Trzeci tom nie jest ostatnią książką z uniwersum Achai. Zamyka jednak sagę opowiadająca o losach głównej bohaterki. Przez wszystkie trzy części poznawaliśmy przygody niezwykłej dziewczyny. Achaja przeszła w swoim życiu tak wiele, że chciałoby się powiedzieć wręcz – wszystko. Począwszy od dworskiego życia księżniczki, jako córka Wielkiego Księcia królestwa Troy. Jednak już tam była poniżana przez młodszą od siebie macochę. Przeżyła wojsko, gdzie stała się twardsza od nie jednego mężczyzny, skończyła w niewoli, która jeszcze bardziej ją zahartowała. Po drodze czekały ją tortury przeprowadzane przez największego mistrza, burdel i kraj dzikich ludzi. Każda z przygód czyniła ją silniejszą. Wszystko zostawiło na niej swoje piętno zarówno fizyczne, w postaci blizn, tatuaży, niezwykłych zdolności, jak i psychiczne.
Achaja była opowieścią o tym, jak okrutny jest świat i jednocześnie jak silny może stać się człowiek postawiony w najgorszej sytuacji. Bohaterka wyposażona w kły i nieznaną temu światu broń palną może ruszyć do walki z o wiele potężniejszym krajem. Wojna ta na pewno nie będzie zwyczajna. Właściwie będzie to najdziwniejsza wojna, jaka mogłaby się wydarzyć.
Całą trylogię uważam za jedno z najlepszych dzieł polskiej fantastyki, jednak trzecia część wypada moim zdaniem tu najsłabiej. Poprzednie dwie bardzo mnie wciągnęły i zachwyciły fantastycznym i brutalnym światem. Tu, choć klimat utrzymywany jest taki sam, zabrakło tej różnorodności przygód. Znaczne skupienie na wojnie, która jest podsumowaniem całej historii. Nie twierdzę jednak, że książka była zła. Po prostu trochę słabsza niż pozostałe. Zawierała znaczną ilość powtórzeń, choć w większości były one celowe, jak dla mnie stanowczo przesadzone. Podobnie jak absurdalny humor w niektórych miejscach.
Polską fantastykę lubię za to, że nie boi się zamieszczać dużej ilości elementów humorystycznych. W Achai również znajdziemy zabawne dialogi, sporą dawkę czarnego humoru, typowych żartów po upojeniu alkoholowym, czy żartów erotycznych. Jednak w trzecim tomie niektóre zabawne sytuacje robiły z książki wręcz parodie. Autor pokazał, że potrafi znakomicie opisywać walki. Zarówno w tym, jak i w poprzednich tomach mieliśmy do czynienia ze wspaniałymi pojedynkami, trudnym szkoleniem, taktykami wojennymi. Świetnie opisana psychologia żołnierza, mocne i brutalne sceny nadają książce poważnego i trudnego klimatu. Za chwilę jednak pada scena kierowania wojskiem z podręcznikiem taktyki w reku. Było zabawnie, ale czy naprawdę na miejscu?
Sporo monologów i głębokich przemyśleń, przedłużało opowieść. Jednak nie jest to jakaś mocna wada. Podobały mi się nawiązania do współczesności. Ciekawie ukazane, że świat mógł się zmienić w nieco inny sposób.
O niektórych bohaterach było moim zdaniem stanowczo za mało. Brakowało mi Siriusa i Zaana. Jeszcze bardziej skrócono przygody Mereditha. Już nie wspominam o Zakonie, który gdzieś ta swoją potęgę zgubił.
Samo zakończenie jednak mi się podobało. Pokazało, co mniej więcej działo się później z bohaterami. Podsumowało sama główną bohaterkę. Myślę, że to, co się z nią stało, uczyniło tę postać bardziej prawdziwą. Spotkałam się z opiniami, że Achaja ma irytujący charakter. Myślę jednak, że jak na dziewczynę, która przeżyła takie przygody, ta osobowość jak najbardziej do niej pasuje. Potrafi być odważna, wojowniczka, potrafi też wybuchnąć płaczem, niestabilna uczuciowo, ale radzi sobie w okrutnym świecie. Wychowana w klimacie żołnierskim, ale nie zapominajmy też, że była księżniczką.
Zakończenie jest również świetnym wstępem do dalszych losów już nie bohaterki, ale świata stworzonego przez Ziemiańskiego.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2012-01-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 409
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Sadu
Obsypane najbardziej liczącymi się w polskiej fantastyce nagrodami (Zajdla, Nautilusa, Sfinksa) opowiadania Ziemiańskiego: Autobahn nach Poznań; Bomba...
"Władza to tylko przyzwyczajenie, przekonanie poddanych, że ktoś nimi rządzi. A kto?" Tego właściwie nie wie już chyba nikt.Najpotężniejsza służba cesarstwa...