Ziemia nieświęta

Ocena: 5 (3 głosów)

Pasjonujące połączenie mrocznego thrillera i science fiction o podróżach w czasie w realiach alternatywnej wizji świata

Gdy autor pulpowych powieści kryminalnych Lior Tirosh wraca do ojczyzny, przekonuje się, że wiele się tam zmieniło. Palestyna - żydowskie państwo powstałe w początkach XX wieku na pograniczu Kenii i Ugandy - buduje potężny mur, mający odgrodzić je od afrykańskich uchodźców. W stolicy, Ararat City, dochodzi do gwałtownych napięć społecznych i zamieszek...

Szukając zaginionej siostrzenicy, pisarz zostaje wplątany w serię tajemniczych zbrodni, w wyniku czego zaczynają go ścigać bezlitośni agenci państwowej służby bezpieczeństwa. Równocześnie Lior odkrywa groźny spisek i prawdę o naturze rzeczywistości, która go otacza. Możliwe, że istnieje więcej niż jedna Palestyna, a bariery między światami zaczynają pękać...

,,Istnieją pisarze fantastyki, dobrzy pisarze fantastyki i istnieje Lavie Tidhar. Szuka materiału w innych gatunkach i w ruinach pozostawionych przez stulecia, by stworzyć coś mrocznego i absolutnie niepowtarzalnego. Nie ma na świecie drugiego podobnego autora. Ta powieść was zachwyci i wprawi w oszołomienie".

Ian McDonald, autor książek Rzeka bogów i Luna: Wilcza pełnia

Informacje dodatkowe o Ziemia nieświęta:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2021-07-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788382022889
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Unholy Land

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Ziemia nieświęta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ziemia nieświęta - opinie o książce

Po II wojnie światowej państwo Izrael proklamowało nieodległość. Organizacja Narodów Zjednoczonych „podarowała” umęczonemu holocaustem narodowi żydowskiemu jego kawałek ziemi świętej. Lavie Tidhar w książce „Ziemia nieświęta” inspirując się opowieścią o stworzeniu państwa żydowskiego w Afryce, proponuje nam alternatywną wersję historii. Czy lepszą, czy gorszą? Mieszkańcy owego zakątka „twierdzą, że to nawiedzone miejsce”[*].

Bohater powieści to pisarz Lior Tirosh. Wraca on do swojej ojczyzny czyli Palestyny utworzonej na „czarnym lądzie”. Trafia do kraju zmagającego się falą afrykańskich uchodźców, niepokojami społecznymi i atakami terrorystycznymi. Chcąc odgrodzić się od świata mieszkający tam Żydzi budują wielki mur, albo jak niektórzy twierdzą „nowe getto”[**].

Wokół Liora dzieje się coraz więcej dziwnych rzeczy, a nim samym interesują się służby bezpieczeństwa. Mężczyzna sprawia wrażenie zdezorientowanego, jednak wir wydarzeń nieubłaganie go wciąga, odkrywając niezwykłą prawdę o rzeczywistości.

Piszę tę opinię o „Ziemi nieświętej” i mam ogromny dylemat ile wam zdradzić. Wydaje mi się, że opis wydawcy [Zysk i s-ka, 2021] odsłania za dużo fabuły – ja wolałabym wiedzieć mniej. Chciałabym poczuć to samo zdezorientowanie co bohater i pozwolić, aby to Lavie Tidhar odsłaniał przede mną kolejne fragmenty tej historii. Pozwolicie więc, że w imię spokoju własnego sumienia, zdradzę tylko, że książka ta to połączenie science-fiction, historii alternatywnych i thrillera.

Powieść ta jest moim prywatnym fenomenem czytelniczym. Nie mogę powiedzieć, że fabuła jakoś wyjątkowo mnie zauroczyła, do tego dochodzi kilka elementów, które niekoniecznie lubię w książkach (mało zwrotów akcji, bohater kręcący się jak przysłowiowe „g... w przeręblu”, częste zmiany narratora, brak jasno zarysowanego problemu) a jednak czytało się ją wybornie. Chodzi chyba o styl autora, ale nie umiem powiedzieć, czym on się wyróżnia. Lavie Tidhar to jeden z tych pisarzy, którzy nie kombinują. Stawiają na prostotę, a opowieść po prostu się toczy i ciągnie odbiorcę za sobą. Przyznam, że są tu fajne momenty – bez tego wiałoby nudą – ale przy książce trzymało mnie raczej to, że dobrze mi się ją czytało niż, że coś mnie w niej szokowało.

„Ziemię nieświętą” zapamiętam jako przyjemną lekturę i... mój prywatny dramat w pisaniu opinii o książkach ;). Mam wrażenie, że mogłabym przedstawić nieco więcej, ale wolę wam zostawić pole do eksploracji. Chciałabym żebyście zapamiętali, że jest to udana hybryda science-fiction i thrillera. Z jednej strony to co się dzieje wydaje się dobrze znane, a z drugiej jesteśmy gotowi na każde rozwiązanie.

[*] Lavie Tidahar, „Ziemia nieświęta”, przeł. Dariusz Kopociński, wyd. Zysk i s-ka, Poznań 2021, s. 32.
[**] Tamże, s. 45.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Czytomanka
Czytomanka
Przeczytane:2021-08-22,

"Ziemia nieświęta" to sci fi połączone z thrillerem. Okładka nie zachęcała mnie, jednak opis i fakt, że pojawia się tutaj motyw podróży w czasie skutecznie mnie zachęcało do sięgnięcia po książkę.

IG: Czytomanka

👉Historia opowiada alternatywną historię świata, w którym udało się uniknąć Holokaustu. Lior Tirosh wraca do ojczystej Afryki i zauważa, że wiele się zmieniło. Próbuje odnaleźć siostrzenicę i odkrywa groźne spiski przez co naraża się na niebezpieczeństwo.

👉Książka jest napisana lekkim językiem, więc nie trzeba się mocno skupiać, żeby pamiętać wybrane szczegóły i postacie- to olbrzymi plus, bo nie lubię gubić się w gąszczu wątków i postaci. Czytałam takie książki, w których na kartce musiałam zapisywać postacie kim są, żeby później pamiętać i nie mylić bohaterów- tu na całe szczęście tego nie ma. Fajna, lekka książka. Fani sci fi z pewnością będą zadowoleni, a fani thrillerów może polubią gatunek sci fi- mi się podobała! Główny bohater był dość męczący dla mnie, jednak z czasem się rozkręcił i zmieniłam o nim zdanie.

Dziękuje @zysk_wydawnictwo za egzemplarz!

❗Ocena: 7/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2021-08-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

Nie spodziewałam się, że przez książkę przebrnę tak szybko. Czytało się ją lekko, gdyż styl autora był prosty. Czasami wkładał w niego nieco mglistości, jakby bujał w obłokach i wszystko pamiętał przez mgłę. Podkreśla tym samym, że świat w niej zawarty nie jest prawdziwy i równie dobrze całe jego zdarzenia mogły mu się przyśnić. W tym momencie bierzemy to za pewnik i nawet nie próbujemy domyślać się faktów, gdyż nasza wyobraźnia nie jest tak twórcza, jak jego.
Co do głównego bohatera, to siał we mnie dwojakie uczucia. W pierwszym odruchu wydawał się być zwykłym mężczyzną, który opisuje nam wszystko co robi w zwykły sposób. Następnie gdzieś w jego wspomnienia wkradała się postać syna, która chwytała mnie za serce. Od razu wzbudziła we mnie emocje, których nie mogłam opanować. To wszystko się przeplatało ze sobą. Kilka zdań potrafiło być zwykłych, jakby nie mających wpływu na żadne wydarzenia, a następnie poruszał ważne dla niego kwestie, które niesamowicie mnie ciekawiły. Zupełnie jakbym w co trzecim pączku znajdowała pieniążek, który mnie cieszył, dziwił i zachęcał, by sięgnąć po następny, bez względu ile jeszcze było treści przede mną. Dodatkowego dopieszczenia dodawał fakt, że mamy tu wątki thrillera z mocną fantastyką. Dość nietypowa mieszanka, ale w bardzo doskonałej fabule. Mamy poruszane tutaj kwestie żydowskie, które były zawarte w dość nietypowym składzie. Znajdziemy troszkę gdybania, które przeistoczyło się w historię.
Co by było gdyby państwo żydowskie nie dotknął Holocaust?
Dlaczego jest coś, co niepokoi naszego bohatera na tyle, że wciąż zawraca mu głowę?
Dlaczego od początku wspomina swojego syna?
Czemu brnie tam, gdzie niekoniecznie chce się znaleźć?
Tak wiele pytań i burzliwych odpowiedzi...
Książka jest w twardej oprawie z nieco większym druczkiem. Tekst sprawia, że uruchamia się w nas myślenie twórcze z wybieganiem w przyszłość. Historia nie do przewidzenia, która nami wstrząśnie i zbruka zmęczone nerwy. Wzrastające napięcie i tak wiele pytań, których odpowiedzi znajdziemy dopiero na samym końcu...

Link do opinii

Muszę przyznać, że nie jestem szczególną fanką fantastyki jednak czasami lubię po nią sięgnąć. Postanowiłam dać szansę ,,Ziemi nieświętej", a to wszystko dlatego, że słyszałam wiele dobrego o jej autorze. 

Zacznijmy od tego, że Lavie Tidhar ma świetny styl pisania i przykuwa uwagę już od pierwszych stron. Do tego zyskuje w oczach czetnika dzięki wychodzeniu poza szablony i opieraniu fabuły na niekonwencjonalnych pomysłach i bujnej wyobraźni. Tak też dzieje się i tym razem. Autor stworzył mroczny thriller trzymający w niezwykłym napięciu, który przeplata się z elementami fantastyki. To jak Tidhar połączy te dwa gatunki sprawia, że książka jest nie tylko ciekawa, ale i elektryzująca. Jest niesamowita i wprawia w oszołomienie. Za sprawą książki poznajemy także kawałek historii, m.in. plany żydowskiego osadnictwa w Afryce co tylko i wyłącznie jest jej dodatkową zaletą. 

 


,,Ziemia nieświęta" jest jedyna w swoim rodzaju. Początkowo naturalna, jakby przedstawiana była nasza codzienność. Jednak z czasem zaczynają dziać się rzeczy niewyobrażalne i to one powodują, że czytelnikiem targa wiele emocji wprowadzając go w stan istnej nostalgii. Zdecydowanie polecam Wam sięgnąć po tę książkę. Jestem pewna, że skłoni Was ona do wielu przemyśleń i wywoła niesamowite wrażenia. 

Link do opinii
Inne książki autora
Osama
Lavie Tidhar0
Okładka ksiązki - Osama

Lavie Tidhar przebywał w Dar Es Salaam w dniu zamachu na ambasadę amerykańską w 1998 roku. W Nairobi mieszkał w tym samym hotelu, w którym zatrzymali się...

Stacja Centralna
Lavie Tidhar0
Okładka ksiązki - Stacja Centralna

    Jeśli chcecie wiedzieć, jak będzie wyglądała fantastyka naukowa w następnym dziesięcioleciu, przeczytajcie tę książkę. Gardner Dozois...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy