Tajemnica szko³y dla panien

Ocena: 4.2 (10 g³osów)

Smakowita, wci±gaj±ca, pe³na inteligentnego humoru wielowarstwowa powie¶æ, flirtuj±ca z gatunkiem krymina³u retro. Prawdziwa literacka przygoda, nie tylko dla wielbicieli ,,Pikniku pod wisz±c± ska³±" i ,,Dziewcz±t z Nowolipek".

26 listopada 1922 roku, Mañkowice w dawnym zaborze pruskim. W szkole dla dziewcz±t wybucha skandal. Jedna z podopiecznych powiesi³a siê! Cia³o znajduje £ucja Kalinowska, niespe³na trzydziestoletnia nauczycielka przyrody. 

¦ledztwo prowadzi podkomisarz Hieronim Ratajczak, wielbiciel landrynek od Fuchsa. Nie jest on typowym rzutkim i podejrzliwym detektywem. Raczej prowincjonalnym koniunkturalist±, który dot±d skupia³ siê na poszukiwaniach skradzionych worków z cukrem i wola³by, aby tak zosta³o. Zagadka ¶mierci Marianny Szulc jest mu zdecydowanie nie na rêkê, zw³aszcza ¿e w sprawê zdaj± siê byæ wplatane najwa¿niejsze osoby - mo¿e nie w pañstwie - ale na pewno w Mañkowicach - dyrektor szpitala Korman i ziêæ burmistrza Zuber, jednocze¶nie dyrektor gimnazjum mêskiego. 

Po kilku dniach tajemnicze wydarzenia nabieraj± tempa i zaczynaj± wp³ywaæ na losy szko³y i wszystkich mieszkañców miasteczka, w tym £ucji.

Ma Wroc³aw swojego Krajewskiego, ma Sosnowiec Bia³asa, a Poznañ (a raczej ca³e Poznañskie) ma swoj± Joannê Szwech³owicz! I ,,wiecznego podkomisarza" Hieronima Ratajczaka, który w ,,wypucowanych" Mañkowicach usi³uje rozwi±zaæ zagadkê ¶mierci uczennicy z miejscowej szko³y dla dziewcz±t, a potem kolejnych ofiar. 

Koñczy siê rok 1922, zaczyna 1923. Dzieñ po dniu poznajemy kolejne zaskakuj±ce, czasem dramatyczne, czasem ¿a³osne, to mro¿±ce krew w ¿y³ach, to znów humorystyczne fakty i postaci. 

Jakie tajemnice mo¿e kryæ w sobie ma³e, ciche miasteczko i jego porz±dni mieszkañcy? Burmistrz, lekarz, dyrektor szko³y... i ich piêkne ¿ony. Ksi±dz, ksiêgarz, pani bibliotekarka. A nawet Felicja Ratajczakowa... Osoby z pierwszych stron miejscowych gazet - kim naprawdê s±?

Gazety, listy, pamiêtniki - i ich styl... Szwech³owicz jest prawdziw± mistrzyni± stylu. ¦wietne pióro! A¿ chcia³oby siê powiedzieæ o Autorce, ¿e to nie tylko pisarka, ale i czytelniczka znakomita - jak jej bohaterowie... choæ im akurat nie zawsze wychodzi to na dobre.

Obok ¶ledztwa w sprawie zabójstwa z przyjemno¶ci± ¶ledzimy tropy literackie - skojarzenia i nawi±zania do ulubionych pisarzy (ile¿ samych typów komisarzy i ¶ledczych!) i lektur, które a¿ l¶ni± w jej opowie¶ci (od Prusa i spacerów Wokulskiego po Powi¶lu czy emancypantek z pensji pani Latter po Gogolowskiego rewizora; od doktora Judyma po ,,Idiotê" i ,,Zbrodniê i karê"). Bo Szwech³owicz potrafi czerpaæ z kultury to co najlepsze i naprawdê mistrzowsko ¿ongluje s³owem i nastrojem.

W tle - oczywi¶cie historia. A nawet Historia. Ale myli³by siê ten, kto oczekiwa³by nurtu martyrologicznego. I tu Szwech³owicz potrafi³a zagraæ konwencjami, mocn± point±, odwróciæ siê od stereotypu, ¶miaæ siê z antagonizmów (i z Poznania, i z Warszawy). Chwilami ¶miech... a¿ ³apie za gard³o. A humor w jednej chwili staje siê czarny. I gorzki.

A to przecie¿ tylko ma³e - znów polskie - miasteczko... Gdzie¿ mu do wielkich metropolii, do wielkich tego ¶wiata... wielkich karier, wielkich zbrodni, wielkich ¶wiñstw i wielkich artyku³ów w wielkich gazetach...

Od dawna nie czyta³am tak dobrej, inteligentnej i b³yskotliwej ksi±¿ki!

Dorota Koman

Joanna Szwech³owicz ¶wietnie odtwarza klimat prowincji z pocz±tku lat dwudziestych ubieg³ego stulecia. W niedu¿ych Mañkowicach pozornie nie dzieje siê nic... a jednak ka¿dy ma jakie¶ mroczne sekrety. To tutaj dochodzi do morderstw, ale i tutaj odbijaj± siê w mikroskali ówczesne problemy: emancypacja kobiet, skonwencjonalizowane relacje damsko-mêskie, ma³omiasteczkowy marazm, lêk przed bolszewizmem i w³adza, jak± ci silniejsi zawsze maj± nad s³abszymi. Bardzo udane po³±cznie powie¶ci obyczajowej z krymina³em retro!

Bernadetta Darska

Jest to w istocie opowie¶æ o kobietach w szponach konwenansów i przyzwyczajeñ, nie¶mia³o emancypowanych jak za czasów pozytywizmu. A jednocze¶nie to historia mê¿czyzn, którzy kiedy¶ pope³nili b³êdy i chc± je ukryæ w czterech ¶cianach swoich domów oraz gdzie¶ w zakamarkach ¶wiadomo¶ci. Ksi±¿ka wiernie oddaje realia ¿ycia w Polsce, której dopiero co oddano niepodleg³o¶æ i która nie za bardzo wie, co z ni± zrobiæ. U Joanny Szwech³owicz nie jest najistotniejsze to, kto zabi³ i dlaczego; autorka pragnie zwróciæ uwagê na to, i¿ zbrodnia to dopiero pocz±tek mrocznych opowie¶ci, które kryje miniony czas.

Jaros³aw Czechowicz, autor bloga literackiego ,,Krytycznym okiem"

Joanna Szwech³owicz (ur. 1984) - absolwentka MISH, z wykszta³cenia polonistka i socjolog. Doktorantka w Zak³adzie Komparatystyki Instytutu Literatury Polskiej UW. Pisze pracê na temat amatorskiej krytyki literackiej w Internecie. Prowadzi zajêcia z komparatystki, analizy porównawczej tekstów literackich oraz na temat mediów elektronicznych.

Informacje dodatkowe o Tajemnica szko³y dla panien:

Wydawnictwo: Prószyñski i S-ka
Data wydania: 2014-02-04
Kategoria: Krymina³, sensacja, thriller
ISBN: 9788378396918
Liczba stron: 344
Jêzyk orygina³u: polski
Ilustracje:Pawe³ Panczakiewicz

wiêcej

Kup ksi±¿kê Tajemnica szko³y dla panien

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z ksi±¿ki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej ksi±¿ki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz tak¿e

Tajemnica szko³y dla panien - opinie o ksi±¿ce

Avatar u¿ytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2016-07-31, Ocena: 2, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki (2016),
Wynudzilam siê niestety. Brak wartkiej akcji, wszystko jakie¶ takie rozmyte i bez polotu. Postacie tez ma³o wyraziste i jakos ciê¿ko by³o poszczególne osoby od siebie odró¿niæ. Niestety-szkoda czasu.
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - en-ca_minne
en-ca_minne
Przeczytane:2014-04-10, Ocena: 4, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2014, Mam,
"(...) u¶miechn±³ siê - tylko dlatego, ¿e czasami rzeczy s± dok³adnie takie, na jakie wygl±daj±. I nie ma co kombinowaæ. Wystarczy patrzeæ (...) Czarne jest czarne... I tak dalej." Dzi¶ znów o debiucie, ale z zupe³nie innej beczki, gatunku, strony - pierwszej ksi±¿ce Joanny Szwech³owicz o bogatym znaczeniowo tytule - "Tajemnica szko³y dla panien". Debiucie zgrabnym, cudnie napisanym i niew±tpliwie udanym - nie przestajê siê dziwiæ, na jak dobre ksi±¿ki trafiam ostatnimi czasy. Choæ poczujê siê pewnie lepiej, je¶li powiem, ¿e tak dobre ksi±¿ki wybieram! By³e Wielkie Ksiêstwo Poznañskie, prowincjonalne miasteczko Mañkowice, prze³om trudnych lat 1922 i 1923. Morderstwo w szkole dla panien, którego konsekwencje prowadz± do dwóch kolejnych i niedosz³ego trzeciego, zak³ócaj± spokój prowincjonalnego podkomisarza, który po prawdzie, wola³by zaj±æ siê podjadaniem landrynek lub rozwi±zaniem sprawy kradzie¿y cukru. A najlepiej obydwoma czynno¶ciami jednocze¶nie, jako ¿e wychodz± mu najlepiej. Kto oka¿e siê morderc± (a kto z³odziejem cukru!?)? Jakie inne tajemnice skrywa piêknie przez autorkê nakre¶lona prowincjonalna spo³eczno¶æ? Do¶æ powiedzieæ, nie zdradzaj±c wiele, ¿e (prawie) wszystkie zostan± rozwi±zane. Joanna Szwech³owicz zabiera nas w podró¿ wg³±b barwnej przesz³o¶ci kraju, pokazuj±c, ¿e HISTORIA nie dzia³a siê w tym czasie tylko w stolicy, ale rozpostar³a skrzyd³a trójzaborowo. Historyczne smaczki, przedzieraj±ce siê z ka¿dej niemal strony powie¶ci, a zrozumia³e pewnie tylko dla tych, którzy wiedz± o co chodzi, dodaj± utworowi powabu, polotu i humoru. Kim¿e by innym na przyk³ad, je¶li nie przybyszem z Kongresówki (Warszawy!) móg³ okazaæ siê obdartus i ³achmaniarz? Za co innego z kolei mo¿na by chwaliæ Pi³sudskiego, je¶li nie jedynie za sprowadzanie landrynek? I jak tu dogadaæ siê z tymi ze stolicy, kiedy potrafi± tylko mówiæ z kresowym za¶piewem? Niektóry z reszt± zdarza siê to do dzi¶, niemal sto lat pó¼niej. W "Tajemnicy szko³y dla panien" s± rozdzia³y, z których mog³abym wypisaæ ka¿de zdanie jako literack± (i historyczn±!) pere³kê. Tym bardziej podziwiam autorkê, której mimo debiutu, uda³o siê stworzyæ dzie³o o ewidentnie widocznym stylu, którego nie powstydzi³by siê pisarz do¶wiadczony. Powie¶æ nawi±zuje jêzykiem do powie¶ci XIX i XX-wiecznych w sposób zupe³nie naturalny i w ¿aden niemêcz±cy, który niejednokrotnie powodowa³ u mnie salwy ¶miechu i konsternacjê wspó³pasa¿erów komunikacji miejskiej stolicy by³ej Kongresówki. Bo jak tu siê nie u¶miaæ przy takich pere³kach: "£ucja by³a ¶redniego wzrostu, ¶redniej budowy i zaczyna³a zbli¿aæ siê powoli do wieku ¶redniego, to znaczy do trzydziestki. W³osy mia³a raczej szare, czyli te¿ mo¿na powiedzieæ, ¶rednie. (...) Przez jaki¶ czas wmawia³a sobie, ¿e ma d³ugie rzêsy oraz pewien urok, ale po dwudziestym pi±tym roku ¿ycia spêdzonym w panieñstwie i te z³udzenia trzeba by³o odrzuciæ. Powie¶ci, w których bohaterki "nie by³y piêkne, ale zachwyca³y otoczenie blaskiem inteligencji" zdecydowanie k³ama³y." "Tylko jedna osoba wpatrywa³a siê w dostojnego go¶cia, nie dopuszczaj±c do siebie ¿adnego innego bod¼ca: Maciu¶ Król. Za³o¿y³ siê z koleg±, ¿e je¶li biskup ma uszy bardziej odstaj±ce ni¿ pan od polskiego, ten szczerbaty drugoklasista stawia rurki z kremem. (...) I nie zauwa¿y³ ani spadaj±cej donicy, ani histerii pani Jasiñskiej, ani te¿ rêki, która wy³oni³a siê z mieszaniny ¶wierku, ziemi, ¶niegu oraz fragmentów wêz³a (...). W ogólnym zamieszaniu biskup wsiad³ do automobilu z mocnym postanowieniem, ¿e prêdzej jak za osiem lat tu nie wróci. (...) Proboszczowi Berentowi mignê³a my¶l o misji w Afryce. Jeden Maciu¶ by³ bardzo zadowolony: uszy biskupa spe³ni³y oczekiwania." Wisienk± na torcie jest tajemnicza i moim zdaniem idealnie dopasowana ok³adka, choæ muszê przyczepiæ siê do korektorsko-drukarskich b³êdów ze stron: 8 i 104. Nie zaburzaj± one jednak ogólnego obrazu "Tajemnicy..." jako ksi±¿ki dobrej, piêknie napisanej i niew±tpliwie wartej uwagi. Koñczê oldschool'owym rebusem, który naprowadzi Was na gatunek powie¶ci :) K R Y M I N A £ Romantyczna, Elokwentna Twórczo¶æ - Raczej Odkrycie
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - ilonkm
ilonkm
Przeczytane:2014-04-07, Ocena: 3, Przeczyta³am, 26 ksi±¿ek 2014, Mam,
Pierwszy raz mi siê zdarzy³o, ¿eby w ksi±¿ce znale¼æ b³êdy redakcyjne i to a¿ dwa. Niestety historia nie wci±gnê³a mnie w ogóle. Gdyby nie fakt, ¿e ksi±¿kê dosta³am w prezencie, sama raczej nie skusi³abym siê na jej kupno. Mo¿e to i moja wina, ¿e czêsto gubi³am w±tek, postacie zlewa³y siê w jedn±.
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - bibliotekarkaB
bibliotekarkaB
Przeczytane:2014-03-29, Ocena: 3, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2014,
Mañkowice, Wielkopolska, 1922 rok. W szkole dla dziewcz±t samobójstwo pope³nia jedna z uczennic. Chwile potem zamordowana zostaje inna dziewczyna. Czy oba zdarzenia maj± ze sob± co¶ wspólnego? Podkomisarz Ratajczak chodzi po wsi i szuka wiatru w polu. Jak ju¿ naprawdê nie ma nic do czytania, to wtedy mo¿na siê "pomêczyæ". Ale niekoniecznie.
Link do opinii
Prowincjonalne peregrynacje, szczególiki, smaczki, charaktery i charakterki. Ka¿da powie¶æ retro niesie inny powiew i ta zaskoczy³a mnie zupe³nie. Po "Poszukiwanej" Ma³gorzaty Kochanowicz spodziewa³bym siê prêdzej mroku i brudu podobnego do tamtego Krakowa, ni¿ z pozoru sielskiej wsi, gdzie wszyscy siê znaj±, choæ tak naprawdê nic o sobie nie wiedz±. Bli¿ej tu mo¿e do "Morderstwa w Mi³owie" Alicji Minickiej, ale tam by³ dworek i w±ski kr±g bohaterów. Mañkowice maj± feeriê postaci, powi±zañ miêdzy nimi, sympatii i animozji wynikaj±cych z odmienno¶ci usposobienia, a tak¿e szerok± perspektywê pañstwa, które odzyska³o niepodleg³o¶æ, ale nadal musi borykaæ siê z ró¿nicami wewnêtrznymi. Du¿a tu zas³uga Autorki, polonistki i socjolog. Z du¿ym pietyzmem w odmalowaniu detali relacji miêdzyludzkich i przewrotnym humorem opisuje postawy mieszkañców miasteczka, gdzie ka¿dy ma co¶ do ukrycia. Zmienny jest te¿ styl, brak bowiem klasycznej ci±g³ej narracji pierwszoosobowej - zastêpuje j± perspektywa kilku postaci, wzbogacona w±tkami pamiêtnikowymi i prasowymi. Warto wspomnieæ te¿ ciêty dowcip - moim faworytem by³o zdanie "(...)lepsze jest takie luksusowe miejsce z Prusakami ni¿ hotelik na przedmie¶ciu, z prusakami". Ka¿da taka ¶mieszno-gorzka uwaga dodaje smaku lekturze. Znakomity, b³yskotliwy debiut swoj± drog±, brak tu jakichkolwiek niedoci±gniêæ. Ciekawa intryga, która wodzi nas na manowce, postaci ze swoimi sentymentami i uprzedzeniami - do Prusaków, bolszewików, tych z Kongresówki... , ma³omiasteczkowa atmosfera "zamkniêtego pokoju" który co najwy¿ej odwiedz± go¶cie z poznañskiej policji i Defy. Lekka, wci±gaj±ca i intryguj±ca ksi±¿ka zarówno dla mi³o¶ników krymina³ów, jak i powie¶ci obyczajowych.
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - brightwitch
brightwitch
Przeczytane:2014-02-22, Ocena: 3, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2014,
Po przeczytaniu zapowiedzi czeka³am na tê ksi±¿kê, byæ mo¿e bez szczególnego napiêcia, ale z poczuciem, ¿e dostanê kawa³ niez³ego obyczajowego krymina³u. Opinie uznanych recenzentów, których nie podejrzewa³abym o pisanie na zamówienie, zapowiada³y, ¿e moje oczekiwania zostan± zapokojone. Rzeczywisto¶æ przynios³a jednak rozczarowanie. Rzecz powie¶ci dzieje siê na prowincji, opisanej zgodnie z regu³ami - wszak najwiêksze z³o potrafi siedzieæ w ludziach przeciêtnych i prowadz±cych unormowane ¿ycie. To w³a¶nie w takiej ma³ej, na pozór nudnej i bezbarwnej, spo³eczno¶ci dochodzi do czynów obrzydliwych. Intryga osnuta zosta³a wokó³ ,,samobójstwa" m³odej pensjonarki, po którym nastêpuj± kolejne przykre wydarzenia. Miejscowy podkomisarz najchêtniej zamiót³by sprawy pod dywan, bo rozgrzebywanie nie przynosi niczego dobrego, ale - poniewa¿ tak siê nie da - mozolnie prowadzi swoje niewydarzone ¶ledztwo. Akcja rozgrywa siê w tempie podobnym - autorka rozwija j± niespiesznie, wplataj±c w senn± atmosferê kolejne elementy uk³adanki. Na pewno zbrodnia nie jest najwa¿niejsza - o wiele istotniejszy jest obraz spo³eczeñstwa, reakcja na odzyskan± niepodleg³o¶æ, kobiece d±¿enia do samostanowienia... Zgrzytem okaza³a siê redakcja - a¿ sprawdza³am, czy taka instytucja wyst±pi³a przy tym utworze, bo nieprzyjemnie zaskoczona by³am niedoróbkami. S± tutaj te¿ mi³e akcenty w postaci puszczania oka do czytelnika, które zdecydowanie podnosz± warto¶æ tego krymina³u, aczkolwiek czasami odnosi³am wra¿enie wplecenia ich na si³ê i popisywania siê posiadan± wiedz±. Dodatkowo ucieszy³y mnie dwie bliskie mi rzeczy: galeria ró¿norodnych kobiecych postaci oraz feministyczne podteksty. Liczy³am na nieco inn± literaturê, wiêc odczucia mam ambiwalentne, s±dzê jednak, ¿e przeczytanie ,,Tajemnicy" nikomu nie zaszkodzi.
Link do opinii
Z ok³adki dowiadujemy siê, ¿e powy¿sza ksi±¿ka jest smakowit±, wci±gaj±c± i pe³n± poczucia humoru, wielowarstwow± powie¶ci±, flirtuj±c± z gatunkiem krymina³u retro. I w sumie to siê zgadza, bo ciê¿ko zakwalifikowaæ t± pozycjê do jakiego¶ konkretnego gatunku - przynajmniej takiemu laikowi jak ja. Otó¿ w Mañkowicach - ma³ym miasteczku w dawnym zaborze pruskim, w szkole dla dziewcz±t wybucha skandal. Jedna z uczennic powiesi³a siê, a jej cia³o znajduje niespe³na trzydziestoletnia nauczycielka przyrody. ¦ledztwo prowadzi podkomisarz Hieronim Ratajczak - wielbiciel landrynek od Fuscha. Nie jest on typowym, podejrzliwym detektywem, ale cz³owiekiem, który kieruje siê w ¿yciu w³asnym interesem. Ratajczak do tej pory skupia³ siê na poszukiwaniu skradzionych worków z cukrem i wola³by, ¿eby tak zosta³o. Nie da siê zatem ukryæ, ¿e zagadka ¶mierci Marianny Szulc zdecydowanie nie jest mu na rêkê - tym bardziej, ¿e w sprawê zdaj± siê byæ wpl±tane najwa¿niejsze osoby w Mañkowicach. Po kilku dniach tajemnicze wydarzenia nabieraj± tempa i maj± du¿y wp³yw na ¿ycie mieszkañców ma³ego miasteczka, a szczególnie na ¿ycie nauczycielki, która znalaz³a martw± uczennice. Do "Tajemnicy szko³y dla panien" mam ambiwalentne uczucia, poniewa¿ spodziewa³am siê trochê czego¶ innego, jednak¿e to nie zmienia faktu, ¿e ta historia pod pewnymi wzglêdami mi siê podoba³a, g³ównie przez wzgl±d na jej wielowymiarowo¶æ. Mamy tu bowiem w jakim¶ stopniu opisan± mentalno¶æ ludzi po I wojnie ¶wiatowej oraz kilka silnych kobiecych postaci, które chc± byæ zauwa¿one, docenione i przede wszystkim kochane. Poza tym my¶lê, ¿e autorka do¶æ wiarygodnie przedstawi³a relacje mieszkañców ma³ej miejscowo¶ci, w której wszyscy dobrze siê znaj± i wszyscy wszystko o sobie wiedz±. Ca³o¶æ jest przyprawiona intrygami i zemst± po latach, która jest bardzo wyrafinowana. W³a¶ciwie to liczy³am na to, ¿e w±tek kryminalny bêdzie bardziej rozbudowany, a ca³a opowie¶æ bêdzie mnie trzymaæ w napiêciu, a co za tym idzie przeczytam j± niemal¿e jednym tchem. Dlatego te¿ zawiod³o mnie ¿e jest inaczej. Chocia¿ to by³o ciekawe do¶wiadczenie poznaæ te wszystkie uprzedzenia, ambicje, problemy i relacje miêdzyludzkie mieszkañców Mañkowic i w sumie kilka razy u¶miechnê³am siê pod nosem, bo mam wra¿enie, ¿e przez ostatnie niespe³na sto lat niewiele siê zmieni³o w pewnych kwestiach...
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2014-06-01, Ocena: 4, Przeczyta³am,
Avatar u¿ytkownika - tulla
tulla
Przeczytane:2014-05-12, Ocena: 6, Przeczyta³em, Mam,
Avatar u¿ytkownika - StregaBianca
StregaBianca
Przeczytane:2014-02-26, Ocena: 6, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2014, Mam,
Avatar u¿ytkownika - agga
agga
Przeczytane:2014-02-24, Ocena: 5, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2014,
Inne ksi±¿ki autora
Ostatnia wola
Joanna Szwech³owicz0
Ok³adka ksi±zki - Ostatnia wola

Pasjonuj±cy krymina³ retro w duchu mistrzyni gatunku, Agathy Christie. Gromadka dalekich krewnych odciêtych od ¶wiata, po³±czonych wzajemn± podejrzliwo¶ci±...

Si³a wy¿sza
Joanna Szwech³owicz0
Ok³adka ksi±zki - Si³a wy¿sza

Marzec 1939 roku. Poznañski proboszcz, ksi±dz Wojciech Kalinowski, znika w tajemniczych okoliczno¶ciach. Aby unikn±æ skandalu, zamiast policji ¶ledztwo...

Zobacz wszystkie ksi±¿ki tego autora
Recenzje miesi±ca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fa³szywa królowa
Mateusz Fogt
Fa³szywa królowa
Miêdzy nami jest ¦mieræ
Patryk ¯elazny
Miêdzy nami jest ¦mieræ
Zagraj ze mn± mi³o¶æ
Robert D. Fija³kowski ;
Zagraj ze mn± mi³o¶æ
Kto¶ tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Kto¶ tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Biliñska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzó³ka
The Paper Dolls
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Poka¿ wszystkie recenzje
Reklamy