Okładka książki - Zapadły pałac

Zapadły pałac


Ocena: 4.8 (5 głosów)

Szkolny obóz, który zapamiętasz na długo…

Emka Jaroszewska nie dostała się do liceum. Dwa razy. Jej ostatnią deską ratunku jest tajemnicza placówka, która organizuje pięciodniowy obóz rekrutacyjny dla swoich kandydatów. Wydaje się, że wszystko się w końcu ułoży…

Kiedy dziewczyna jest już prawie na miejscu, nagle znika jej mama wraz z samochodem, telefon przestaje działać, czas się zatrzymuje, a Emka orientuje się, że utknęła w środku lasu z grupą innych nastolatków (i jedną dziesięciolatką). Towarzyszy im jedynie stary zapadły pałac.

I gdyby tak przymknąć oko na morderczą grę w ciuciubabkę, dziewczynki zamieniające się w baranki, żaby mogące połknąć człowieka i parę innych, raczej niespotykanych zjawisk, to można by stwierdzić, że to zupełnie normalna wycieczka szkolna. Pytanie tylko, czy uda im się ją przeżyć.

Jak to mówią: do trzech razy sztuka!

Informacje dodatkowe o Zapadły pałac:

Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2025-09-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788368371796
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Zapadły pałac

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zapadły pałac - opinie o książce

Avatar użytkownika - Tesik
Tesik
Przeczytane:2025-10-02, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

WYJTesik

"Są rzeczy ważne i ważniejsze."
Nikt nie lubi wyjątków. Albo tylko nielicznym oczy się błyszczą na myśl, że coś odbiega od reguły, tym samym ją potwierdzając. Całej reszcie są one po prostu niepotrzebne, zbędne i w ogóle po co sobie komplikować życie. No bo kiedy już uda się opanować zasadę, wystarcza nam sama satysfakcja z jej zrozumienia i żadne niespodzianki nie są nam już potrzebne. A wyjątki sprawiają, że zapadamy się w sobie niczym tytułowy pałac, który z jakimś dziwnym uporem upodobał sobie wszystko, co wymyka się jakimkolwiek regułom. A o tych ostatnich nie słyszeli chyba nawet w bajkach! Może jedynie w tych, które przeznaczone są dla kogoś, kto nie wpasowuje się w żadne znane i akceptowane ramy.

Niczym w biblijnej opowieści, grupa nastolatków znalazła się w sytuacji, gdzie absolutnie wszędzie „zabrakło miejsca w gospodzie”, czyli innymi słowy nie dostali się do żadnej szkoły ponadpodstawowej. System ich nie przepuścił, nie zaakceptował i jednym słowem… olał. Jedynym wolnym lokum okazała się szkoła, która przyjęła dosyć specyficzne warunki rekrutacji. Ale co zrobić, jeśli jest się „przegrywem”, który w zaistniałej sytuacji nie ma nic do gadania, a rodzice pokładają w niej wszystkie swoje nadzieje. Bo czy ktoś lubi żyć ze świadomością, że ich dziecko jest niczym 'wyjątek”, którego nikt nie lubi?

"[D]obry człowiek nigdy nie jest przegrywem."
Zapadły pałac, jak sama nazwa sugeruje, nie robi na kandydatach dobrego wrażenia. Kiedy dodać do tego brak kadry nauczycielskiej, jakichkolwiek instrukcji czy choćby testów kwalifikacyjnych, zbliżamy się bardzo blisko do katastrofy edukacyjnej. A chętnych jest więcej niż wolnych miejsc. Rywalizacja to dobra forma nauki, ale chyba nie w sytuacji, kiedy zgraja nastolatków pozostawiona jest sama sobie, a w dodatku czuje, że to szkoła ostatniej szansy! Brzmi niebezpiecznie… Do tego pałac zaczyna żyć jakby własnych życiem i zmusza każdego z nich do zderzenia się z własnymi słabościami i lękami. Chociaż może to właśnie ich „wyjątkowość” sprawia, że pałac postanawia wystawić ich na próby godne najtęższych umysłów. Bo czasami to, co wymyka się zasadom jest najciekawsze, najbardziej wartościowe i niesamowite.

"Pałac nie chce nas skrzywdzić."
Wraz z wykonaniem zadań, zgodnie z zasadą „do trzech razy sztuka”, każdy uczestnik doświadcza czegoś, co znacznie odbiega od realności, prawdopodobieństwa i normalności. Powiedzieć, że szkoła próbuje ich przerazić i okrutnie przeegzaminować, to jakby nic nie powiedzieć. Wysyła ich na misje niczym rycerzy walczących ze smokiem czy innym stworem, który zagraża pozostałym. Gdyby tylko rodzice wiedzieli na co skazali swoje dzieci, posypałyby się skargi do kuratorium, bez dwóch zdań! Czy ich dzieci wyjdą z tego cało czy może rekrutacja pozostawi jakieś trwałe ślady na ich ciałach i duszy? A potem dziwić się, że tak wielu nastolatków przeżywa traumy i walczy z depresją.

"Tyle że po tym, co przeszli przez ostatnie dni, wiedzieli już aż za dobrze, że granica niemożliwego leży o wiele dalej, niż dotąd sądzili."
„Zapadły pałac” skrywa bardzo wiele tajemnic, których odkrycie już w pierwszym tomie wymaga od bohaterów nie lada odwagi i determinacji. Każdy z nich ma poczucie, że jeśli nie podołają wyzwaniu, to może nie ma dla nich na tym świecie miejsca? Jakkolwiek przerażające i absurdalne wydają się przydzielone im zadania, pałac pokazuje im, że nawet takie „wyjątki” jak oni mają w sobie ogromną moc, która niezrozumiała dla innych, wcale nie stawia ich na przegranej pozycji. Może to właśnie największa siła tkwi w ich słabościach, a zasady są po to, aby je łamać, a nie tylko martwić się wciąż pojawiającymi się ograniczeniami. Bo myśleć można do przodu, na boki, do tyłu i w takim kierunku, który przyjdzie nam do głowy. Czasami inaczej się nie da, jak tylko zaakceptować to, co w nas jest wyjątkiem (i żadnej reguły potwierdzać nie musi).

Książka nie tylko dla nastolatków. Gorąco polecam 14+

*Wszystkie cytaty pochodzą z książki Zapadły pałac, Marta Kisiel, Wydawnictwo Mięta, 2025

Link do opinii
Avatar użytkownika - Joasia304
Joasia304
Przeczytane:2025-11-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025, 2025,

Bardzo ciekawa fantastyka z elementami grozy dla młodzieży. Zakończenie nie dostarcza odpowiedzi, ale też nie urywa się w połowie wątku. Jestem ciekawa kontynuacji.

Link do opinii

"Zapadły pałac" to mroczna, pełna prób i tajemnic historia o szkole ostatniej szansy. Emka jest jedną z trzynastu osób, które załapały się na kilkudniowy obóz kwalifikacyjny. Jednak miejsc do szkoły jest tylko siedem...

Każdy z nastolatków musi wywalczyć sobie miejsce w szkole zaliczonymi zadaniami. Niestety nie są one ani łatwe ani związane ze standardową szkołą.

Każdy z przedstawionych bohaterów jest inny i ma swoje problemy, z którymi musi się zmierzyć. Oprócz wcześniej wymienionej Emki, poznajemy bliżej Ofi, Filipa i jego młodszą siostrę Lotkę.

Ta czwórka, choć tak różna próbuje się trzymać razem i pomagać sobie nawzajem. Niestety nie jest to łatwe kiedy zadania są dobierane indywidualnie.

Zapadły, magiczny pałac, nawiązania do baśni, nastoletnie problemy to tylko część rzeczy, które znajdziecie w tej książce.

Pióro Marty Kisiel miałam okazję poznać już wcześniej, ale "Zapadły pałac" jest inny od reszty, którą czytałam. Choć jest to pozycja dla młodzieży to może zaciekawić również starszych czytelników. Ja jestem bardzo ciekawa jak potoczy się dalej historia Emki, Ofi i Filipa.

Link do opinii

Witajcie moi kochani

 

Jaką macie pogodę? U mnie dziś bardzo ponuro i deszczowo.

Dziś chciałabym przedstawić Wam historię z potencjałem.

 

Tytuł: Zapadły pałac

Autor: Marta Kisiel

Wydawnictwo: Mięta

 

Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Mięta - współpraca reklamowa

#współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka

 

Emma już dwukrotnie nie otrzymała miejsca w liceum. Jej ostatnią szansą dostania się do szkoły jest odbycie pięciodniowego obozu rekrutacyjnego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż na miejscu okazuje się, iż budynek zakwaterowania uczniów stanowi zrujnowany pałac. A na domiar złego na miejscu nie zastają żadnego dorosłego. Tak więc, w zaistniałej sytuacji,  grupa nastolatków musi poradzić sobie sama. Po pewnym czasie odkrywają, iż zrujnowane miejsce zamieszkania to ich najmniejszy problem. Bowiem muszą poradzić sobie z innymi zagrożeniami, których zazwyczaj nie da się logicznie wyjaśnić, zaś niebezpieczeństwo jest bardzo realne.

 

To była bardzo dobra lektura.

Fabuła okazała się być bardzo oryginalna. Emka już dwukrotnie nie dostała się do liceum. Więc teraz miała na to ostatnią szansę. Jednakże, aby to się ziściło musiała udać się na pięciodniowy obóz rekrutacyjny. I w tym momencie zaczęłam zastanawiać się co może pójść nie tak. I naturalnie okazało się, że wszystko. Bowiem placówka, w której miało odbyć się szkolenie, okazała się totalną ruiną. I po zapoznaniu się z ogólną sytuacją bohaterów wiedziałam już, że ta historia będzie ciekawa i wiele się tam wydarzy. Jednakże tego co otrzymałam wcale się nie spodziewałam. Więc jak najbardziej byłam bardzo mile zaskoczona. I muszę przyznać, że z ogromnym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów i poznawałam ich sekrety i historie.

 

Jednakże na co zwróciłam uwagę to powoli rozwijająca się akcja. Miałam wrażenie, że początek powieści był trochę za długi, przez co nie starczyło czasu na rozwinięcie wątku nazwijmy to poczynań bohaterów. Naturalnie ich działalność została przedstawiona, ale w moim odczuciu te kwestie były niedopracowane. Potraktowane zbyt pobieżnie. Jakby fabuła bardziej skupiała się na całokształcie niż też na pojedynczym bohaterze, a przecież każdy z bohaterów był ważny i to właśnie ich działania tworzyły kompatybilną całość.

 

Jeżeli chodzi o bohaterów to muszę przyznać, że bardzo interesujące i oryginalne z nich grono. I w tej kwestii dostrzegłam, że żaden z nich nie znalazł się tu przypadkiem. Co bardzo mnie ucieszyło, ponieważ obok rozrywki przekazują oni również cenione wartości moralne. Bardzo to doceniam. Ponadto śledziłam ich losy z wielkim zainteresowaniem, bardzo przypadli mi do gustu i obdarzyłam ich sympatią.

 

Zakończenie powieści mnie usatysfakcjonowało. Najważniejsze kwestie zostały wyjaśnione, dzięki czemu nie zostałam bez odpowiedzi. Lecz naturalnie mam nadzieję, że pojawi się jej kontynuacja, na co czekam z niecierpliwością, ponieważ pojawiło mi się wiele nowych pytań dotyczących fabuły, jak i historii tegoż pięknego pałacu. Także z wielką przyjemnością poznam dalsze losy bohaterów oraz tajemnice Zapadłego Pałacu.

 

Reasumując ,,Zapadły pałac" to fantastyczna powieść z ogromnym potencjałem. Lecz moim zdaniem nie został on tutaj całkowicie wykorzystany. Mam jednak nadzieję, iż to nie jest koniec historii i pojawi się jej kontynuacja. Dostrzegam w niej ogrom możliwości, które będą zachwycać. Ponadto powieść ta jest skierowana nie tylko do młodszych czytelników, ale również i starszych, którzy szukają chwili relaksu i oryginalnej fabuły. Ja jestem bardzo zadowolona z lektury, ponieważ zachwyciła mnie swoją nietuzinkową fabułą oraz stylem. Dzięki czemu książkę czytało mi się bardzo lekko i przyjemnie.

 

Oczywiście na uwagę zasługuje również samo wydanie książki, które jest niesamowite. Piękna grafika, barwione brzegi oraz ilustracje w środku. Po prostu zachwycająca.

 

Serdecznie polecam, strona.394

Link do opinii
Avatar użytkownika - Nina_18
Nina_18
Przeczytane:2025-09-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Toten Räume
Marta Kisiel0
Okładka ksiązki - Toten Räume

Opowiadanie o losach sióstr Bolesnych, znanych z powieści "Nomen omen": Matyldy, Jagi i Mili, w powojennym Wrocławiu Wrocław.Breslau.Wratislavia.Vratislav...

Małe Licho i krok w nieznane
Marta Kisiel0
Okładka ksiązki - Małe Licho i krok w nieznane

Nadchodzi czas Wielkich Zmian -- ku równie wielkiemu niezadowoleniu Bożydara Antoniego Jekiełłka. Tomek zmienia imidż, Zmyłka obcięła włosy i wcale nie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy