Poruszająca opowieść o tym, jak trudno uciec od przeszłości, jak trudno pomylić wolność z ucieczką a bliskość z zauroczeniem.
Przemek po dramatycznych wydarzeniach sprzed ponad roku szuka stabilizacji u boku Zuzy, która wkrótce zostanie zastępczą matką Wiktora. Mężczyzna angażuje się w związek, choć przeraża go rola opiekuna. Jego dawny przyjaciel, Daniel, próbuje posklejać własną, rozbitą zdradą rodzinę, a Przemka, który oddał nerkę jego córce, postrzega jako zagrożenie na tej drodze. Widząc szansę na definitywne odsunięcie Przemka od własnej rodziny, popycha go w stronę związku z Zuzą, wykorzystując jej potrzeby i lęki. Sięga po pomoc Marty, dawnej kochanki, i sprawia, że Przemek zostaje na kilka dni sam z Wiktorem.
Czy plan Daniela się powiedzie? Czy Przemek zbuduje przyszłość u boku Zuzy?
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-08-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
"Zabliźnione rany" to drugi tom cyklu "Cienie prawdy" autorstwa Marii Weroniki Józefackiej.
Akcja książki skupia się na Przemku, który po dramatycznych wydarzeniach sprzed roku szuka stabilizacji u boku Zuzy. Zuza wkrótce zostanie zastępczą matką Wiktora, co wprowadza dodatkowe napięcia do ich związku. Przemek angażuje się w relację, ale rola opiekuna go przeraża 😰 Równolegle śledzimy losy Daniela (dawnego przyjaciela Przemka), który próbuje posklejać swoją rodzinę po zdradzie 👨👩👧👦💔 Daniel postrzega Przemka (który oddał nerkę jego córce) jako zagrożenie i knuje intrygę, aby odsunąć go od swojej rodziny. W tym celu sięga po pomoc Marty (swojej dawnej kochanki) i manipuluje Zuzą, aby Przemek został sam z Wiktorem na kilka dni 🎭🔪.
Zalety w książce to autentyczność postaci. Bohaterowie są nieidealni, pełni sprzeczności i emocji, co czyni ich bardzo ludzkimi. Przemek budzi sympatię, Daniel mieszane uczucia, a Zuza irytuje swoją manipulacją. Wciągająca intryga. Fabuła jest dopracowana i pełna zwrotów akcji. Autorka mistrzowsko gra na emocjach czytelnika, od niepokoju po wzruszenie. Autorka porusza ważne problemy, takie jak zdrada, manipulacja, trudności rodzicielstwa zastępczego, przyjaźń i konsekwencje przeszłości. Maria Weronika Józefacka ma lekki, naturalny i wnikliwy styl ✍️🌸. Emocje bohaterów są oddane z dużym wyczuciem.
Final pozostawia furtkę na kolejny tom, co buduje niecierpliwość czytelnika ⏳
🚫 Wady to konieczność przeczytania pierwszego tomu. Chociaż teoretycznie można czytać tom drugi osobno, bez znajomości pierwszego czuje się pewien niedosyt 🤨📘. Polecam więc zaczęcie od części pierwszej cyklu "Cienie prawdy".
Moja ocena: 9/10 🌟
Książka jest wartościową lekturą dla miłośników literatury obyczajowej z głębszym przesłaniem. Polecam ją wszystkim, którzy lubią emocjonalne rollercoastery i skomplikowane relacje międzyludzkie 🎢❤️. Jeśli szukasz powieści, która poruszy Twoje serce i zmusi do refleksji – sięgnij po "Zabliźnione rany"! 📖💖
Czekam z niecierpliwością na kolejny tom! ⏳🔜
BRUNETTE BOOKS
“Poczuł jak życie i marzenia wymykają mu się z rąk, niby skraj powiewającego na wietrze jedwabiu. Już prawie, prawie go schwycił, a teraz wiatr szarpie nim na wszystkie strony. I to z jego i wyłącznie jego winy”.
Drugi tom cyklu „Cienie prawdy” całkowicie przykuwa uwagę. Co ważne – można po niego sięgnąć nawet bez znajomości części pierwszej, choć zdecydowanie zachęcam, aby przeczytać całość, bo warto.
Autorka snuje dalsze losy bohaterów, wplatając w nie wiele trudnych wyborów i moralnych dylematów. Przemek wycofuje się z życia Daniela i Agaty, którzy próbują odbudować swoją codzienność po zdradzie i rozczarowaniach. W tle jednak ciągle pulsują niedokończone sprawy – wdzięczność, poczucie winy, rywalizacja i strach przed utratą tego, co najcenniejsze. Kiedy Przemek angażuje się w nowy związek z Zuzą, wydaje się, że wreszcie odnalazł upragnione szczęście. Jednak niespodziewane decyzje kobiety burzą jego świat, stawiając go przed kolejną próbą.
Kolejny tom niesie sporą dawkę sprzecznych emocji. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, dopracowana w każdym szczególe, wzbudza delikatne nerwowe oczekiwanie. Przeszłość bohaterów ma duży wpływ na ich teraźniejszość. Autorka ma lekki, przyjemny, naturalny styl, z wnikliwością i empatią oddaje emocje, jakie targają bohaterami. A ci zajmująco ukazani, nieidealni, pełni sprzeczności, ale bardzo ludzcy – muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów. Narracja poprowadzona z kilku perspektyw, daje nam możliwość szerszego spojrzenia na rozwój wydarzeń. Daniel wzbudzał we mnie mieszane odczucia, nie polubiłam go. Mężczyzna wyraźnie igra z losem. Przemek zyskał moją sympatię już w pierwszej części i to się nie zmieniło, a wręcz jeszcze bardziej zyskał w moich oczach. Zuza, kobieta po przejściach, nie jest szczera, podejmuje decyzję, które mogą doprowadzić tylko do jednego.
“Zabliźnione rany” to pozornie, tylko pozornie lekka powieść obyczajowa. To historia, w której nic nie jest oczywiste, a zwyczajne życie potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Autorka porusza trudne tematy – od zdrady i manipulacji, miłość, przez strach przed ojcostwem, aż po przyjaźń poddaną próbie i tajemnice, które zawsze w końcu wychodzą na jaw. To historia o różnych odcieniach miłości, skomplikowanych relacjach, sekretach i kłamstwach. Dokonane wybory, które mają swoje konsekwencje, nie da się od nich uciec, wymazać, zapomnieć. Przeszłość, która kładzie się cieniem na teraźniejszości. Szczera konfrontacja z samym sobą.
Rewelacyjna powieść. Autorka mistrzowsko gra na emocjach – pisze mocno, dojrzale i niezwykle prawdziwie. Potrafi zaskoczyć, poruszyć i sprawić, że powieść odkłada się dopiero na ostatniej stronie. I to zakończenie — uch! Z niecierpliwością czekam na dalsze części. Bardzo polecam! Tatiasza i jej książki.
Autorka w powieści ,,Zabliźnione rany" po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać o emocjach z ogromną wrażliwością i psychologiczną przenikliwością. To druga część cyklu ,,Cienie prawdy", ale bez trudu mogą po nią sięgnąć również czytelnicy, którzy nie znają pierwszego tomu - choć znajomość wcześniejszych wydarzeń pozwala lepiej zrozumieć motywacje bohaterów.
Przemek, po dramatycznych wydarzeniach sprzed roku, próbuje odnaleźć spokój u boku Zuzy. Ich wspólne życie wkrótce komplikuje się, gdy dziewczyna zostaje rodziną zastępczą dla kilkuletniego Wiktora. Na horyzoncie pojawia się też Daniel - dawny przyjaciel Przemka, który po zdradzie i życiowym upadku próbuje poskładać rodzinę, ale nie potrafi pogodzić się z utraconą przyjaźnią. Relacje między tą trójką stają się coraz bardziej napięte, a każdy z bohaterów zmaga się z przeszłością, której ślady - choć zabliźnione - wciąż bolą.
Autorka prowadzi narrację spokojnie, ale konsekwentnie. Nie ucieka w tanie sensacje - zamiast tego skupia się na emocjach, drobnych gestach, niuansach w relacjach. Język powieści jest prosty, naturalny, chwilami surowy, ale dzięki temu wiarygodny. Dialogi brzmią autentycznie, a introspekcje bohaterów pozwalają wniknąć w ich psychikę.
To książka, którą się nie ,,pochłania", lecz przeżywa - bo każde zdanie ma tu znaczenie, każda decyzja pociąga za sobą emocjonalne konsekwencje.
Największą siłą powieści są postaci - pełne sprzeczności, słabości, ale też nadziei. Przemek to mężczyzna, który nosi w sobie ciężar przeszłości i ogromną potrzebę bycia potrzebnym. Zuza, mimo swojej siły, nie jest wolna od lęków i niepewności. Daniel natomiast staje się symbolem tego, jak trudno odbudować zaufanie po zdradzie.
Józefacka nie ocenia swoich bohaterów - pozwala im popełniać błędy, błądzić, a nawet irytować czytelnika. Dzięki temu są tak prawdziwi.
,,Zabliźnione rany" to opowieść o odpowiedzialności, dojrzewaniu do miłości, ale też o tym, jak przeszłość potrafi determinować teraźniejszość. Autorka z wrażliwością pokazuje problem tymczasowej opieki nad dzieckiem, trudne emocje związane z rodzicielstwem zastępczym i granice między troską a kontrolą.
To także historia o przebaczeniu - nie tylko innym, ale i samemu sobie.
Powieść Marii Weroniki Józefackiej to literatura obyczajowa z ambicjami. Bez fajerwerków, ale z ogromnym ładunkiem emocjonalnym. Każdy rozdział jest jak kolejne odkrycie - bolesne, ale oczyszczające.
Nie jest to lekka lektura ,,na jeden wieczór" - to raczej książka, która zostaje z czytelnikiem na długo po zamknięciu ostatniej strony.
,,Zabliźnione rany" to drugi tom poruszającej serii
Autorka tym razem skupia się bardziej na Przemku. Na jego przekładzie pokazuje jak ciężko czasami zostawić przeszłość, traumy za sobą i ruszyć dalej. Stara się on ułożyć życie z Zuzą, która stanie się matką zastępczą dla Wiktora. Czy Przemek będzie umiał odnaleźć się w roli opiekuna? Daniel, to dawny przyjaciela Przemka, który zmaga się z zdradą.
Książka potrafi dostarczyć wielu emocji. Pojawia się smutek, ale również złość na to jak traktuje Daniel i Marta Przemka. Czasami ta dwójka bardzo mnie irytowała. I chociaż powinno się zrozumieć Daniela, to jakoś bardziej mnie drażnił niż było mi go żal.
Książka posiada swoje tempo. Nie jest ono ani za wolne ani nie za szybkie. Dzięki czemu możemy bardziej zrozumieć motywy bohaterów. Ich emocje i działania.
Książka pokazuje, że chęć naprawienia swojego życia nie oznacza, że coś z niego mamy wymazać, ale żeby nauczyć z tym żyć. Pokazuje również czym jest odpowiedzialność i zaufanie oraz jak ważna jest rozmowa i relacja z drugą osobą.
Dla kogo jest tak książka? Dla tych, którzy nie boją się trudnych tematów. Dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż prostego romansu. Dla tych, którzy szukają głębokich, emocjonalnych powieści obyczajowych z dobrze wykreowanymi bohaterami.
Czy można zrekompensować lub usprawiedliwić zdradę albo inną winę bez konfrontacji z nią samą? Czy życie opiera się na przeznaczeniu, w którym nie ma miejsca...
Przeczytane:2025-09-14, Ocena: 5, Przeczytałem,
Mija ponad rok od ostatnich dramatycznych wydarzeń jakie miały miejsce w życiu Przemka. Chce rozpocząć nowy rozdział z Zuzą. Pakuje swoje rzeczy w mieszkaniu i powoli przenosi się do dziewczyny, z którą planuje przyszłość. Jest im razem dobrze. Przemek w końcu czuje, że naprawdę może ułożyć sobie życie oddzielając się od Daniela i Agaty. Zuza jednak przygotowała dla Przemka nietypową niespodziankę. Ma zostać matką zastępczą Wiktora. Nie tak sobie to wszystko wyobrażał, a do tego ma zostać z chłopcem na kilka dni sam, ponieważ Zuza musi wyjechać służbowo. Jak chłopaki sobie poradzą? O tym musicie przeczytać sami.
Pisałam przy okazji recenzji pierwszego tomu, że wszystkie pytania na które chciałam otrzymać odpowiedź, dostałam i właściwie nie czułam potrzeby by powstał drugi tom. Jednak ten okazał się być zupełnie inny. Jest kontynuacja, ale to jakby nieco osobna historia, w której głównym bohaterem jest Przemek, a inne osoby przewijają się w między czasie.
Przemka polubiłam od razu już w Odbiciach przeszłości. Nie wiem czemu, po prostu poczułam z nim jakąś więź porozumienia. Tutaj to się potwierdziło jeszcze bardziej. Kibicowałam mu od początku i kiedy Zuza postawiła go w niezwykle dziwnej i nietypowej sytuacji czułam jego rozgoryczenie. Chciał z nią zbudować związek oparty na uczuciu, zaufaniu i chciał by razem budowali przyszłość. Zuza od dawna planowała, że zostanie matką zastępczą, a jednak tego pragnienia nie wyjawiła swojemu chłopakowi. Mimo wszystko postarają się spróbować zacząć nowy rozdział w życiu.
Tak jak przy pierwszej części język autorki mi odpowiadał i muszę przyznać, że czytało mi się bardzo dobrze. Jeśli poznaliście pierwszy tom to myślę, że i ten spodoba Wam się w równym stopniu, jak nie bardziej.
cała recenzja na domowyklimacik.pl