Komedie kryminale 🤔 Za każdym razem zastanawiam się czy w to brnąć, czy sobie odpuścić, żeby się póżniej nie zawieść. Tym razem postanowiłam dać szansę pewnej historii, ponieważ twórczość @alekrogozinski do tej pory była mi kompletnie obca. Czy było warto?
Oglądaliście kiedyś film MR. & MRS. SMITH, albo przygody Johnny’ego English’a? Nie ukrywam, że są to filmy , które bardzo lubię, zwłaszcza te z „Jasiem Fasolą” vel Rowanem Atkinsonem. Czytając perypetie młodego małżeństwa, które miało się rozwieść ”po cichu” miałam wrażenie jakbym w głowie widziała mocny miks tych filmowych realizacji. Co tam się działo! Momentami to wszystko było tak absurdalne, że aż zabawne 😃
Swoją drogą wcale się nie dziwię, że Zuza chciała rozstać się z mężem. To totalny nieogar, przynajmniej takie odniosłam wrażenie.
Autor swoją lekkością stylu totalnie mnie kupił. To była dobra zabawa, a momentami, aż oczy robiły mi się wielkie jak pięciozłotówki. Miał pan fantazję 😉
To lektura szybka, lekka i przyjemna. Wciągająca i to bardzo, bo słuchajcie kto z Was uciekał przed gangusami i policją niszcząc po drodze wiele, oj bardzo dużo? Są trupy, totalny rozgardiasz, zamęt, momentami strach, sarkazm i czarny humor. Czego chcieć więcej!
A Wy zaznajomieni jesteście z twórczością autora? Jakie inne tytuły polecacie? 🙂
PS na samym początku zostali przedstawieni bohaterowie w humorystyczny sposób. Bardzo fajny zabieg, przynajmniej już od pierwszej strony wiedziałam z kim będę miała do czynienia 😉
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-06-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 344
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
Zawsze myślałam, że wśród policjantów nie ma już przyzwoitych osób.
Najlepszym lekarstwem na złamane serce jest... morderstwo? Karolina, młoda mężatka, żyje w przekonaniu, że jej ukochany jest chodzącym ideałem. Niestety...
Nie ma nic groźniejszego niż furia zdradzonej kobiety. No, chyba że... Trzy Furie! Trzy przyjaciółki - popularna piosenkarka, uwielbiana przez licealistów...
Jeśli jest to fotka z dowodu, to mam pewność, że nikt mnie na niej nie rozpozna. Fotograf tak poszalał z retuszem, że przypominam tam wszystkich, tylko nie siebie.
Więcej