Dziś kolejna pozycja dla osób kochających zwierzęta, zwłaszcza pieski. Ostatnio recenzowałam Wam bardzo wzruszająca pozycję autorstwa Karoliny Kubilus, która była o piesku imieniem Miki.
Ta sama autorka stworzyła kolejną piękną książkę tym razem o piesku imieniem Timo.
,,Timo, gdzie jesteś" Karoliny Kubilus to pozycja, która pokazuje, jak ważna jest nadzieja, jak ciężkie są rozstania, jak trudno przystosować się do nowej rzeczywistości, nie rozumiejąc, co się dzieje.
To też książka na czasie, gdyż autorka poruszyła temat wojny na Ukrainie. Ukazała dwie strony. Jedną, gdzie właśnie toczy się wojna, ludzie przekraczają granicę, aby znaleźć schronienie, rozstają się z bliskimi, nie wiadomo na jak długi czas i tą drugą gdzie jest spokój i normalne życie.
Jednak głównym bohaterem tej książki jest zwierzak. Mówi się o strachu i cierpieniu ludzi, a zwierzęta są pomijane. Cieszę się, że autorka postawiła jako głównego bohatera psiaka, który tak naprawdę nic nie rozumie, nie wie co, się dzieje, nie wie, dlaczego musi rozstać się ze swoimi opiekunami, nie wie nawet, czy trafi w dobre ręce, czy będzie musiał tułać się albo pójdzie do schroniska. Nie wie, czy w ogóle zobaczy się ponownie ze swoimi właścicielami.
To taka z jednej strony smutna historia, a z drugiej dająca nadzieję i pokrzepiająca serca. Znajdziecie tu taką niespodziankę w postaci Mikiego z poprzedniej książki, który odegrał znaczącą rolę w tej książce.
Polecam, gdyż zwierzęta są równie ważne i powinno się o nich pisać jak najwięcej
Wydawnictwo: Ovo
Data wydania: 2023-10-02
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 70
Czy Amor zamiast strzały może użyć... nart? Okazuje się, że może! Przekonał się o tym na własnej skórze 13-letni Jędrek, jednak minie sporo czasu, zanim...
Anita i Jacek to szczęśliwa para. Oboje niejedno już w życiu przeszli, z rozwodem włącznie, ale teraz radość wypełnia każdy ich dzień. Ona – wrażliwa...
Przeczytane:2025-11-19, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Timo to piesek, który jest dość wystraszony, a wszystko przez to, że jego domem jest Ukraina ogarnięta wojną. Ucieczka nie będzie prosta, na dodatek nie wie jaki los czeka na niego w obcym kraju. Czy uda mu się uciec? Kogo spotka po drodze? Czy ktoś mu pomoże? Czy znajdzie nowy dom? Czy będzie miał miejsce, w którym poczuje się bezpieczny i szczęśliwy?
To jedna z tych książeczek, którą po przeczytaniu należy z dzieckiem omówić, a przynajmniej według mnie. Przygoda Timo nie należy do łatwych, jednak zdecydowanie należy do tych, z które warto przeczytać z dzieckiem. Historia momentami smutna, bolesna, wzruszająca, a jednocześnie pełna nadziei. Jest naprawdę ciekawa, wciągającą, wywołująca wiele emocji i to zarówno w dziecku, jak i w osobie dorosłej. To jedna z tych historii, której nie zapomni się zaraz po przeczytaniu.
Bardzo podobało mi się to, że spotkaliśmy Mikiego, bohatera innej książki autorki. To jedna z tych pozycji, które uczą dziecko empatii, zrozumienia, miłości do zwierząt i wiele więcej.
Głównym bohaterem jest piesek o imieniu Timo. Jest postacią sympatyczną, taką, którą zaczyna się lubić praktycznie od pierwszych stron.
Wizualnie książeczka jest naprawdę ładna. W środku znajdziemy urocze ilustracje, które przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.
„Timo, gdzie jesteś?” to wspaniała, wzruszająca historia, którą warto poznać wraz z dzieckiem. Nam się bardzo podobała i z przyjemnością polecamy.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA