W sercu porachunków

„W sercu porachunków” autorstwa Katarzyny Lewandowicz to porywający romans mafijny pełen emocji, napięcia i dramatycznych zwrotów akcji. Akcja rozgrywa się na tle malowniczej włoskiej Apulii, gdzie poznajemy Laurę – cichą, skromną nauczycielkę muzyki z Polski, oraz Alessandra Caruso, ambitnego spadkobiercę mafijnego imperium. Ich przypadkowe spotkanie wywołuje lawinę wydarzeń, które zmieniają ich życie na zawsze.

Narracja prowadzona naprzemiennie z perspektywy Laury i Alessandra pozwala lepiej zrozumieć ich motywacje i emocje. Autorka pokazuje Laurę - jej ból przeszłości, jak również Alessandra i jego lojalność wobec rodu Caruso. Katarzyna Lewandowicz z wielką wrażliwością przedstawia przemianę Laury, która z osoby skrzywdzonej i wycofanej, przeistacza się na oczach czytelników do kobiety coraz silniejszej i świadomej swojej wartości . Alessandro z kolei jest postacią pełną sprzeczności. Na pierwszy rzut oka jest to mężczyzna twardy, bezwzględny i zimny, ale przy jego bliższym poznaniu dostrzegamy, że jest on również zdolny do głębokiego uczucia i poświęcenia, co buduje między głównymi bohaterami narastające napięcie.

Powieść błyskawicznie wciąga: mimo spokojniejszego początku, akcja stopniowo przyspiesza i osiąga punkt kulminacyjny, pozostawiając czytelnika zainteresowaniem, które może zwiastować kontynuację losów bohaterów. Autorka zręcznie balansuje pomiędzy romantyczną chemią, a brutalnością mafijnego świata, oferując czytelnikom mieszankę namiętności, strachu, zdrady i lojalności .

„W sercu porachunków” to pozycja obowiązkowa dla czytelników, którzy cenią romanse z pazurem, emocje na granicy ryzyka i bohaterów z krwi i kości. To opowieść o zakazanej miłości w brutalnej rzeczywistości mafii, wyborach między sercem a lojalnością i o tym, że zaufanie często staje się największym luksusem. Gorąco polecam tę książkę fanom intensywnych relacji, dynamicznej fabuły i klimatów włoskiego słońca zmieszanego z włoską ciemną stroną mafijnego życia.

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Laura jest nauczycielką muzyki, która wyjechała z polski i od roku mieszka we Włoszech. Kiedy ma dni wolne, lubi je spędzać w domu cioci. Tak jest i tym razem, jednak wtedy jeszcze nie wie, jak ten wyjazd zmieni jej życie.
Alessandro Caruso niebawem ma przejąć władzę po ojcu. Pragnąć „uciec” od wszystkiego, chociaż na chwileczkę, postanawia spędzić krótki urlop w San Matteo. To tam wpada mu w oko Laura.
Ich pierwsze spotkanie może nie jest idealne, jednak coś sprawia, że ciągnie ich do siebie. Spotykają się ponownie, spędzają wspaniały czas, który kończy się zupełniej inaczej, niż powinno być. Zostają brutalnie zaatakowani, Alessandro ich ratuje, jednak wie, że teraz nie tylko on, ale również Laura jest w niebezpieczeństwie. Nie potrafi jej zostawić, zabiera kobietę do swojej posiadłości, aby zapewnić jej ochronę. Kobieta nie pamięta ani ataku, ani podróży do posiadłości. Jest wystraszona, nie wie, co się dzieje, a Alessandro zachowuje się zupełnie inaczej, niż gdy byli tylko we dwoje. Jak potoczy się ich dalsza historia? Kto i dlaczego ich zaatakował? Czy rodzące się między nimi uczucie będzie miało szansę się rozwinąć? Jak zareaguje Laura, odkrywając, kim tak naprawdę jest Alessandro? Czy mężczyzna zapewni jej bezpieczeństwo?

To, że uwielbiam romanse mafijne, nie jest tajemnicą, dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po kolejny. Przeczytałam ich już naprawdę sporo i mam swoje oczekiwania. Autorka zdecydowanie spełniła je wszystkie. Książka zdecydowanie mi się podobała, uważam, że była ciekawa, wciągająca. To historia pełna tajemnic, sekretów, mafijnych porachunków. Momentami wywołująca nutkę strachu, momentami uśmiech na twarzy.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi różnorodne emocje. Dla mnie była to pozycja na jedno popołudnie.

Głównych bohaterów mamy dwoje, oboje ciekawi, dość dobrze wykreowani.
Laura jest Polką, nauczycielką muzyki, która w swoim życiu już sporo przeszła. To kobieta dość spokojna, mająca własne zasady, których nie lubi łamać. Ma poukładane życie, kocha muzykę. Później się zmienia, jednak tę zmianę musicie już odkryć sami. Ja zdecydowanie ją polubiłam.
Alessandro, jest Włochem, a zarówno on, jak i jego rodzina, należą do mafii. To mężczyzna niebezpieczny, bezwzględny, uparty, tajemniczy. Lepiej nie spotkać go w ciemnej uliczce, o czym wiedzą wszyscy. Ja go polubiłam, chociaż nie zawsze zgadzałam się z tym, co robił, jak się zachowywał.

„W sercu porachunków” to książka, która mnie zdecydowanie się podobałam i z wielką przyjemnością polecam.

Recenzja książki pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "W sercu porachunków" rozpoczynającej serię "Caruso". Jest to romans mafijny. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Mi zapoznanie się z losami Alessandro i Laury zajęło jeden wieczór. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta do pełnego niebezpieczeństw oraz wyzwań świata głównych bohaterów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Akcja powieści jest dość dynamiczna, cały czas coś się dzieje, sprawiając, że Czytelnik ma coraz większy mętlik w głowie, zatem nie ma tutaj nawet chwili na nudę. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w intrygujący i barwny sposób wykreowani. Są to takie postaci po których nie wiadomo tak naprawdę czego się spodziewać. Mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, zdarza się im również popełniać błędy, czy postępować pod wpływem chwili. Razem z bohaterami przenosimy się do malowniczych Włoch, a dokładniej do Apulli. Uważam, że autorka w niesamowicie plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób opisywała miejsca, które odwiedzali bohaterowie. Wielokrotnie czułam się tak jakbym im towarzyszyła. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Sandro i Laurę. Ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia, jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, co ich ukształtowało, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Laura w zasadzie od pierwszych chwil zaskarbiła sobie moją sympatię, chociaż nie ukrywam, że były momenty kiedy jej zachowanie mnie troszkę denerwowało. Niemniej jednak bardzo podobała mi się przemiana jaka zachodziła w kobiecie na naszych oczach. Alessandro natomiast z początku wywoływał we mnie wiele mieszanych odczuć, jednak kiedy zagłębiłam się w jego historię, zrozumiałam dlatego mężczyzna zachowywał się w niektórych momentach tak, a nie inaczej. Chociaż i tak bywały chwile kiedy miałam ogromną ochotę żeby nim potrząsnąć. Bohaterowie są całkowitymi przeciwieństwami, mają odmienne charaktery.. a jak wiemy przeciwieństwa się przyciągają i tutaj jest to idealnie pokazane. Od ich pierwszego spotkania dało się zauważyć wyraźne napięcie pomiędzy bohaterami, które przeobraziło się z czasem w coś zdecydowanie głębszego co nawet trudno było jednoznacznie określić. Relacja pomiędzy bohaterami w dalszym ciągu prowadzona została w rewelacyjny sposób. Jest skomplikowana, momentami trudna, ale nie brakuje też namiętności i pożądania. Kasia w świetny sposób buduje napięcie, nie brakuje intryg, manipulacji, kłamstw, sekretów, niebezpiecznych momentów i genialnych zwrotów akcji, których ja osobiście kompletnie się nie spodziewałam! Mafijny świat został przedstawiony w naprawdę intrygujący sposób. Trudno było przewidzieć co wydarzy się na kolejnych stronach, jak zachowają się bohaterowie oraz jakie kłody pod nogi rzuci im jeszcze autorka! Jeśli chodzi o samo zakończenie to pozostawiło mnie ono z szokiem wymalowanym na twarzy i milionem pytań bez odpowiedzi! Nie mogę się już doczekać dalszych losów bohaterów! Już teraz podskórnie czuję, że Kasia jeszcze mocno namiesza w ich życiu, a nas Czytelników zaskoczy swoją kreatywnością i umiejętnością wzbudzania emocji! Naprawdę cudownie spędziłam czas z tą książką i poproszę na już drugi tom! Polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

🎶Recenzja🎶
🎻„W sercu porachunków” 🎻
Katarzyna Lewandowicz Autorka
Wydawnictwo WasPos

🎻Już od pierwszych stron ta historia chwyta za serce i nie pozwala się oderwać. Opowieść o 26-letniej Laurze, delikatnej i pełnej wewnętrznej siły kobiecie, wciąga czytelnika w świat pełen mroku, niebezpieczeństw i trudnych wyborów. Każdy kolejny rozdział pogłębia napięcie, rodząc pytania o to, kim naprawdę jest Alessandro Caruso – magnetyczny, ale i groźny mężczyzna, który pojawia się w jej życiu niczym burza.

🎻Laura, Polka mieszkająca we Włoszech po tragicznej śmierci rodziców, prowadzi spokojne życie nauczycielki muzyki. Jej codzienność burzy przypadkowe spotkanie z wpływowym członkiem mafijnej rodziny. To, co miało być jedynie chwilowym zauroczeniem, ucieczką od rutyny i ciężaru codzienności, staje się początkiem dramatycznych wydarzeń. Gdy oboje padają ofiarą brutalnego ataku, ich losy splatają się na dobre, a każde kolejne spotkanie z wrogiem przynosi kolejne rany – nie tylko fizyczne, ale i emocjonalne.

🎻Niewinna, krucha kobieta kontra bezlitosny mafioso – taki układ od początku wydaje się nierealny. Laura, nieświadoma sieci intryg i zdrad, zostaje wciągnięta w krwawy świat mafijnych porachunków. Każdy krok coraz głębiej wprowadza ją w układy i konflikty rodu Caruso. Rodzinne tajemnice, spiski i rywalizacja o władzę przywołują w niej traumy, które nigdy nie zostały przepracowane. Granice zaufania zacierają się, a pytanie „komu można wierzyć?” staje się bolesną codziennością. Alessandro, próbując ją chronić, sam staje się pionkiem w niebezpiecznej grze, gdzie stawką jest nie tylko władza, lecz także życie ich obojga.

🎻W sercu porachunków” to historia o uczuciach, które nie powinny się narodzić – a jednak są silniejsze niż rozsądek. To opowieść o miłości poddanej największym próbom, o zdradach, lojalności i o cenie, jaką trzeba zapłacić za uczucia w świecie, gdzie nie ma miejsca na słabość. Laura mierzy się nie tylko z rzeczywistym zagrożeniem, ale i z demonami przeszłości – a mordercze spojrzenie, które zna z koszmarów, staje się nagle boleśnie realne.

🎻Ta książka to emocjonalny rollercoaster – pełen napięcia, zwrotów akcji i wzruszeń. Czy Laura odnajdzie bezpieczne miejsce? Czy Alessandro zdoła uratować ją i samego siebie, gdy prawda wreszcie wyjdzie na jaw?
Przepadłam bez reszty. Nie mogę doczekać się kontynuacji, bo ta historia zostawia czytelnika z niedosytem, z sercem bijącym mocniej i z głową pełną pytań.

Polecam z całego serca – to lektura, której się nie zapomina.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

W sercu porachunków - Katarzyna Lewandowicz 

 

Dziękuję wydawnictwu waspos za możliwość przeczytania tej książki.

 

"Ona miała być tylko przygodą, o której zamierzałem szybko zapomnieć. Przy nim czułam się kompletna jak jeszcze nigdy" 

~cytat z książki ~

 

Czytając tę książkę nawet nie czułam, że jest to debiut autorki. Historia szła płynnie i jest bardzo dobrze przemyślana. Romans mafijny, który idzie dwutorowo. Przedstawia nam dwie strony medalu: Alessandro i Laura.

Powiadają, że od miłości do nienawiści jest cienka linia. Tak samo działa to też w drugą stronę. I taki właśnie przykład mamy w przypadku tej historii. Im bardziej zaprzeczasz uczuciu, tym bardziej ono nie daję o sobie zapomnieć. 

Historia nowego szefa mafii i wiolonczelistki.

Kiedy przypadkowe zderzenie się na chodniku sprawiło, że byli sobą zaintrygowani.

W ciekawy sposób zostały tu przedstawione punkty widzenia. Pewne fragmenty opowiedziane są oczami obydwojga bohaterów. Pokazuje to większą głębię historii, oraz pojawiających się dylematów.

Zaciekawił mnie już sam początek książki. Pokazał wydarzenie, które dopiero miało się wydarzyć. Czułam się trochę jakbym oglądała film.

 

Dobrym pomysłem było wprowadzenie języka włoskiego. Te wyrażenia/ słowa dodały do całości ciekawego akcentu. Uśmiałam się z fragmentu jak oni byli w restauracji polskiej. On nic nie rozumiał. I te jej myśli, jak uśmiechnęła się w duchu, że jest tak samo, jak on mówi w swoim języku.

 

Miałam okazję przeczytać już wiele historii z tego gatunku. Pierwszy raz widzę, aby na początku była dodana mapa. To naprawdę ciekawy element, który w książkach bardzo lubię.

 

Jest tam też fragment, gdzie została przedstawiona szwagierka Włocha. Powiem szczerze, poczułam się tak, jakbym od nowa poznała Alice z serii "Zmierzch". Nie tylko sam wygląd, ale jej styl bycia, oraz rozpierającą ją energia. Także to, jak szybko zdobyła przyjaźń naszej głównej bohaterki.

Nie dało się jej nie lubić i była promykiem w tej historii.

 

Powieść zwraca uwagę na kruchość naszego umysłu. Człowiek, gdy ma do czynienia z traumami i to, że czasem nasz umysł aby chronić się wypiera pewne elementy życia. A czasem może być jeszcze gorzej. Wystarczy tylko ta jedna iskra, która sprawia, iż to wszystko wraca i to ze zdwojoną siłą... 

 

Oczywiście są sceny 18+ i został pokazany przełom.

Mamy tu dwa rodzaje zbliżenia cielesnego. Dziki i szybki, orarz oraz delikatny i z pasją.

 

Jestem ciekawa, czy autorka ma coś w planach co do postaci. Epilog był bardzo dynamiczny i pozostawił po sobie niedosyt.

Czy będzie kontynuacja?

 

Moja ocena 9/10

 

Cytaty z książki:

 

"Pech to pech. Jak się przyczepi, to przez cały dzień nie odpuści "

 

"Będąc przy Laurze, za bardzo chciałem się jej oddawać. I nie chodziło tylko o żądze cielesne. Ta kobieta sprawiała, że chciałem dawać jej wszystko, o co tylko prosiła. Była moją pieprzoną zgubą."

 

"Laura była jak narkotyk. Uzależniała bardziej niż używki. Bardziej niż boks. Zatracałem się w niej, choć wiedziałem, że to nie jest dobre. To było, kurwa, doskonałe i złe zarazem. Dla nas obojga.

Nie umiałem jednak z niej tak po prostu zrezygnować. Nie dziś, nie teraz."

 

"Tam gdzie jest zemsta, nie ma miejsca na sumienie"

 

"Przy nim czułam się kompletna jak jeszcze nigdy.

W końcu miałam wrażenie, że odzyskałam brakujący element siebie. Jakaś cząstka we mnie się zapełniła i byłam cała. Większość mojego życia doskwierał mi brak czegoś, kogoś. I zawsze myślałam, że chodzi o stratę rodziców. I pewnie o to też. Ale najbardziej chodziło o mnie. O to, że nie miałam swojego miejsca.

Nie wiedziałam, kim jestem. Teraz już wiedziałam. Zaczynałam się odnajdywać."

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jednym z najsilniejszych uczuć jest miłość. Każdy przeżywa ją inaczej. U jednych zaczyna się spokojnie przyjaźnią, a uczucie rodzi się z czasem. Innych za to trafia mocno i niespodziewanie niczym grom z nieba. Jeśli chcecie przeczytać o wyjątkowej, ale zakazanej miłości sięgnijcie po powieść Katarzyny Lewandowicz "W sercu porachunków".
Alessandro Caruso niedługo stanie się szefem mafijnej rodziny. Jego życie już od dawna jest ustawione. Ma zarządzać rodzinnym biznesem i poślubić córkę innego mafijnego szefa. Krótki urlop w małej miejscowości komplikuje jego plany. Laura, pochodząca z Polski nauczycielka muzyki przyjeżdża spędzić wolny dzień w domu cioci. Gdy tylko dociera na miejsce wpada na Alessandra. Pomimo niefortunnego pierwszego spotkania spędza z nim kolejny dzień i noc. Ich miłe chwile przerywa brutalny atak. W jego wyniku Alessandro zabiera Laurę do swojej posiadłości. Dziewczyna znajduje się w obcym miejscu, otoczona obcymi ludźmi, a na dodatek jej wybranek pokazuje całkiem inne oblicze. Jak rozwinie się ta relacja skoro Alessandro ma już narzeczoną i planuje rychły ślub?
Głównymi bohaterami są Laura i Alessandro. Laura jest dziewczyną, która doświadczyła w dzieciństwie straty rodziców. Muzyka pomogła jej się podnieść i stała sposobem na życie. Jest osobą cicha i spokojną, ale pod wpływem nowej znajomości zaczyna się zmieniać nie do poznania. Ta postać od razu przypadła mi do gustu. Autorka świetnie ją rozwinęła i sprawiła, że bardzo mnie zaintrygowała, szczególnie pod koniec powieści. Alessandro jest najstarszym synem szefa mafii i po jego śmierci ma przejąć rodzinny biznes. Dla umocnienia i poszerzenia rodzinnych wpływów ma poślubić córkę innego mafijnego bosa. Choć nie kocha swojej przyszłej żony pogodził się ze swoim losem i go zaakceptował, przynajmniej do czasu. Alessandro to postać, która jednocześnie intryguje i drażni. Te jego zmienne nastroje i zachowanie sprawiają, że nie wiem co o nim myśleć. Raz fascynuje, a raz irytuje. Tych dwoje z tak skrajnymi charakterami tworzą razem mieszankę wybuchową.
"W sercu porachunków" jest romansem mafijnym przeznaczonym dla pełnoletnich czytelników. Jak możemy dowiedzieć się z podziękowań jest pierwszą częścią mafijnej trylogii. Autorka stworzyła ciekawą fabułę pełną zwrotów akcji. Gdy już jesteśmy pewni, w którym kierunku zmierza ta historia to autorka daje nam pstryczka w nos i zmienia bieg zdarzeń. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, a narracja z perspektywy zarówno Alessandra jak i Laury pozwala lepiej zrozumieć motywy działania obu bohaterów. Autorka zbudowała pomiędzy bohaterami duże napięcie. Te emocje wylewały się z kart tej historii. Jest to lektura zdecydowanie dla pełnoletnich czytelników. Nie brakuje tu spicy scen, więc jeśli takich nie lubicie lepiej odpuścić tą książkę, choć z drugiej strony nie ma ich bardzo dużo i nie dominują one nad treścią.
Książka Katarzyny Lewandowicz ujęła mnie przede wszystkim postacią głównej bohaterki i jej rozpoczynającej się przemiany. Laura ze straumatyzowanej, cichej, spokojnej i potulnej dziewczyny powoli nabiera odwagi i pewności siebie. W tej części ta przemiana dopiero się rozpoczyna, ale myślę, że w kolejnych tomach może nas zaskoczyć i mocno namieszać w fabule. 
"W sercu porachunków" jest opowieścią o skomplikowanej relacji dwojga młodych ludzi. Jeśli lubicie temat zakazanej miłości, spicy sceny, włoski klimat i brutalny świat mafii ta książka jest obowiązkowa. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej części. 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

❤🔥„W sercu porachunków” to inna odsłona autorki,która wypadła znakomicie.
Romans mafijny,który pochłania się ekspresowo,ponieważ dynamiczna akcja nie pozwala odłożyć książkę. Spokojne początek nie gwarantował takich emocji. Otrzymujemy wszystko,czego szuka się w porywającym romansie, w którym rozgrywki mafijne są istotne w utrzymaniu władzy!

❤🔥Ułożona bohaterka,po trudnych przeżyciach z przeszłości wreszcie staje na nogi.Poznanie Alessandro wprowadza do jej życia zamęt i niepewność. Jednak to,daje jej tego,czego brakowało w spokojnym jej życiu.Mężczyzna wypełnia jej przestrzeń,dając rozkosz i nieziemskie doznania.Jego zachowanie niejednokrotnie można potępić,bo zaczyna rządzić twardą ręką i często to czuje Laura.Nie jest to miłe,ponieważ zmienność decyzji zaważyła o losach wielu osobach.

❤🔥Historia obezwładnia i oszałamia.Czuć w niej ogrom emocji i chwili niepewności.Są intrygi,zdrady,sojusze,decyzje o przyszłości innych oraz dotąd nieznane uczucie,które narażone jest na atak. Zaskoczyły mnie zmienne decyzje Alessandro,przeszłość Laury,poznawanie bliskich mężczyzny oraz jego sekrety….Gwarantuje,że emocji tu nie brakuje i czytanie jest samą przyjemnością.

❤🔥„W sercu porachunków”to opowieść o pięknym uczuciu w sercu świata mafijnego,którym nic nie jest pewne. Zakończenie wbija w fotel! Już czekam na drugi tom,bo wiem że warto czekać!
❤🔥Czytajcie-polecam gorąco❤🔥

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

,,Pocałunki zarezerwowane były dla kogoś,

komu chciało się nieba przychylić"

 

Włochy to kraj, który od lat przyciąga turystów swoimi zapierającymi dech w piersiach widokami, atmosferą relaksu i możliwością ucieczki od codziennego zgiełku. Z takim nastawieniem przyjeżdża tu bohaterka książki "W sercu porachunków", nie spodziewając się, że jej pobyt w romańskiej perle Europy stanie się prawdziwym sprawdzianem siły, odwagi i przetrwania.

Już w prologu spotykamy Laurę Zawadzką i Alessandra Caruso w dramatycznej sytuacji. On za chwilę może zginąć, a ona jest o krok od dostania się w ręce brutalnych przestępców, którzy nie pozostawią jej żadnej szansy na przeżycie. Jak to się skończyło, dowiadujemy się po kilkunastu rozdziałach, bo cofamy się do chwili, gdy bohaterowie się poznali. Doszło do tego pewnego dnia, gdy Laura przyjechała do San Matteo, by w domu swojej ciotki odpocząć po zwariowanym dniu. On z kolei wziął kilkudniowy urlop i także w tej samej miejscowości koi swoje ciało i umysł przed kolejnymi zadaniami, jakie go czekają.

Laura i Alessandro różnią się od siebie pod każdym możliwym względem. On nigdy nie zwracał uwagi na ciche, nieśmiałe kobiety, a ona nigdy nie doświadczyła brutalności mafijnego świata. Choć jej własna przeszłość nie jest wolna od traum, dopiero teraz przekonuje się, jak prawdziwy strach może przeniknąć do każdej komórki ciała.

Alessandro stara się zapanować nad swoją mafijną familią, ale okazuje się, że nie wszyscy jej członkowie są godni zaufania i godzą się z przejęciem przez niego władzy. Wobec Laury bywa nieraz zbyt surowy i ostry, ale nie potrafi postępować inaczej. Nie zna bowiem innego sposobu, by ją chronić. Wie, w jakim świecie żyje i jest świadomy, że jeden błąd może kosztować ich zbyt dużo.

Laura z kolei zachowuje się momentami jak nastolatka, a nie dorosła dwudziestosześcioletnia kobieta. Jej brak doświadczenia w relacjach damsko-męskich widać w jej sposobie myślenia i podejmowaniu decyzji. Często reaguje impulsywnie i nierozsądnie, co w świecie, w którym znalazła się przez przypadek, może mieć fatalne konsekwencje.

,,W sercu porachunków" to niezwykle emocjonalny romans mafijny, którego przebieg potrafi zaskoczyć. Są w nim oczywiście wydarzenia, które można było przewidzieć, ale pojawiają się również takie, które całkowicie wytrącają z rytmu, zmieniając bieg historii. Autorka stopniowo prowadzi nas przez kolejne etapy relacji bohaterów, pokazując przede wszystkim budzące się uczucie, ale też związane z tym wątpliwości. Im dalej, tym dynamika zdecydowanie przyspiesza, a Laura wrzucona zostaje w realia, o których nie miała pojęcia, więc napięcie rośnie z każdą stroną.

Pani Lewandowicz opisuje to wszystko lekkim stylem, el to nie oznacza, że jest słodko i miło. Opisy nie przytłaczają całości, mimo że czasami są dosyć obszerne. Jedyne, co mnie irytowało, to maniera używania określeń typu ,,niebieskie tęczówki", lub ,,brązowowłosa", które są określeniami mało naturalnymi. Nie spotkałam się z tym, by w ten sposób ktokolwiek w rzeczywistości się zwracał do kogoś, lub o kimś mówił, a często właśnie młodzi pisarze stosują takie zwroty. Są to jednak drobne wady, których nie ma na szczęście zbyt dużo i dosyć szybko dałam się porwać fali gwałtownych wydarzeń.

Stopniowo wkraczamy w mroczną atmosferę, która manifestuje się wokół bohaterów, a poczucie niepewności, nerwowości, zwłaszcza ze strony Laury, widoczne są coraz bardziej. Emocje sięgają zenitu niejednokrotnie, a wszelkie reakcje, odczucia, wewnętrzne dylematy są nakreślone wyraźnie i sugestywne, więc doskonale wnikamy w osobowość poszczególnych postaci.

Opisy dają taką możliwość, ale też znaczenie ma fakt, że fabuła ukazana jest oczami dwóch bohaterów, co pozwala lepiej zrozumieć ich przeżycia i wewnętrzne konflikty. Można dostrzec pełnię ich emocji i poznać motywację w podejmowaniu takich, a nie innych decyzji. Z tego względu niektóre sceny się powtarzają, bo zostały przedstawione z innej perspektywy, by pokazać nam jak na to, co się dzieje reaguje druga strona i co się u niej działo w tym czasie. Nie brakuje w tej historii kluczowych dla mafijnych powieści elementów, czyli intryg, sekretów, nieustannej chęci zemsty i karania winnych, ale też niedopowiedzeń i intymnych scen. To zatem nie tylko opowieść o mafii, ale także o uczuciach, które rodzą się w ekstremalnych warunkach, pełnych niebezpieczeństw i ryzyka.

,,W sercu porachunków" to dopiero pierwsza odsłona tej historii, która z pewnością zadowoli miłośników gatunku, w którym mafijny świat splata się z uczuciem, a bohaterowie przechodzą transformację.Historia Laury i Alessandro wciąga od pierwszych stron, skłaniając do refleksji nad tym, jak szybko nasze życie może się zmienić poprzez podejmowane decyzje, ale też niesprzyjające okoliczności. Zastanawiającą kwestią jest również, czy miłość w świecie mafii w ogóle jest możliwa. Wydaje się, że Laura i Alessandro nie mają szans na wspólne życie, gdyż różnice między nimi są zbyt wielkie. Jedno jest pewne: ta historia udowadnia, że los potrafi zaskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie.

Ostatnie sceny pozostawiają nas w napięciu, wprowadzając atmosferę niepewności i niepokojących wydarzeń, które mogą całkowicie odmienić losy bohaterów. Nic nie jest oczywiste, a finał pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi, więc z niecierpliwością będę wyczekiwać kontynuacji.

 

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem WasPos

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Katarzyna Lewandowicz w "W sercu porachunków" zabiera nas do słonecznej włoskiej Apulii. Wkraczamy do mrocznego, mafijnego świata, który rządzi się swoimi prawami. Tu nie ma miejsca na subtelności. To brutalna rzeczywistość, która chwyta w swoje macki.

 

Para głównych bohaterów to skrajne charaktery. Dzieli ich niemal wszystko. Laura to skromna nauczycielka muzyki z Polski, która od roku mieszka we Włoszech. Z kolei Alessandro Caruso to jedna wielka tajemnica. To mężczyzna pełen sprzeczności - twardy i bezwzględny, ale i zdolny do kochania. To członek mafijnej rodziny, który przygotowuje się do przejęcia władzy po ojcu. Ich przypadkowe spotkanie oprócz wszechogarniającej chemii, pociągnie za sobą lawinę dramatycznych wydarzeń. 

 

"Zemsta w naszej rodziny była priorytetem. Znałem swój los od małego i się nie sprzeciwiałem, w pełni go zaakceptowałem. Nie dlatego, że musiałem. Płynęła we mnie mściwa krew Carusów."

 

Autorka stawia trudne pytania o to, czy w mafijnym świecie przemocy i strachu możliwa jest miłość? Czy tam, gdzie nie łatwo o zaufanie, jest miejsce na uczucie, i czy ono przetrwa? Nie brak tu psychologicznej głębi. Postaci będą zmagać się z własnymi rozterkami i przekonaniami, odkryją drzemiące w nich siły, sprawdzą, gdzie przebiegają ich granice moralności. 

 

"Myśl, że miałabym go już nigdy nie zobaczyć, była zaskakująco bolesna. Ledwo go znałam, a już tak bardzo wdarł się do mojego serca. Nigdy wcześniej nie  poznałam nikogo, przy kim czułabym się tak jak przy nim. Tak swobodnie, a jednocześnie tak fantastycznie."

 

Akcja jest dynamiczna, pełna niebezpieczeństw, cały czas coś się działo, pojawiało się coś nowego i zaskakującego. Tajemnice, mafijne intrygi, zdrady i sojusze, brak zaufania, zemsta, strach, napięcie, niepewność czy emocje to stałe elementy tej historii.

 

Fabuła urywa się w bardzo ciekawym momencie. Wygląda więc na to, że książka będzie miała swoją kontynuację, więc nie pozostaje nic innego, jak tylko wyczekiwać tego, co jeszcze autorka przyszykowała dla swoich bohaterów. 

 

"W sercu porachunków" to intrygujący romans mafijny o narodzinach miłości w pełnym niebezpieczeństw mafijnym świecie. To książka o wyborach i walce serca z rozumem, poświęceniu w imię lojalności i odwagi oraz wewnętrznych zmianach. Wejdziesz do świata, w którym zaufanie to luksus, a zemsta to codzienność?

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem WasPos*

Czy romanse mafijne kiedykolwiek mogą się znudzić? Ja się zaczytuje w nich nałogowo wręcz, i coraz mniej rzeczy mnie dziwi, o zaskoczeniu też ciężko mówić, ale na każdy kolejny czekam z większym entuzjazmem niż na gwiazdkę. Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki już wiedziałam, ze bezapelacyjnie muszę ją przeczytać. Romans mafijny, troszkę nieszablonowy, pełen tajemnic i zwrotów akcji. W mojej ocenie niemal idealny.

Alessandro spędza krótki urlop w San Matteo, gdzie wpada mu w oko młoda sąsiadka, Laura - polska nauczycielka muzyki, mieszkająca we Włoszech. Laura onieśmielona przystojnym nieznajomym ulega jego wpływowi i zgadza się spędzić z nim czas. Oboje nie spodziewali się, ze ich spotkanie zostanie przerwane przez napastników chcących pozbyć się Alessandra. Laura zostaje wplątana w intrygę i siłą wciągnięta do mafijnego świata, gdzie z każdej strony czyha na nią niebezpieczeństwo. Młoda kobieta przechodzi traumę, wypiera z umysłu bolesne doświadczenia, a demony przeszłości się nasilają, a to jeszcze nie koniec zmagań Laury, która wkrótce stanie w oko w oko ze swoim największym koszmarem.

Przy okazji tej książki zdałam sobie sprawę, jak niewiele potrzeba żebym skusiła się na lekturę, wystarczą dwa słowa - mafia i Alessandro - tyle wystarczy i już wiem, że książka musi mi się spodobać, jak się oczywiście okazało tak było. Choć muszę przyznać, że początek był dla mnie dość ciężki i nieco nużący. Wstęp mam wrażenie został nieco przeciągnięty, autorka dość długo buduje napięcie, jest nieco konkretów ale pojawia się bardzo dużo kwestii, które oczekują na szersze rozwinięcie. Tempa akcji nie podkręca też przemienna perspektywa, bo wraz z jej zmianą zwykle fabuła się cofa, pokazując tę samą sytuację z innej strony, od początku mnie to irytowało, jednak gdzieś w połowie książki, akcja się rozpędza i te powroty były dość pomocne bo nie cofały akcji tak bardzo, za to pozwalały bardziej wgłębić się w mafijny świat.

Druga połowa książki była zdecydowanie lepsza, mocniejsza, szybsza i intensywniejsza, gdzie na początku robiłam sobie przerwy co rozdał czy dwa, to później nie było mowy o tym by lekturę odłożyć. Zaczęło się dziać, było coraz bardziej ciekawie, pojawiały się kolejne pytania, na jaw wychodziły nowe informacje, a książka nieubłaganie się kończyła co wzbudzało moją panikę, bo chciałam wiedzieć więcej i więcej. Zakończenie dosć mocne i niespodziewane, ale duży plus za to, że sporo kwestii zostało wyjaśnionych i domkniętych, oczywiście wraz z zakończeniem pojawiły się nowe wątki, które domagają się rozwinięcia w następnych tomach, bo nie wiem czy wiecie (ja wiem dzięki zamieszczonym w książce podziękowaniom) ale to zaledwie pierwszy tom z całej trylogii, więc może być naprawdę ciekawie, a autorka nie raz zaskoczy bo czuję, że tak będzie. 

Pierwszy raz spotykam się z twórczością autorki, ale zapewne nie ostatni, bo w końcu tą serie muszę nie tylko przeczytać ale i mieć w swojej biblioteczce. Książka napisana w bardzo dobrym stylu, z systematycznym budowaniem napięcia, choć tak jak mówiłam wstęp wydał mi się nieco przeciągnięty, ale początki mają to do siebie, że nie zawsze zachwycają od razu. Historia z ogromnym potencjałem, bardzo ciekawa, nieszablonowa i stwarzająca pole do wyobraźni. Czytało mi się ją dobrze, drugą połowę wręcz rewelacyjnie. Lektura wywarła pozytywne wrażenie, dodaję do ulubionych i chcę więcej.

Droga autorko mam nadzieję, że kolejne tomy są albo gotowe albo na końcowym etapie tworzenia, bo ja potrzebuję kontynuacji nawet nie na wczoraj ale na przedwczoraj. Tak kończyć zdecydowanie nie wolno, naprawdę powinni na to wprowadzić jakiś paragraf. Szczerze was zachęcam do lektury, nawet tych którzy nie gustują w romansach mafijnych bo to dobra lektura, żeby zacząć z nimi przygodę. Polecam.

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Dwoje ludzi, skrajnie różnych ona nauczycielka muzyki, on szykuje się powoli do przejęcia władzy po swoim ojcu w rodzinie mafijnej. Obydwoje postanowili spędzić kilka dni, w innym miejscu i odpocząć... I tak właśnie się spotykają, zupełnie przypadkowo. Choć obydwoje wiedzą, że to wszystko jest tylko na chwilę, idą na randkę... A potem dzieje się coś czego żadne z nich by się nie spodziewało. Zostali napadnięci, a mężczyzna by chronić kobietę zabiera ją do siebie. Czy to dobry pomysł? Jeśli chodzi o ich uczucia, to zdecydowanie nie! On jest spod ciemnej gwiazdy, w dodatku mający już bardzo konkretne plany, nie tylko te zawodowe, ale też małżeńskie... A ona? Jest zbyt niewinna, delikatna i subtelna by serwować jej takie akcje... Czy łatwo będzie im się rozstać po wszystkim? Czy mają jakieś szanse na szczęście? ?

 

Kochani to druga książka Kasi, która została wydana. Pierwsza to obyczajówka, tutaj mamy romans. Trochę się obawiałam czy Autorka podoła zadaniu... I och.. zdecydowanie to zrobiła! I to jak!

Ta książka jest powiewem świeżości w brutalnym świecie! Dzięki głównej bohaterce, i jej zdolnościom muzycznym. Miałam wrażenie, że jest idealną partnerką dla mężczyzny. Laura cały czas, mnie zaskakiwała, odwagą, gotowością do działania i otwartym umysłem ?. Z pozoru delikatna, nieśmiała przy odpowiednim mężczyźnie rozkwitła na prawdziwą kobietę! Cudownie się to czytało.

Alessandro z kolei to chyba mogę to powiedzieć, że jest to mój kolejny książkowy mąż. Męski, odważny, przygotowany do swojej roli. Zdolny do poświęceń, ale też szybko myślący, nie dający się manipulować! Bohater z krwi i kości ?

Tutaj było wszystko to czego czytelnik oczekuje po takiej książce! Pomysł, akcja, zwroty akcji, ale też zakończenie, które zaskakuje i sprawia, że czytelnik ma ogromną ochotę przeczytać kolejny tom od razu! Nie zabrakło też problemów samej rodziny Alessandra, i rozwiązania zagadki napaści na niego.

Książka napisana jest z dwóch perspektyw poznajemy uczucia zarówno kobiety jak i mężczyzny, dzięki czemu jeszcze mocniej możemy ich polubić i zrozumieć ich postępowanie. Zakończenie? Wbija w fotel, szokuje i powoduje tylko jedno, czytelniczego kaca. Chcemy od razu poznać kolejne losy! Przecież tak nie można kończyć książek!. 

Historia wciąga czujemy się uczestnikami wydarzeń i co najważniejsze długo po lekturze o niej Analizujemy ich zachowania, wybory. Ze mną zdecydowanie została do teraz, a czytałam ją już dawno w pdf ?. Kibicujemy bohaterom, chcemy się z nimi zaprzyjaźnić...

Czytajcie, dajcie szanse naszej polskiej autorce, a nie pożałujecie.

Myślę, że Kasia tylko udowodni, że z każdą kolejną książką będzie się jeszcze bardziej rozwijać.

Czy polecam? Ja namawiam Was do przeczytania! ? Gwarantuję dobrą przygodę i niezapomnianą historię ?.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)