Dziś premiera nowego „Znachora”. Czego można spodziewać się po nowym filmie Netfliksa?

Już dziś na platformie Netflix swoją premierę będzie miała najnowsza adaptacja Znachora Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Nowa wersja kultowej opowieści trwa ponad dwie godziny, a w rolach głównych znaleźli się Leszek Lichota i Maria Kowalska. Premiera po godzinie 9:00 na Netfliksie. 

fot. mat. prasowe Netflix

Znachor to jedna z najpopularniejszych i najchętniej ekranizowanych powieści lat 30. Książka  Tadeusza Dołęgę-Mostowicza została wcześniej zekranizowana i to aż dwa razy, a wersja z lat 80. przez wielu widzów uznawana jest za najlepszą dotychczasową adaptację. Czy nowy film Netfliksa to zmieni?

Znachor – o czym opowiada produkcja?

Przypomnijmy: w Znachorze poznajemy profesora Rafała Wilczura, niezwykle szanowanego lekarza, który stoi na czele kliniki. Kiedy od medyka odchodzi żona, zabierając ze sobą małą córeczkę, mężczyzna wpada w rozpacz. Podczas samotnej wędrówki przez miasto, zostaje napadnięty przez bandytów. Wskutek tego zdarzenia traci pamięć i rozpoczyna swoją tułaczkę po podmiejskich wioskach. Tam, w odpowiedzi na potrzeby biednej, wiejskiej ludności, rozpoczyna praktyki znachora, tym samym stając się lokalnym autorytetem.

czytaj także: Lipowo. Zmowa milczenia - 2 odc. Kto zamordował zakonnicę? Rusza śledztwo. Streszczenie 2 i 3 odcinka

W najnowszym filmie czeka na widzów kilka zmian w stosunku do powieści Dołęgi-Mostowicza. Twórcy nowego Znachora zdecydowali się podzielić akcję na wydarzenia dziejące w okolicach lat 20. i później — na drugą połowę lat 30. Wspomina się również o zupełnie odmiennym przedstawieniu Marysi. Przestanie ona być bierna i cicha. Stanie się natomiast przedsiębiorczą dziewczyną pracującą, która ma swoje zdanie i potrafi o nie zawalczyć. W zupełnie innych okolicznościach Marysia pozna także tytułowego znachora.

Znachor – kto występuje w nowej adaptacji? 

Kilka dni temu odbyła się wyjątkowy przedpremierowy pokaz Znachora, w którym udział wzięli zarówno twórcy produkcji, w tym reżyser Michał Gazda, jak i zaangażowana w produkcję obsada. Gazda w jednym z wywiadów wspomniał, jakim ogromnym wyzwaniem była praca nas tego typu produkcją:

Powieść Dołęgi-Mostowicza, ten wielki polski, popkulturowy evergreen, inspiruje filmowców już ponad 80 lat. To, że dane mi było się z tą legendą zmierzyć w trzeciej już adaptacji „Znachora”, było z pewnością wielkim wyzwaniem, z którym wiązało się jeszcze większe poczucie odpowiedzialności. Jednak ponad wszystko okazało się najwyższej próby zawodową frajdą i wspaniałą artystyczną przygodą.

Powieść Dołęgi-Mostowicza została zaadaptowana na scenariusz przez Marcina Baczyńskiego i Mariusza Kuczewskiego. W tytułową rolę profesora Wilczura wcielił się Leszek Lichota. Aktor ostatnio pojawił się w nowym serialu TVP zatytułowanym Lokatorka, choć jeszcze lepiej jest znany z udziału w serialach Prawo Agaty oraz Wataha. Dla niego również praca nad tą konkretną kreacją aktorską w Znachorze była pewnym testem, o czym mówił tak: 

Wcielenie się w tak kultową postać, która zmaga się z wielkim bagażem doświadczeń, ogromną traumą i odnajdywaniem swojej tożsamości na nowo było dla mnie ogromnym wyzwaniem aktorskim. Historia profesora Wilczura pokazuje od pokoleń, że dzięki niezłomności ludzkiego serca, pokorze i chęci do poszukiwania prawdy, losy zawsze mogą się odwrócić

U boku Lichoty wystąpi także Maria Kowalska, wcielająca się w dorosłą Marysię. Z kolei Ignacy Liss zagrał młodego hrabiego Czyńskiego, dziedzica pragnącego za wszelką cenę poślubić młodą Wilczurównę. W produkcji zobaczymy także Annę Szymańczyk oraz Mirosława Haniszewskiego. 

Znachor – film w kinach i na Netfliksie

Już dziś – 27 września 2023 roku – film zainspirowany powieścią Tadeusza Dołęgi-Mostowicza trafił na platformę streamingową Netflix. Każdy posiadający subskrypcję może więc obejrzeć produkcję od około dziewiątej godziny.  Co ciekawe nowy Znachor został również wyemitowany na wielkich ekranach w sześciu kinach w całej Polsce. Były to wydarzenia bezpłatne, z ograniczoną liczbą miejsc. Dzięki temu sporo osób zdążyło już obejrzeć nową produkcję Netfliksa. W Toruniu, ze względu na tak duże zainteresowanie, zorganizowano aż dwa przedpremierowe pokazy.

Tuż po premierze filmu, w mediach pojawiły się także pierwsze recenzje produkcji. W recenzji filmu, która ukazała się na łamach serwisu Granice.pl, można przeczytać:

[...] [N]owe wersje klasyków, czy nam się to podoba, czy też nie, są dziś często jedyną okazją, by widzowie mogli jakkolwiek zapoznać się z tymi historiami. Dlatego też nowego filmu Netfliksa nie skreślałbym zupełnie, tym bardziej że ogląda się go z umiarkowanym zainteresowaniem

– pisze o filmie Patryk Obarski, redaktor serwisu.

Nowa adaptacja klasyki

Okazuje się, że nowa adaptacja Znachora wielu może zaskoczyć, tak przynajmniej twierdzą widzowie, którzy film zdążyli już zobaczyć na przedpremierowych pokazach. Jeśli natomiast chodzi o literacki pierwowzór, czyli książkę Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, to została ona wydana w 1937 roku i szybko zyskała ogromną popularność wśród czytelników. Powieść także skupia się na postaci profesora Wilczura. Doczekała się ona nawet kontynuacji zatytułowanej Profesor Wilczur. 

Książkę Znachor kupić można poniżej: