Najnowsza powieść Urszuli Gajdowskiej udowadnia, że warto czasem rzucić wszystko i wyjechać w zupełnie nowe miejsce. Tak było w przypadku głównej bohaterki, która, aby leczyć złamane serce powraca do rodzinnych stron. Podejmując pracę weterynarza, w zastępstwie swojego ojca rozpoczyna walkę z uprzedzeniami i wiejską mentalnością. Czy jej się uda? Sprawdźcie sami.
Chociaż jest to pierwsza współczesna powieść autorki to styl, znany z poprzednich książek, pozostaje ten sam . Przemyślana fabuła, ciekawie wykreowani bohaterowie, z ich wadami i zaletami sprawiają, że pozycja ta jest nader interesująca.
Z racji zawodu głównej bohaterki otrzymujemy solidną dawkę wiedzy z zakresu medycyny weterynaryjnej. Dominują szczegółowe opisy zabiegów, rodem z weterynaryjnych książek. Znalazły się również odwołania do leczniczych właściwości ziół, co osobiście zawsze bardzo cenię w książkach pisarki.
W każdej swojej powieści, autorka porusza jakiś istotny problem. Nie inaczej jest tym razem. Ten wątek w książce zainteresował mnie bowiem najbardziej. Jednym z bohaterów jest były żołnierz walczący na Bliskim Wschodzie. Przez jego pryzmat autorka przybliża problem stresu pourazowego, walkę z wojennymi demonami oraz ujawnia prawdę o kobietach i ich ciężkiej doli. Kobietach, które zamieszkują tamtejsze rejony.
Książka porusza też problem opieki nad zwierzętami, a także, co jest również charakterystyczne dla twórczości pisarki, nie brak w powieści tajemnicy i skarbu z przeszłości.
Mnie osobiście zabrakło w tej książce atmosfery Podlasia, jednak pisarka poruszyła tutaj tak wiele wątków, że klimat tego wyjątkowego miejsca, w którym powieść się toczy gdzieś zaginą.
"Azyl dla serc" to powieść o walce o swoje marzenia, walce ze steorytypami, walce z demonami przeszłości, a przede wszystkim powieść o miłości.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-03-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Zaczytanyzakatek
Hrabina Aurelia Plater (z domu Strzelecka) wraca z Indii do kraju i na salony. Nieprzeciętną urodą i fortuną odziedziczoną po zmarłym mężu przyciąga uwagę...
Londyn, 1823 rok. Gdy umiera stary hrabia Foglar, jego synowie nie tylko dziedziczą znaczny majątek, lecz także dowiadują się o istnieniu nieznanej wcześniej...