Wieczorem wiatr. Czesław Miłosz i Suwalszczyzna

Temat powiązań Miłosza z Suwalszczyzną niewątpliwie ciekawy -- podobnie część książki opisująca jego rodzinę, Krasnogrudę i młodzieńcze wakacje w tejże. Skrótowe to jednak, niedopowiedziane. Autor ślizga się ledwie po powierzchni tematu. Część natomiast pisana z intencją wyjaśnienia "co poeta miał na myśli", według mnie, mało potrzebna. Wystarczyłoby zacytować wiersze z adnotacją gdzie, kiedy i dlaczego. Sama idea takich interpretacji jest sztuczna i nieuczciwa, jeśli nie pochodzą prosto od autora poematu. Wkładanie w usta poety tego, co mi się wydaje... Z zasady nie lubię takich interpretacji, zatem nie czuję się w prawie oceniać te fragmenty książki pod względem merytorycznym. Podsumowując: książka przedstawiła ledwie zarys tematu, jednak (czy też dlatego) zachęciła i zainspirowała do dalszych poszukiwań miłoszowych śladów.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)