W bałkańskim kociołku. Opowieść o Bułgarii

Ocena: 5 (1 głosów)

Krótki, wakacyjny pobyt na Bałkanach okazał się nie mieć końca. W Bułgarii, w niecodziennych okolicznościach autorka poznała swojego męża i została na zawsze. Połowę życia spędziła na kolorowym, pełnym różnorodności krańcu Europy - tam, gdzie życie wre, choć toczy się wolniej, niż gdzie indziej, gdzie europejskość miesza się z orientem, a przeszłość nie zamierza całkowicie ustąpić miejsca teraźniejszości. Wspomnienia codziennych chwil i podróży znalazły się „W bałkańskim kociołku” obok romantycznych legend, prawdziwych historii, refleksji i anegdot.
„Przyjemnym, lekkim językiem (i stylem) autorka prowadzi przez piękne i zagadkowe zakątki, wplatając w tę opowieść nutę magii, która niewątpliwie dodaje uroku całości, sprawiając, że nie czyta się „suchych” faktów, a „przepływa” przez etapy podróży chłonąc każde słowo i delektując się nim.” (Michalina Foremska) „Czuć, że autorka żyje tymi miejscami, a one stały się częścią niej. Dzięki małżeństwu z Bałkańczykiem stała się członkiem tamtej społeczności i ma znacznie lepszy wgląd w tamtejszą kulturę i zwyczaje.” (Maja Szkolniak)
„To książka, która inspiruje do tego, by żyć wolniej i degustować chwile.” (Agnieszka Krizel)

Informacje dodatkowe o W bałkańskim kociołku. Opowieść o Bułgarii:

Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2019-07-01
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 978-83-8127-265-0
Liczba stron: 256
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę W bałkańskim kociołku. Opowieść o Bułgarii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W bałkańskim kociołku. Opowieść o Bułgarii - opinie o książce

Avatar użytkownika - MagdalenaUrbansk
MagdalenaUrbansk
Przeczytane:2019-11-24,

"W bałkańskim kociołku" to opowieść o Bułgarii z perspektywy kobiety, która wyjechała na chwilę, ale została na lata. Przyciągnęła ją nie tylko różnorodność Bułgarii, ale również mężczyzna, którego poślubiła. Książka bardzo prawdziwa, bo choć jest reportażem, to z domieszką bardzo osobistych przeżyć i subiektywnego spojrzenia.

Bożenna Iliev podaje nam kociołek i to dosłownie. W jej książce znalazłam wiele krótkich historii – o ludziach, zwyczajach, różnicach bułgarsko-polskich, o złożoności i zawiłości przeszłości Bałkanów.

To wszystko przeplatane pięknymi zdjęciami w bardzo dobrej jakości (Wydawnictwo Bernardinum wydało kolejną wizualną perełkę!) oraz niezliczoną ilością przepisów wprost z tamtejszej kuchni. Mnie mocno zaintrygował przepis na kawę…

Autorka przybliża nie tylko samą Bułgarię, ale znajdziemy także opowieści o innych krajach bałkańskich, które mają z nią wiele cech wspólnych. Pokazuje jak trudno oddzielić to, co jest typowo bułgarskie, od tego co macedońskie lub greckie. W bardzo fajny sposób opisała spory co jest czyje i dlaczego – każdy to co dobre, chce nazwać swoim i ma ku temu morze argumentów.

Nie zabrakło bułgarskiego humoru (kilka stron dowcipów wywołało mój szczery uśmiech), muzyki (choro, które tańczy się wszędzie i przy wielu okazjach, jest to tradycyjny narodowy taniec) czy opowieści o różnicach polsko – bułgarskich. Jak choćby to, że herbaty nie wypijana się tam codziennie, ale przy problemach żołądkowych. Turystów kierujących się do Bułgarii autorka ostrzega – gdy Bułgar przytakuje „tak”, to znaczy „nie”. A słowo „prosto” w ich rzeczywistości oznacza „na prawo”. Kolejna ciekawostka językowa to znaczenie bułgarskiego słowa „bułka”. Autorka serwuje nam takie drobne smaczki, które stają się niesamowicie barwnym pejzażem.


"W Bułgarii jest oczywiste, że w dniu wesela trzeba odtańczyć choro przed domem pana młodego i panny młodej. Nikogo nie dziwi, że w supermarkecie, z jakiejś okazji, gra bałkańska kapela i wije się w choro, do którego włączają się klienci sklepu". Str. 62

Opisy kultury, zabytków, przyrody, zwyczajów mieszkańców, anegdoty, romantyczne legendy i opis lokalnych wierzeń i zwyczajów (zadziwiało mnie to ile rzeczy w Bułgarii uznaje się za lecznicze!). Istny kociołek, ale jakże smaczny i strawny, bo podany w bardzo łagodny, przystępny sposób.

Autorka inspirowała mnie opowieściami o ludziach. Potrafią żyć wolno, spokojnie jeść i przeżywać sjestę w środku dnia. Dbają o relacje i zauważają potrzeby drugiego człowieka. Dla mnie jest to wzór slow life, który tak trudno wydobyć z siebie w codzienności.

Książkę zdecydowanie polecam każdemu, kto lubi poznawać świat i spoglądać na niego inaczej niż zazwyczaj.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy