Dzisiaj piękne słońce... a ja skończyłam czytać „Anioła z Auschwitz”. Powieść, która jest debiutem autora. Czytało się dość wciągająco. Jednak spodziewałam się dużo większych emocji. Uwielbiam tę tematykę i ciężko takie książki ocenić obiektywnie. Jednak w związku z tym, że to powieść można podejść do opinii zupełnie inaczej.
————————————————
Christopher traci swoją ukochaną Rebekkę. Spodziewa się, że jako Żydówka została wywieziona do Auschwitz. Sam w związku z tym, że ma niemieckie korzenie wstępuje do SS. Planuje ją ocalić. Ale czy ona tam będzie? Przecież takich obozów było wiele... A ilość przybywających więźniów do obozu ciągle rośnie. Christopher zostaje odpowiedzialnym za przepływ dóbr materialnych. Dba żeby Rzesza wzbogaciła się możliwie najwięcej. Jednak to człowiek, który nigdy nie poczuł się jednym z esesmanów. Będąc w obozie, mając większe wpływy postara się ocalić ludzkie istnienia. Czy mu się to uda?
————————————————
Jak wiecie, ja uwielbiam literaturę faktu... dlatego zdecydowanie stawiam na rzeczywistość. Choć nigdy bym nie przepuściła okazji jej przeczytania i zdecydowanie nie żałuję! Wplecione codzienne życie między wojnę i cierpienie. Czekałam z niecierpliwością na finał, który miałam nadzieję, że będzie szczęśliwy... Nawet jako powieść, wartość edukacyjna jest tutaj równie ważna. Obyśmy nigdy nie musieli tego doświadczyć. Przeczytaj, bo warto.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2019-08-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Ksebardo
Ponad 700 000 sprzedanych egzemplarzy w kilka miesięcy! Półfinalista nagrody Goodreads Choice Award w kategorii "Beletrystyka historyczna". Dla...