*współpraca reklamowa*
Jeśli mowa o bestii, tam też ja muszę wściubić swój nos, ale prawda jest taka, że chciałam tę książkę przeczytać przede wszystkim przez autorkę, byłam bardzo ciekawa jej drugiej książki, i muszę przyznać, że ta skradła moje serce. Romans z wątkiem mafijnym, z intrygami, manipulacjami, brutalnością i niezwykłą główną bohaterką.
Riccardo rządzi Nowym Jorkiem, jako capo i jako biznesmen. Mężczyzna po godzinach ma też inne zajęcie, ma swoją listę osób do pozbycia się, z której raz po raz skreśla kolejne nazwiska, do tej pory pewny siebie i bezkarny, ale do czasu. Wraz z zawitaniem do miasta nowej, ambitnej i skrupulatnej patolożki - Emmy, beztroska Riccarda się kończy. Emma bardzo szybko natrafia na ślad seryjnego mordercy, staje przed nowym wyzwaniem i nie zamierza odpuszczać, nie mając pojęcia, że szukana przez nią Bestia jest tuż obok niej, gdyż Riccardo wpada na genialny aczkolwiek szalony plan pozbycia się pani doktor. Nie przewidział jednak, że chęć jej pozbycia się przemieni się w chęć jej posiadania.
Przy debiucie autorki troszkę się poczepiałam, tutaj też się uczepię, ale tylko jednej rzeczy, choć możecie uznać to za czepianie się o szczegóły. Mam wrażenie, że było za mało ekscytująco. Autorka stworzyła świetną fabułę, zabójczą intrygę, i z tego wszystkiego ja oczekiwałam mega afery, mega dramy, istnego armagedonu, bo przesłanki ku temu były,
i choć drama jest bo jak na mój gust wyszło za spokojnie. Tyle jeżeli chodzi o czepianie się.
Teraz będę chwalić. Po raz kolejny ta Pani stworzyła mi cudowną, silną i niezwykłą bohaterkę. Nasza Emma jest patologiem, zabójcze zajęcie, ale za to mamy oryginalną postać. Emma ma swoje dziwactwa, jednak bardzo ujęło mnie jej podejście do życia. Determinacja idzie w parze z ostrożnością, z chowaniem się w cieniu, choć ma imponujące zdolności wie, kiedy wyjść na pierwszy plan. Już na samym początku można zakładać, że mocno nadepnie na odcisk tytułowej Bestii. Riccardo też okazał się interesującą postacią, niby mafiozo, niby bestia, niby jest zdeterminowany by wykonać plan, i oczywiście krok po kroku go realizuje, ale w jego twarda postawa zaczyna pękać, a pani patolog zaczyna przez te pęknięcia do niego przenikać.
Dwoje ludzi, dwa różne światy, dwie strony barykady, już na wstępie można założyć, że będzie się działo, że będzie dym. Ja już po kilku pierwszych stronach zaczęłam wypatrywać tego wybuchu, byłam ciekawa jak autorka to rozegra, miałam ogromną nadzieję, że Emma sama wpadnie na rozwiązanie, ale też byłam ciekawa jak rozwiąże tę nieco patową sytuację. Jak to się potoczyło, to wam nie powiem, musicie się sami przekonać, dla mnie było za mało efektywnie, ale i tak szacun dla autorki za naprowadzenie fabuły na takie a nie inne tory.
Książka mi się podobała, nawet bardziej niż podobała. Moje czarne serduszko jest zachwycone mroczną i brutalną fabułą, niebezpieczeństwami, manipulacjami i intrygami. Polubiłam bohaterów, niby schematycznych, ale gdzieś wraz z rozwojem fabuły te schematy zaczynają zanikać, a postacie stają się na swój sposób wyjątkowe. Lektura należała do tych cięższych, zajmujących, zmuszających do zastanowienia się. W treści pojawiają się trudne jak i kontrowersyjne tematy, wydarzenia podsycane przemocą i brutalnością, a do tego sceny erotyczne. Choć to dopiero druga powieść autorki, to póki co jest ona moją ulubioną. Szczerze zachęcam do lektury, to opowieść złożona, pełna kontrastów, zwrotów akcji, trudnych decyzji, mafijnych zagrywek, ale też przede wszystkim to skomplikowana i trudna historia miłosna, której zakończenie trudno przewidzieć. Dla mnie bomba.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-09-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 534
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
olilovesbooks2
To uczucie miało zgasnąć. Ale jego płomień spopielił wszystkie reguły. Jedno spotkanie. Chwila zapomnienia. Zadanie, które miało być tylko kolejną grą...
Współczesna opowieść o Kopciuszku, w której książę okazał się diabłem Tajna broń w rękach Camorry - tak ojciec mówił na Ginę Rinaldi. Od najmłodszych...