W cieniu Majdanka

Ocena: 5.11 (9 głosów)

Niezwykle wzruszająca, autentyczna historia dwóch sióstr, które rozdzieliła akcja pacyfikacyjna przeprowadzona przez Niemców w Tarnowoli. Jedna trafiła do partyzantów, druga, wraz z resztą rodziny, do obozu w Majdanku. Jak się potoczyły ich losy?

Sylwia Kubik zabiera nas w podróż do czasów, gdy każdy dzień był naznaczony strachem, ale i nadzieją, że wojna przeminie, a życie wróci do normalności. Innej, nowej, ale wolnej od zła...

Informacje dodatkowe o W cieniu Majdanka:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788383293707
Liczba stron: 336

więcej

Kup książkę W cieniu Majdanka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W cieniu Majdanka - opinie o książce

Powieść Sylwii Kubik pt. 'W cieniu Majdanka' to fikcja literacka, ale dotycząca prawdy historycznej o martyrologii Polaków w czasie II wojny światowej. To opowiedziana w zrozumiały i wzruszający sposób opowieść o rodzinie Marców z Tarnowoli: rodzicach i ich kilkorgu dzieciach. Narracja prowadzona jest naprzemiennie z punktu widzenia matki Marianny oraz dwóch córek: Eugenii i Franciszki z Tarnowoli koło Biłgoraja w Lubelskiem. Rodzina mieszkała na wsi. Autorka opowiada to z punktu widzenia dziewczynek. Etap aresztowania, transportu i Majdanka widziany jest oczami dziewczynek i matki. Jest to więc świat emocjonalny, nie rozumiejący wszystkiego, ale bardzo wymowny. 
Ciekawym i niebanalnym akcentem jest postać wrednej ciotki zołzy pedantki. Akcenty narodowościowe polsko-ukraińskie pojawiają się też, ale w formie złagodzonej. Chyba dobrze, bo wrzucenie tu jeszcze Wołynia byłoby 'za wieloma grzybami w barszczu'. 
Wojna widziana oczami dzieci to psy, głód, brat w lesie, ksiądz lub sąsiedzi, którym nie wolno ufać. Dzieci nie wiedzą dlaczego, ale dorośli im to nakazują. 
Generalnie to książka, którą się czyta jednym tchem. Ja ją przeczytałam w jeden poranek. Poruszyła mną, ale literacko nie poczułam się dopieszczona. Raczej jest to historia, którą delektować się będą czytelnicy szukający w powieściach wzruszeń, miłośnicy romansów historycznych, o ile można  tak mówić o książce dotyczącej obozu i wysiedleń. Wątek siostry wysłanej do rodziny też budzi wiele wzruszeń czytelniczych i skłania do refleksji nad charakterami ludzkimi. 
Tematyka cierpienia dzieci w czasie wojny to temat szczególnie zasługujący na przypominanie. Jest wielkie zapotrzebowanie na taką tzw. literaturę kobiecą, a ta dotyczy wojny, która wciąż tkwi w świadomości zbiorowej. Tarnowola to miejscowość w województwie lubelskim, na Zamojszczyźnie. Cierpienia mieszkańców mojego regionu, Rotunda i Akowcy. To jak ich widziano na wsi (co zostało wspomniane w toku akcji, że jedni im pomagali, a inni uważali za szaleńców. Ponadto pokazano 'bandytów' podszywających się pod AK). Do tego niemieckie próby nasiedleń ludności ukraińskiej....) Wszystko to jest mało podejmowanym tematem w literaturze popularnej. Dlatego książkę polecam.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Zobacz szczegóły 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kotoksiazka
kotoksiazka
Przeczytane:2024-04-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

W CIENIU MAJDANKA to historia oparta na autentycznych wspomnieniach dwóch sióstr, Eugenii i Franciszki.

 


Sylwia Kubik po raz kolejny udowadnia, że potrafi opowiadać historie, które nie tylko przepełnione są paletą emocji, ale na długo zapadną w pamięć. To historia napisana z perspektywy dwóch sióstr, rozdzielonych w 1943 roku przez akcję pacyfikacyjną. Franciszka z matką i pozostałym rodzeństwem trafia do obozu w Majdanku, natomiast Eugenia z pomocą partyzantów dociera do oddalonej o wiele kilometrów od domu wsi Tereszpol, do stryjenki i stryja.

 


Powieści oparte na prawdziwych wydarzeniach, zawsze wywołują ogromne emocje. Tutaj było podobnie, bo historia wzbudziła u mnie, praktycznie wszystkie uczucia. Od smutku i strachu, po radość z każdej, najmniejszej drobnostki. Autorka mimo porusza trudnej tematyki, za sprawą świetnego pióra, sprawiła że przez nią się płynie. To mocna i bolesna lektura, ale polecam ją każdemu ❤🩹.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Margarita_Czyta
Margarita_Czyta
Przeczytane:2024-04-28,

„[…] chciała krzyczeć, ale się bała. Lepiej było zacisnąć zęby i milczeć. Tych szczególnie głośnych uciszali uderzeniami. A ona chciała żyć, bardzo chciała żyć…”

 

Od wielu lat czytam książki traktujące o II wojnie światowej, zarówno te, które przedstawiają autentyczne historie, jak i te, które są jedynie fikcją literacką. Jednak dawno żadna książka nie poruszyła mnie tak, jak zrobiła to ta pozycja. Sylwia Kubik w swej powieści „W cieniu Majdanka” przedstawiła historię, jednej rodziny, która mogłaby być opowieścią wielu, w sposób tak sugestywny i prawdziwy, że mnie, jako czytelnikowi, ciarki przechodziły po plecach. Ciężko było przerzucać kolejne kartki i zagłębiać się w opowieść, bo czuć było namacalnie ból przeżywany przez rodzinę, jednak z drugiej strony rozpoczęcie wędrówki z tą rodziną zobowiązywało wręcz do przejścia przez nią całą. Jakby porzucenie tej trudnej drogi było czymś niewłaściwym, czego nie powinno się robić z szacunku na pamięć osób skrzywdzonych w czasie wojny.

Książka opowiada historię rodziny Marców, zamieszkujących we wsi Tarnowola na Zamojszczyźnie w przeciągu kilku miesięcy 1943 roku, Wiedli oni ubogie, ale spokojne życie, niczego co ważne im nie brakowało. Wojenne czasy ich nie rozpieszczały, ale dawali sobie radę, mimo, że rodzina była liczna. Najstarszy syn dołączył do partyzantów, którym po kryjomu rodzina pomagała, dostarczając możliwą ilość jedzenia. Ich spokój zakończył się w momencie, gdy Niemcy zorganizowali najazd na wieś, by wywieźć z niej wszystkich mieszkańców, a dać się zasiedlić Ukraińcom. W tym momencie rodzina zostaje rozdzielona. Część trafia do transportu na Majdanek, dwie córki, którym udało się ukryć w lesie do partyzantów, a potem do dalszej rodziny. Od tego czasu wszyscy muszą walczyć o przetrwanie, to fizyczne, ale i psychiczne, gdyż obrazy, które widzieli w czasie wywózki pozostały z nimi na długo.

Historia rodziny przedstawiona jest z trzech perspektyw – matki Marianny, która wraz ze swoimi dziećmi i mężem Marcinem została wywieziona do obozu na Majdanku, Franciszki, która wraz z rodzicami i rodzeństwem znalazła się w niemieckich transportach oraz Eugenii, która uratowana przez partyzantów trafiła do dalszej rodziny. Każda z tych perspektyw jest przerażająca, gdyż wojnę widzimy nie tylko oczami dorosłych, ale również i dzieci, które nie zawsze wszystko rozumieją, ale równie mocno wszystko przeżywają.

Jest to piękna, ale i bolesna historia. Niezwykle poruszająca, tym bardziej, że prawdziwa. Zdecydowanie warto się z nią zapoznać, mimo tego, że lektura nie jest łatwa.

Serdecznie polecam wszystkim i każdemu z osobna.

 

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_ksiazkowym_zac
w_ksiazkowym_zac
Przeczytane:2024-04-21, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Niezwykle wzruszająca, autentyczna historia dwóch sióstr, które rozdzieliła akcja pacyfikacyjna przeprowadzona przez Niemców w Tarnowoli.
Jedna trafiła do partyzantów druga wraz z resztą rodziny do obozu w Majdanku. Jak potoczyły się ich losy?"

Mam szczególną słabość do literatury wojennej, ponieważ dotyka ona ważnej części naszej historii i to w sposób bezpośredni.

Fabuła opowiedziana z perspektywy trzech osób: Eugenii, która trafiła do kuzynostwa, jej siostry Franciszki, która wraz z mamą, Marianną i innymi została wywieziona do Majdanka oraz właśnie Marianny. I ostatnia z nich porusza w szczególny sposób i dotyka wrażliwości czytelnika, poprzez liryczność w swoich wypowiedziach.

"Piekło wniknęło we mnie i wypaliło trwałe piętno.
Zabrało radość, nadzieję, wiarę ludzi.
Zostawiło miłość.
Do dzieci.
Do męża.
Zaiste, miłości jest najsilniejsza i nigdy nie ginie."

Tragizm całej sytuacji, w której znaleźli się bohaterowie tej książki jest wielowymiarowy, wywołuje ogromny ból i cierpienie. Strona emocjonalna została przez autorkę świetnie oddana, w taki sposób, że nie tylko stajemy się obserwatorami fabuły, ale również współodczuwamy razem z bohaterami. Nie można zatem wyłączyć emocji przy czytaniu, wiedząc że jest to historia oparta na faktach.

Ogromnie poruszająca, wstrząsającą i ważna książka, dająca świadectwo tych którzy przeżyli piekło wojny. Pomimo tych ciężkich tematów, książkę czyta się przyjemnie że względu na lekkie pióro Autorki.

Recenzując takie książki, zawsze podkreślam, że stanowią one dla nas cenne źródło wiedzy, której nie odnajdziemy w podręcznikach od historii. Z tego powodu warto, a nawet trzeba po nie sięgać, żeby zachować to, co minęło wraz z upływającym czasem. Pamięć.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Wolinska_ilona
Wolinska_ilona
Przeczytane:2024-04-21,

Sylwia Kubik skradła moje serce bardzo emocjonującą historią „Zimowe Żuławy”. W tamtym momencie, odkładając książkę na półkę, wiedziałam, że jeszcze kiedyś powrócę do twórczości autorki. Dzisiaj, choć nie mogę poszczycić się znajomością wszystkich powieści pani Sylwii, wiem, że każda historia, jaka wyjdzie spod jej pióra, musi trafić w moje ręce.

 

„W cieniu Majdanka”, powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, w której autorka zabiera nas do najokrutniejszych czasów w dziejach ludzkości. Do lat, kiedy każdy dzień był naznaczony strachem i niewyobrażalnym cierpieniem, ale również nadzieją, że kiedyś w końcu zza chmur wyjrzy słońce, a życie pogrążonych w rozpaczy ludzi wróci do normalności.

Na kartach powieści poznajemy historię dwóch sióstr, które rozdzieliła akcja pacyfikacyjna przeprowadzona przez Niemców w Tarnowoli. Jedna z nich trafiła do partyzantów, druga zaś z resztą rodziny do obozu na Majdanku.

Powieści z literatury wojennej, jak można się domyślić, nie należą do łatwych, szczególnie te, których fabuła oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Historia, którą na kartach swojej powieści snuje Sylwia Kubik to opowieść pełna bólu i cierpienia będąca niepodważalnym świadectwem okrucieństwa, jakiego doświadczyli ludzie w czasach drugiej wojny światowej. Autorka z niezwykłą skrupulatnością i dokładnością, ale również z empatią i delikatnością kreśli przed nami losy dwóch sióstr rozdzielonych przez wojnę. Niezwykle obrazowo przedstawia nam brutalność i bestialstwo, jakie panowały w obozie na Majdanku.

Za każdym razem, kiedy sięgam po powieść, której fabuła oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, wiem, że to nie będzie łatwa lektura. Historia, którą oddała w nasze ręce Sylwia Kubik, mocno mną wstrząsnęła i wywołała we mnie mnóstwo emocji. Powieść czytałam z zapartym tchem i łzami w oczach. Ból i cierpienie, jakiego doświadczyły, odczuwałam na własnej skórze. Kartkowałam kolejne strony z przerażeniem, doskonale, zdając sobie sprawę z tego, że historia spisana na kartach nie jest fikcją literacką, która powstała w głowie autorki, lecz prawdziwą opowieścią o ludziach, którzy żyli w tak trudnych i przerażających czasach, i mimo wszystko walczyli o to, by przeżyć i zapewnić, choć namiastkę człowieczeństwa swoim bliskim. Takich historii, jak ta z kart powieści Sylwii Kubik jest wiele, każda z nich jest pełna emocji, jednak już dawno w moje ręce nie trafiła opowieść, w której opisane wydarzenia wręcz przerażają.

„W cieniu Majdanka” to jedna z najbardziej poruszających książek z literatury wojennej, jakie czytałam w ostatnim czasie. Cieszę się, że mogłam poznać tę historię i dziękuję autorce, że zdecydowała się nią podzielić ze swoimi czytelnikami. To przepiękna, przepełniona wieloma emocjami opowieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci i sercu. Polecam.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookszonki
Bookszonki
Przeczytane:2024-04-04, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

W ten deszczowy dzień przychodzę ze słonecznym zdjęciem choć treść jest wręcz idealna na pochmurne dni.

 

Już nie jeden raz widzieliście książki autorki sylwia.kubik_pisarka na moim profilu więc sięgając po ten tytuł, który z resztą by mnie przyciągnął samą nazwą byłego obozu koncentracyjnego, wiedziałam, że się nie zawiodę.

 

I tak było, styl pisania autorki jest tak przyjemny jak balsam chłodzący po zbyt długim pobycie na słońcu.

 

Mimo, że tematy są trudne, bolesne, smutne i nie rzadko tragiczne to bardzo dobrze się je czyta, bo autorka potrafi nam przekazać emocje.

 

Zarówno swoje własne jak i bohaterów swoich powieści.

Umiejętnie wplata fakty w swoje powieści, byśmy otrzymali pełen obraz życia tamtych czasów.

 

Po dylogii Wpatrzeni w niebo, W cieniu Majdanka to kolejna książka, która jest oparta na autentycznych wydarzeniach, wsparta wspomnieniami prawdziwych ludzi, którzy przeżyli piekło wojny.

 

Historia sióstr rozdzielonych podczas łapanki i wysiedlania wsi, które zostały rozdzielone.

Dwie z nich uciekły, kolejna wraz z resztą wielodzietnej rodziny trafiła na wywózkę do Majdanka...

 

Nie myślcie sobie, że tylko ta część rodziny, która trafiła do obozu miała źle, o nie. 

Chociaż z pewnością można stwierdzić, że mieli najtrudniejsze warunki to jednak całą rodzina cierpiała, niezależnie od miejsc do których trafili.

 

Eugenia dzięki pomocy partyzantów dotarła do wsi swojej babci, gdzie oczekiwała jej stryjenka.

Kobieta była jednak bardzo apodyktyczna, wyniosła i traktowała Gienię jak osobę gorszego sortu, wykorzystując ją do pracy za niewielkie porcje jedzenia i pozwalając jej zajmować stodołę.

 

Franciszka będąc jeszcze całkiem małą dziewczynką, została wywieziona z rodzicami do Majdanka.

Droga była nieziemsko trudna, warunki uwłaczające godności, katorżniczy marsz i niepowetowana strata rodziny Marców, podczas tej sceny zdarzyło mi się uronić łzę.

 

Wzruszająca, pełna cierpienia, bólu ale także miłości historia rodziny Marców, pokazana z perspektywy kilku członków tej licznej familii, wzbogacona nieco wspaniałą wyobraźnią i wiedzą autorki.

Link do opinii

Książki oparte na prawdziwych wydarzeniach, szczególnie te, których wydarzenia zostały osadzone w czasach wojennych, biorę w ciemno! W związku z powyższym nie mogłam przejść obojętnie obok tytułu „W cieniu Majdanka”, szczególnie że twórczość Sylwii Kubik zachwyca wielu czytelników. W moim przypadku było to pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale zdecydowanie udane i to na tyle, że planuję nadrabiać pozostałe książki autorki!
Historia przedstawia nam losy dwóch sióstr, które zostały rozdzielone podczas akcji pacyfikacyjnej przeprowadzonej przez Niemców w Tarnowoli. Pierwsza nich Eugenia trafiła pod opiekę rodziny, natomiast Franciszka wraz z rodzicami wywieziona została do obozu do Majdanka! Mimo iż Gienia trafiła do domu swojej rodziny, to nie była tam dobrze traktowana. Wykorzystywana była do ciężkiej pracy, w zamian otrzymując jedynie głodowe racje żywieniowe! Franciszka natomiast, wraz z rodziną w okrutnych warunkach została przetransportowana do obozu do Majdanka, gdzie warunki, w których są przetrzymywani, w znacznym stopniu odbiegają od ludzkiego traktowania. Głód, ubogie racje żywieniowe, bród i szerzące się wokół choroby. Jednak ta historia pokazuje, że nawet w tych okrutnych czasach ludzie znajdowali w sobie pokłady sił, aby walczyć o przetrwanie, we własne życie. Wierzyli, że odnajdą bliskich, że uda im się odzyskać normalność i w to, że jeszcze kiedyś w życiu zaznają szczęścia.
„W cieniu Majdanka” niezwykle realnie przenosi nas do rzeczywistości obozowej, pokazując brak człowieczeństwa panujący wśród ludzi, okrucieństwo, do jakiego zdolni byli wobec siebie. Dla mnie są to elementy niewyobrażalne, które mną wstrząsnęły, wzbudziły wiele emocji. Niejednokrotnie podczas czytania książki po moich policzkach popłynęły łzy, których nie byłam w stanie powstrzymać. Jest to książka, która zdecydowanie na bardzo długo zostanie w mojej głowie, jednak nawet przez moment nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Wręcz przeciwnie – polecam sięgnąć po ten tytuł każdemu! To historia, która dotyczy nas wszystkich, która miała miejsce i spotkała naszych przodków. To książka niezwykle ważna, a dodatkowo autorka przedstawiła ją w cudowny sposób, pisząc wspaniałym stylem, przystępnym dla czytelnika. Ja ten tytuł z całego serca polecam!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - violetanddog
violetanddog
Przeczytane:2024-04-14, Ocena: 4, Przeczytałem,

Franciszka i Eugenia Marzec to dwie siostry, które rozdzieliła wojenna zawierucha. Jedna wraz z rodziną trafiła do obozu w Majdanku, drugą zaś przygarnęli dalecy krewni. Obie dziewczyny dotkliwie odczują czas rozłąki. Głód, tęsknota za bliskimi i ludzka podłość będą im towarzyszyć każdego dnia. Zdane na łaskę i niełaskę okrutnego losu zrobią wszystko, aby odnaleźć swoich bliskich. Czy rodzinie Marców uda się przetrwać ciężkie chwile i ocalić życie? Zapraszam was moi drodzy do lektury najnowszej powieści @sylwia.kubik_pisarka
.
Mogę śmiało powiedzieć, że książki pani Kubik biorę w ciemno. Wpisują się idealnie w tematykę, jaka jest mi szczególnie bliska. Pisarka ma swój charakterystyczny styl, który niezmiennie mnie zachwyca. Co prawda „W cieniu Majdanka” nie wywołała u mnie aż tyle emocji co np. „Leśny cud” czy cykl „Pod obcym niebem”. Nie przeżyłam szoku, nie wylałam morza łez ani nie reagowałam niedowierzaniem. Wydaje mi się też, że większa część tej historii poświęcona została Eugenii, a o Franciszce autorka prawie zapomniała skupiając się na jej rodzicach i rodzeństwu. Zastanawia mnie też skąd u Kubik tak negatywny stosunek do narodowości ukraińskiej. Nie posiadam rozległej wiedzy historycznej, jednak uważam, że tyle samo jest ludzi dobrych co i złych i dotyczy to każdej narodowości.
.
Nie dajcie się zwieść okładce – nie jest to słodka opowieść o słodkim życiu. Książka porusza niezwykle ważną i jednocześnie trudną tematykę. Autorka jak zawsze doskonale przygotowała się do tematu. Opis warunków panujących w obozie na Majdanku jest przerażająco autentyczny. Jeśli pojawiają się jakieś nieścisłości czy błędy, to wynikają one jedynie z tego, że nie są to pamiętniki a powieść fikcyjna oparta na prawdziwych wydarzeniach. Polecam :)
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @skarpawarszawska

Link do opinii

Odkąd pamiętam uwielbiam literaturę historyczną. Szczególnie okres II wojny światowej. Historie osadzone w tamtych czasach są mi bliskie i uwielbiam je poznawać. Jednak są to książki ciężkie, często opowiadające o okropnościach i okrucieństwach tamtych czasów. Opis książki „W cieniu Majdanka” od razu mnie zaciekawił i nie mogłam przejść obojętnie wobec tej lektury.

Historia zaczyna się w momencie kiedy nasi bohaterowie zostają rozdzieleni poprzez Niemców. Część rodziny zostaje wywieziona do obozu koncentracyjnego Majdanek. Część chowa się w lesie i znajduje schronienie u rodziny. Z niecierpliwością śledzimy losy rodziny.

"W cieniu Majdanka" Sylwii Kubik to niezwykle poruszająca opowieść o losach dwóch sióstr, których życie zostało brutalnie rozdzielone przez Niemców. Autorka poprzez historię Franciszki i Eugenii nie tylko ukazuje ból i cierpienie, ale także siłę ducha. Mamy tutaj świetnie przedstawione życie codziennego w czasach II wojny światowej. Sylwia Kubik pokazuje z jakimi trudami musieli zmagać się ludzie żyjący w tamtych czasach. Nieustający strach, głód i niepewność jutra. Jedyną rzeczą jaką trzymała bohaterów przy życiu to nadzieja, że będzie lepiej!

Franciszka razem z rodziną trafia do Majdanka. Od pojmania ich przez Niemców ciągle towarzyszy im strach, czy uda im się przeżyć. Opisy przeżyć obozowych są straszne. Nazistowskie okrucieństwo jest nie do opisania. Ludzie w obozie są traktowani gorzej niż zwierzęta. Bolesne doświadczenia odciskają mocne piętno na psychice naszej bohaterki.
Eugenii udaje się uciec i zostaje przyjęta do rodziny wuja. Jednak życie tam jest okropne. Żona wuja traktuje ją jak służącą, a przyjęcie jej przyjmuje z niechęcią. Eugenii mimo iż nie jest łatwo i codziennie spotyka się z nienawiścią to cieszy się, że żyje i jest wolna.

Dlatego też uważam, że jednym z najmocniejszych punktów książki jest jej autentyczność. autorka Sylwia Kubik idealnie oddaje emocje i uczucia bohaterów, co sprawia, że czytelnik naprawdę wczuwa się w ich sytuację. Ta historia jest niezwykle bolesna i sprawia, że niejednokrotnie w oczach pojawiają się łzy. Autorka nie unika tutaj trudnych tematów. Spotkamy tutaj cierpienie, śmierć, utratę. Sylwia Kubik pisze prostym językiem, ale nie jest on pozbawiony emocji. Czytelnikowi bardzo łatwo wczuć się w atmosferę i przeżywać razem z bohaterami ich historię.

Reasumując, "W cieniu Majdanka" to bardzo poruszająca historia pełna emocji i autentyczności. Autorka wciąga czytelnika w świat II wojny światowej, pełen strachu, nadziei i cierpienia, ukazując siłę ludzkiego ducha w obliczu okropności wojny. Powieść skłania czytelnika do refleksji na temat wojny i okrucieństwa. Bardzo polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2024-04-24, Ocena: 5, Przeczytałem,

           "Dlaczego ludzie w taki sposób upadlają innych ludzi? Było to niepojęte".

 

Wojna zbiera swoje krwawe żniwo, nikt nie może czuć się bezpieczny, okupant rozpanoszył się na dobre, jest bezwzględny i okrutny w swoich poczynaniach. Gorące lato 1943 r. niewielka wieś Tarnopola, położona pośród lasów Puszczy Solskiej. Marianna Marzec z mężem Marcinem jak większość sąsiadów zmagają się trudną rzeczywistością, dochowali się sporej gromadki dzieci. Niespodziewanie we wsi pojawiają się Niemcy, zaczyna się nieuchronne. Wszyscy zostają siłą wygnani z domów, w bydlęcych wagonach trafiają do obozu. Marianna ma przy sobie, czteromiesięczne bliźnięta, nieco straszą Zosię, Władzia i Franciszkę. O starsze dzieci zżera ją niepokój, kobieta nie ma pojęcia, co się z nimi stało. Starszy syn Staszek jest partyzantem, a co z Gienią i Kazią? Podróż przebiegała w strasznych nieludzkich warunkach, a obozowa codzienność okazała się dramatyczna...

 

Opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, wysnuta ze wspomnień i zapisów historycznych. Pacyfikacja z terenów Zamojszczyzny rozpoczęła się 1943 r. Ludność wywożono do nazistowskiego obozu zagłady KL Lublin, który znajdował się na obrzeżach Lublina, potocznie był nazywany Majdankiem. 

 

Nagle wszystko się zmienia, nic już nigdy nie będzie takie samo. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe. Czuć ogromną wrażliwość pióra. Jest realnie, naturalnie, przejmując, trudno bardzo trudno, aż boli. Bohaterowie - postacie autentyczne i wymyślone, to oni są niepodważalnym atutem powieści. Zwykli ludzie, bardzo swojscy, ciepli, serdeczni. Spotyka ich niewyobrażalne zło. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie przemyślenia Marianny - matki, pełne smutku, bezsilności, strachu, niepewności, ogromnego, duszącego żalu.

 

Historia Gieni, Franciszki i ich rodziny. Przejmujący strach, niepewność jutra staje się codziennością rodziny Marców. Siłą zmuszeni do pozostawienia dotychczasowego życia, trafiają do obozu zagłady. Prymitywne warunki, okrucieństwo, bestialstwo, głód, brud, robactwo, choroby. Śmierć czyhająca na każdym kroku. Dramatyczne, bolesne przeżycia pozostawiają piętno, od którego nie będzie ucieczki, ani schronienia. 

 

Bolesna, poruszająca, trudna, prawdziwa historia. Strach, niepewność, cierpienie, ale i nadzieja. Trudno przejść obok niej obojętnie, daje do myślenia. Bardzo polecam!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2024-04-24, Ocena: 6, Przeczytałem,

Wojna to nie tylko szereg bitew wagą losów kraju. To także ból, cierpienie i straty - ludzi, miłości, domów. To zmiana świata, czasem na gorsze, czasem, na lepsze.

 

Rok 1943 - rodzina Marców liczy dziesięć osób, wszyscy mieszkają w niewielkiej wiosce Tarnowola na Zamojszczyźnie. 

Żyją jednak w cieniu wojny licząc,że żadne z nich nie straci życia. 

Najstarszy syn Marianny i Marcina jest Partyzantem ,a rodzice wspierają go jam tylko moją. 

Niestety pewnego dnia na spokojną wieś napadają naziści i dokonują pacyfikacji. Marianna wraz z mężem i sześciorgiem dzieci trafiają na Majdanek , do obozu pracy, gdzie kobiety i dzieci zostają zabrane od ojców mężów i braci. 

Kazia i Gienia zostają jednak rozdzielone i muszą radzić sobie same, a ich los jest niepewny. 

Czy rodzina odnajdzie się w wojennej zawierusze?

Szczerze mówiąc pisząc tę recenzję wciąż mam w głowie urywki zdań i obrazy stworzone przez Panią Sylwię. 

Autorka w niezwykle działających na wyobraźnię słowach ukazała piekło zgotowane Polakom przez Niemców. 

W cieniu Majdanka to książka bardzo trudna i wstrząsająca.  

To opowieść o bólu, cierpieniu , o odarciu z godności, lecz również o sile woli, o nadziei i miłości.  

Historia prowadzona jest z perspektywy trzech narratorek- Marianny , Franciszki i Eugenii, co pozwala zrozumieć targające bohaterkami emocje. 

Przepiękna, choć trudna historia.  

Polecam gorąco.  

Link do opinii
Inne książki autora
Pod obcym niebem
Sylwia Kubik0
Okładka ksiązki - Pod obcym niebem

Poruszająca historia, która wydarzyła się naprawdę! Wojna, brak jedzenia i nadziei na lepsze jutro, to codzienność Lucjana i Marianny. Ona żyje w Kraju...

Harde babki (#2). Bez przebaczenia
Sylwia Kubik0
Okładka ksiązki - Harde babki (#2). Bez przebaczenia

Ile potrzeba siły, by pogodzić się z przeszłością i ruszyć naprzód? Ta dziewczyna nie ma szczęścia. Dorastała w poprawczaku, jest kelnerką w nocnym klubie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy