"Chłonęła muzykę całą sobą, własną duszą...Uwielbiałem ją za to...Nadal uwielbiam, choć wiem, że to uczucie mnie zniszczy, spali od środka, doprowadzi donikąd"
Czy siedemnastolatce łatwo jest uwieść dwa razy starszego mężczyznę?
Gorącego rockmana nie stroniącego od kobiet i w dodatku przyjaciela jej ojca?
Zapewniam Was. Łatwo i szybko, bo Alex uwiedzenie Richiego zajęło niecałe dwa tygodnie.
No, ale jak mógł się oprzeć tej prawie pełnoletniej, przebojowej, utalentowanej i dążącej prosto do celu ślicznej brunetce.
Nawet obawa przed jej "wyjątkowym" ojcem, nie uchroniło go przed zatopienie się w te niebezpieczne fale zauroczenia, pożądania, a może nawet uczucia, którym ona na pewno go obdarzyła.
Wspólne nagrania, nagły wyjazd rodziców do Polski i "opieka" nad Alex, dla obojga okazała się być drogą, zarówno do odkrywania siebie, nieprzyzwoitej wręcz przyjemności, ale też takiego cierpienia, decyzji i konsekwencji, które nie tylko oni ponieśli, że właściwie stawiając na szali to, co między nimi się wydarzyło, niewiadomym jest, czy w ostatecznym rozrachunku przyniosło więcej przyjemności i szczęścia, czy wzajemnego ranienia się, rozpaczy i bólu.
Jedno jest pewne ich nagła, namiętna relacja - mocno przewartościowało życie i postrzeganie wszystkiego, obojgu, a zresztą nie tylko im, i niestety nie obyło się bez tragicznych konsekwencji...
Na szczęście zarówno zadziorna Alex nazywana przez wszystkich Babe jak i Richie w tym wszystkim, mogli liczyć zarówno na całkiem nowych, intrygujących jak w przypadku Babe, jak całkiem starych jak członkowie zespół Richiego - przyjaciół.
Książka "BEAUTIFUL THINGS", choć z początku wydawała być się lekka jak samo podejście Alex i Richiego do życia, to potem "totalnie przeorała mnie emocjonalnie" pod każdym względem, począwszy od zakazanego uczucia, złamanego serca, trudnych wyborów, działania wbrew sobie, tajemnic, ucieczki, no i ta Afryka...i to co tam się wydarzyło, i tak dojrzałego podejścia Babe do życia, po prostu się nie spodziewałam.
Nie zabrakło też ostrego języka, nietuzinkowego humoru i tej sporej dawki pikanterii.
Końcówka w Wisełce - KOCHAM!
No i Black i Blondie! Rodzice Babe.
Ja muszę przeczytać KONIECZNIE ich historię, bo chociaż tu to Alex i Richie grają pierwsze skrzypce, a raczej gitary :-), to intrygująca relacja rodziców Babe, jakby rozgrywa się nadal i ma bezpośredni związek z wszystkim, co tu się wyrabia.
Reasumując, bardzo gorąco polecam, bo zabierając się za "Beautiful Things" spodziewajcie się niespodziewanego, nieoczywistego, ale pięknego...
Aaaa i należy dodać, że to chyba mój najpiękniejszy patronat. Okładka i barwione brzegi - petarda.
Pięknie dziękuję autorce, za możliwość objęcia patronatem tej przepięknej i emocjonującej książki. A ja, jak najszybciejmuszę przeczytać "Black" historię rodziców Alex bo chociaż wiem, jak dla nich skończyła się ta historia, to chciałabym sprawdzić, co się wydarzy "Gdy płatny zabójca spotyka zupelnie zwyczajną dziewczynę".
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-03-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
EroticBooksLover
Ona - piękna dziewczyna z hiszpańsko-polskimi korzeniami. Jedynaczka, oczko w głowie tatusia, rozpieszczona, nieznająca prawdziwego życia. On - mężczyzna...
Elenie, której w ramionach Marcella przez moment wydaje się, że jest najszczęśliwszą kobietą na ziemi, nagle zawala się cały świat. Odtrącona, poniżona...