Za drzwiami deszczu

Trzy zupełnie różne osoby, trzy kompletnie inne charaktery i wydawać by się mogło, że żadne głębsze uczucia między nimi w grę nie wchodzą - błąd. Przyjaźń łącząca trzy kobiety jest jak światełko rozświetlające problemy dorosłego życia, które w ich przypadku zdają się nie mieć końca. Bo komu zwierzyć się ze zdrad, niespełnionej chęci posiadania dziecka czy wypalenia i tego uczuciowego i emocjonalnego jak nie przyjaciółce, która przechodzi przez to samo? I jak naprawić własne życie bez pomocy kogoś kto nie ocenia i nie potępia, samemu starając się znaleźć rozwiązanie? Osobiście czytając tą książkę czułam się jakbym brała udział w jakiejś kiepskiej telenoweli, a początkowe rozdziały wręcz wiały nudą.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)