystępny i lekki, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko - a potem ma się ochotę na więcej. Na szczęście to dopiero pierwszy tom serii! Autorka utrzymuje wysoki, fantastyczny poziom, jak w poprzednich książkach. ,,Szept ognia" to świetna lektura dla nastolatków i młodych dorosłych, którzy lubią silne kobiece postacie, intrygi, tajemnice, lekki romans oraz fantasy z klimatem.
Jeśli lubisz książki, w których bohaterowie mają coś więcej do powiedzenia niż tylko ,,ratujmy świat", to Zoya i jej historia są właśnie dla ciebie. Paulina Hendel stworzyła coś naprawdę świeżego, emocjonującego i wciągającego - a ja nie mogę się doczekać kontynuacji. A Ty? Po prostu polecam z całego serca i już nie mogę doczekać się kolejnej części.
Jeszcze do niedawna Magda była zwykłą dziewczyną, pracującą w małej księgarni, jednak obecnie jej życie wygląda całkiem inaczej niż sobie to zaplanowała...
Kiedy nosisz nazwisko Eld Veriani, ludzie zaczynają cię widzieć tak, jak chcą. Dziedziczkę. Problem. Narzędzie. Zoya była dumna z tego, kim się stała...