Liczy się tylko jej kodeks. „Zemsta i Partnerzy. Śledztwa Renaty Łukowskiej" Roberta Ostaszewskiego

Data: 2025-08-19 11:28:01 | aktualizacja: 2025-09-01 15:21:28 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Po rezygnacji z pracy w policji Renata Łukowska przeprowadza się do Gdańska, gdzie otwiera agencję detektywistyczną Zemsta & Partnerzy. Jej działalność nie przypada do gustu ani policji, ani bossowi lokalnej mafii. Może dlatego, że Renata od litery prawa bardziej ceni prywatny kodeks wartości oraz zemstę, bo tylko ona może przynieść ofiarom, często ludziom słabszym czy wykluczonym społecznie, ukojenie i poczucie sprawiedliwości. I zawsze staje po ich stronie, mimo gróźb śmierci, porwania czy pobicia.

Zemsta i partnerzy. Śledztwa Renaty Łukowskiej - grafika promująca książkę

Do lektury książki Roberta Ostaszewskiego Zemsta i Partnerzy. Śledztwa Renaty Łukowskiej zaprasza Wydawnictwo Lind&Co. Dziś na naszych łamach przeczytacie premierowy fragment powieści: 

Zaparkowała przed kamienicą na rogu ulic Rybołowców i Na Zaspę, imponującą jak na Nowy Port. Dzielnica charakteryzowała się trudnym pięknem, do tego była zaniedbana. I wciąż niebezpieczna. Nielicznych turystów witały napisy, koślawo nabazgrane sprayem na murach budynków: „Witaj w krainie, gdzie obcy ginie”. Może sami obcy nie ginęli, ale ich samochody, portfele czy komórki już tak. Renacie na początku było tutaj ciężko. Niejeden z lokalsów próbował ją zaczepiać. Kilka rozbitych głów i połamanych żeber w cudownym sposób sprawiło, że zdobyła szacunek. Szacun na dzielni miała gdzieś, za to niezwykle ceniła spokój.

Wysiadła i zapaliła, opierając się o maskę audi. Miała swoje zasady i w samochodzie nie jarała. Kamienica, na którą patrzyła, faktycznie była niczego sobie. Podobnie jak kilka innych po sąsiedzku. Dwupiętrowa, z kolumienkami, balkonami z poręczami z kutych prętów, rzeźbami na fasadzie i wykuszowymi oknami. Sprawdziła kiedyś, że wybudowano ją na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku i że dawniej mieszkali w niej majętni gdańszczanie. A teraz mieszkała ona, a ni cholery nie mogła na spokojnie związać koniec z końcem. Walić to, pomyślała, próbując się uspokoić.

– Palenie szkodzi zdrowiu i urodzie – z zamyślenia wyrwał ją ochrypły głos.

– Ty mnie, Cegła, nie wkurwiaj, bo nie jestem w nastroju.

– A złość piękności…

– Spadaj, ciulu – warknęła i zrobiła dwa kroki do przodu.

Złapała się na tym, że kiedy jest wkurzona, zaczyna kląć w śląskiej godce. Jednak lata mieszkania na Śląsku zrobiły swoje.

Cegła podniósł ręce w uspokajającym geście, a potem rozkołysanym krokiem pożeglował w stronę najbliższego sklepu. Był jednym z drobnych miejscowych zbójów. Specjalizował się w niezbyt finezyjnych włamach. Wywalał kawałkiem cegłówki szybę i wbijał na kwadrat, stąd miał taką ksywę, a nie inną. I przez taki, a nie inny sposób działania częściej pomieszkiwał w więzieniach niż w Nowym Porcie.

W okolicy trudno było o śmietniki, więc Łukowska cisnęła niedopałek na chodnik i przydeptała. Przeszła przez niską, mroczną bramę kamienicy, która nieodmiennie śmierdziała moczem. Niekoniecznie kocim. Mieszkanie i biuro miała od podwórka. Tylko na to było ją stać. Początkowo zakładała, że zakotwiczy tu chwilę, ale chwila rozciągnęła się na ponad dwa lata. Po drewnianych, wytartych schodach weszła na pierwsze piętro. Po prawej było dwoje drzwi tuż obok siebie. Kiedyś było to jedno mieszkanie, które podzielono na dwa. Na jednych drzwiach znajdował się tabliczka z nazwą jej firmy – Biuro Detektywistyczne Zemsta & Partnerzy. Nazwa może i była dziwna, ale jej się podobała. W końcu sama ją wymyśliła, a opinie innych miała głęboko w rzyci. Drugie drzwi prowadziły do jej prywatnego lokum. W sumie do dyspozycji miała trzy pokoje, kuchnię i dwie łazienki. Z wysokimi sufitami, co bardzo lubiła od czasu mieszkania w starej kamienicy w Gliwicach. Stare dzieje…

Otworzyła drzwi do biura i przez krótki korytarz weszła do pomieszczenia z niewielkim aneksem kuchennym.

W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Zemsta i Partnerzy. Śledztwa Renaty Łukowskiej. Powieść kupicie w popularnych księgarniach internetowych: 

Tagi: fragment,

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Zemsta i Partnerzy. Śledztwa Renaty Łukowskiej
Robert Ostaszewski 1
Okładka książki - Zemsta i Partnerzy. Śledztwa Renaty Łukowskiej

Po rezygnacji z pracy w policji Renata Łukowska przeprowadza się do Gdańska, gdzie otwiera agencję detektywistyczną Zemsta Partnerzy. Jej działalność...

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje