„Nie ma żadnego za wcześnie ani żadnego za późno". „Ale samo bycie żywym nie ma większego znaczenia. Cały sens w tym jak się żyje." Bohater tych wstrząsających przemyśleń ma zaledwie trzydzieści lat
i jest śmiertelnie chory. Proces odchodzenia w książce „ A gdyby tak ze świata zniknęły koty?" japońskiego pisarza Genki Kawamury pokazuje, że nawet pakt człowieka z diabłem, przywołujący popularny w literaturze motyw Faustowski, nie jest w stanie przedłużyć życia, kiedy w życiu człowieka istnieje ktoś, kogo nie można oddać. Aloha, nazwany tak dla kolorowych koszul, diabeł za każdy dzień zabierał rzecz cenną dla bohatera. W egzekwowaniu był bezlitosny, bo to on wskazywał , co ma zniknąć. Utrata komórki czy filmów w ogóle nie była dotkliwa, chociaż stanowiła sens życia bohatera.
Nagle to spokojne i monotonne życie okazało się bezwartościowe. Rozstał się z dziewczyną, opuścił przyjaciela, wymazał z pamięci zapracowanego ojca. Wielką i nie do oddania wartością okazał się kot Kapustek. Towarzysz smutnej doli przypomniał mu o domu, chorej matce i miłości jaką darzyła się rodzina, opiekując się kotami. Rozstając się
z życiem bohater uporządkował mieszkanie i wyrzucił niepotrzebne rzeczy. Odnaleziona i zapomniana kolekcja znaczków doprowadziła go do ojca. Ta melancholijna, smutna, a momentami zabawna opowieść na długo pozostaje w pamięci. Czytając otrzymuje się kilka chwil na refleksję .Fundamentalne pytania :Jak żyję, jaki jest sens mojego życia, czy moje wybory były słuszne? Kogo skrzywdziłam, czy jestem w stanie to naprawić? Kiedy w końcu załatwię odkładane sprawy? Żyjąc pełnią życia czytelnik musi pamiętać, że „Nasza śmiertelność wynosi sto procent", a upływający czas jest nie do odrobienia. Sądzę, że do tej książki wracać należy dla pięknej fabuły i mądrych zdań mówiących
o tym co dla człowieka najistotniejsze, czyli o życiu i śmierci.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Data wydania: 2021-02-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: Sekai kara neko ga kieta nara
Tłumaczenie: Dariusz Latoś
Dodał/a opinię:
Jojanka
W mroźny sylwestrowy wieczór Izumi znajduje swoją matkę błąkającą się po parku. To jeden z pierwszych dni, kiedy Yuriko zaczyna zapominać swojego syna...