Wrath volunteers to live and work outside Homeland, where he'll once again be confined in a small space with other males. He was subjected to horrific abuse and conditioning and forced to view endless sex tapes of human females while chained to Mercile's perverted machines. Wrath knows he's too dangerous and emotionally damaged to ever be with a female.
Lauren has just been detained by three big, buff, well-armed men-New Species. One of them really catches her eye. He's tall, sexy and . . . her new roommate, apparently. Having never met a man this spectacular, she decides to taste every inch of his amazing body. Wrath is definitely open to that plan. The sex is incredible and he gives her everything she needs-but he'll only go so far. Something is holding him back.
Lauren has to make him unleash his desire and Wrath has to get past his fear if the couple wants any chance at a future together.
Informacje dodatkowe o Wrath (New Species #6):
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2012-03-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 203
Język oryginału: angielski
Kup książkę Wrath (New Species #6)
Zobacz także
Wrath (New Species #6) - opinie o książce
To sezon godowy wilkołaków. Wszyscy mężczyźni są gorący i pobudzeni, pragnienia ich bestii są niemal niekontrolowane. Mika jest człowiekiem, otoczonym...
Justice North is the face of New Species. Seeing him up close makes Jessie's heart race. He's the ultimate alpha male-big, muscular, exotically beautiful...
Przeczytane:2017-10-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2017,
Zdecydowanie - "co za dużo, to niezdrowo". Chyba jeszcze nigdy nie czytałam ciągiem aż tylu książek (poniekąd) erotycznych... Już po 4 tomie miałam sobie robić przerwę, ale nie mogłam się wciągnąć w książkę, którą sobie wtedy wybrałam, więc porzuciłam ją na rzecz kontynuowania tej serii. Tak samo było i przy tej części. Zaczęłam czytać coś innego, ale że mimo 100 stron nadal była nudna jak flaki z olejem, to wróciłam do tego cyklu.
"Wrath" okazał się zdecydowanie lepszy niż poprzednia książka z serii, ale nadal mam wrażenie, że najlepsze wątki już zostały wyczerpane, a teraz wszystko się powtarza. Jedynym powiewem świeżości mogę nazwać Amandę - najlepszą przyjaciółkę głównej bohaterki. Amanda jest totalnie szalona i niesamowicie zabawna. Z chęcią przeczytałabym książkę o niej, ale z tego co widzę to jeszcze takowa nie powstała.