Ludzka mentalność pełna uprzedzeń.
Kobieta nie może piastować stanowisk męskich. Wszak weterynarz dużych wiejskich zwierząt to chłop z krwi i kości. Jedyny prawdziwy lekarz.
A kobieta? Cóż. Chyba gorsza. Niegodna. Mniej inteligentna. Zbyt delikatna.
Ale Weronika zawzięła się, że im wszystkim pokaże.
Udowodni, że potrafi.
Autorka zabiera nas w tej historii do świata zwierząt. Porywa nas do pięknego miejsca lat dzieciństwa, gdzie bohaterka zmierzy się nie tylko z uprzedzeniami mieszkańców do lekarza kobiety, ale również własnymi wewnętrznymi rozterkami.
Perypetie młodej weterynarz, pośrodku wiejskich zawirowań, wrowadzają czytelnika w sielski klimat, pomimo ciężkich wyzwań bohaterów.
Nie zabraknie zabawnych dialogów, ciętej riposty i dobrej zabawy. Urszula Gajdowska przemyciła nawet odrobinę XIX wiecznego klimatu, w który umie doskonale.
Znajdziemy w tej historii wiele emocji, walkę o zaufanie, rodzące się uczucie, powracającą przeszłość.
Weronika zdala od warszawskiego zgiełku i dotychczasowego rytmu życia, zmierzy się od samego początku z urokami wsi i malowniczego Padlasia. A będą to nie lada wyzwania. Życie lubi zaskakiwać, a najbardziej wtedy, kiedy się tego zupełnie nie spodziewamy 😁
Czy Weronika odnajdzie tutaj wytchnienie, spokój i szczęście? Czy będzie to tylko krótka przygoda, po której wróci do Warszawy, kliniki i swojego statecznego życia?
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-03-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
anatomiaemocji
Wiosna 1824 r. Dręczona koszmarami Henrietta musi rozwiązać tajemnicę skradzionego posagu, aby zdjąć fatum ciążące na jej rodzinie. Opuszcza dworek nad...
W trakcie śledztwa poznaje Natalię Walewską, skromną, gnębioną przez teściową wdowę, pasjonującą się ogrodnictwem i kuchnią. Okazuje się, że za niewinnym...