Okładka książki - Bezmatek

Bezmatek


Ocena: 4.84 (19 głosów)
opis

Trudna miłość.

 

Wspomnienia.

 

Rak.

 

Umieranie.

 

Żałoba.

 

Krzyk rozpaczy.

 

Pytania.

 

Bezmatek to pszczela rodzina, której matka umiera, a pszczoły próbują się jakoś „ogarnąć”.

 

Nie znałam tego słowa. Nie znałam historii związanej z oskarżeniem autorki o plagiat. Wiedziałam jedynie, że książka o tym tytule została nominowana do nagrody Nike i nagrodzona Paszportem Polityki. Nie wiedziałam o czym jest.

 

Pochłonęłam tę książkę w niecałe dwie godziny, dzięki dość nowatorskiej formie, podzielonej na cztery oznaczone jedynie numerami rozdziały/etapy: dzieciństwo narratorki, choroba matki i opieka nad nią, śmierć matki, życie po jej śmierci.

 

„Bezmatek” jest nietuzinkową, intymną opowieścią o miłości między matką a córką.

 

Matka, która dała nam życie, to zazwyczaj najważniejsza osoba w naszym życiu, której nikt nie zastąpi. Jak się „ogarnąć” stając się jedną z pszczół w bezmatecznym ulu? Nie łatwo ocenić tę pozycję. Nie jestem analitykiem, ani polonistą, aby dokonać szczegółowej analizy dzieła Miry Marcinów. Nie odpowiem też na pytanie, czy można pisać o kobiecie, która przez chorobę nowotworową traci kontrolę nad swoim życiem i ciałem. O rzeczywistości starcia z rakiem. Czy można pisać o niewyobrażalnej stracie najbliższej nam osoby, na której umieranie musimy patrzeć nie mając pewności, ile wspólnego czasu nam pozostało. Na pobycie razem. Na rozmowy o życiu. O jej przeszłości. Na naprawienie trudnych relacji. O rozterkach dotyczących godzenia się z nieuniknionym. Tak. Można. Prostymi zdaniami. Wspomnieniami. Wierszami. Anegdotami. Słowami piosenek. Pytaniami, takimi jak to, czy po śmierci matki wciąż będę córką?

 

„To, że miałam taką trudną matkę, to najlepsze, co mi się w życiu przytrafiło. To, że była w moim życiu przez ponad trzydzieści lat. Czasem zwyczajnie się z tego cieszę. I za to dziękuję.”

 

Można pokazując, iż mamy wpływ na relacje, które możemy ustawić na nowo, jak samochodową nawigację. Rytuały z dzieciństwa, czy pozwalające tworzyć na nowo relacje matka – córka to już zawsze będą „nasze” rytuały. Zostaną w pamięci na zawsze. Dają możliwość okazania miłości, której nie potrafimy wypowiedzieć słowami. Być ze sobą.

 

„ Wszystko, co się wydarzyło między mną a matką, wydarzyło się na wieczność, teraz już to wiem. Choć to zdanie topi się we własnej głębi”.

 

Można też pisać o nigdy nie omówionych sprawach, które spadają nam na barki po śmierci najbliższej osoby – pochówku. Wykrzyczeć ból, rozpacz, złość, przelać na papier sól łez płynących po policzkach i tęsknotę.

 

„Bo nie ma nic ohydniejszego na świecie niż to, gdy człowiek umiera drugiemu człowiekowi”.

 

Najwyższy czas, byśmy nauczyli rozmawiać się o śmiertelnych chorobach i umieraniu, tak jak potrafimy rozmawiać na każdy inny temat. Nie traktowali chorych i ich rodzin oraz ludzi w żałobie, jak trędowatych. Nie odkładajmy niczego na potem, bo to potem może nie nadejść przerwane śmiercią nagłą, tragiczną, bądź wypełni je długie cierpienie. Ta książka jednym da poczucie, że są osoby w podobnej sytuacji, nie radzą sobie tak, ja. Innym pozwoli na refleksję i zmiany w nawigacji. Z pewnością ze wszystkimi zostanie na długo w pamięci.

Informacje dodatkowe o Bezmatek:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2020-04-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381910002
Liczba stron: 256
Dodał/a opinię: patrycjadyrda

Tagi: bóg Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Bezmatek

Kup książkę Bezmatek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Historia polskiego szaleństwa. Słońce wśród czarnego nieba. Studium melancholii. Tom 1
Mira Marcinów0
Okładka ksiązki - Historia polskiego szaleństwa. Słońce wśród czarnego nieba. Studium melancholii. Tom 1

Książka Miry Marcinów, zawierająca antologię rodzimych teks­tów z dziedziny psychopatologii, jest pierwszą próbą stworzenia archeologii...

Bezmatek
Mira Marcinów0
Okładka ksiązki - Bezmatek

W brawurowej prozie Miry Marcinów wszystko jest dzikie i dziwne, a najdziwniejsza jest śmierć, której miało nie być. Bo na świecie są tylko dwie okoliczności...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy