Jedna z wielu książek Nicholasa Sparksa, którą bardzo chciałam przeczytać i teraz już jedna z moich ulubionych. Zdecydowanie autor ma swój charakterystyczny styl, dzięki któremu bez problemu możemy rozpoznać utwory napisane przez niego, ale moim zdaniem ta książka znacząco różni się na tle pozostałych. Zdecydowanie najbardziej barwną postacią w książce jest Kevin. Oczywiście jest on negatywnym bohaterem, ale to właśnie dzięki jego postaci, czytając książkę tak często się uśmiechała. Sam pomysł, iż jego żona nie odkryje jego zdrady, ponieważ posprzątał dom wydał mi się komiczny, a jego dodatkowe rozmyślania typu "kiedy będzie brudno w domu Katie na pewno odkryje, że przespałem się z inną kobietą" rozśmieszyły mnie do łez. Dodatkowym atutem tej książki jest także pozytywne zakończenie. W przypadku innych książek Sparksa np. "Listu w butelce" czy "Wciąż ją kocham" nie można powiedzieć, iż utwór kończy się optymistycznie, natomiast "Bezpieczna przystań" kojarzy mi się trochę z bajką w której zły bohater zostaje pokonany, a książę i księżniczka żyją razem długo i szczęśliwie. W życiu przydają się właśnie takie pozytywne opowieści. Zaskoczyło mnie także wprowadzenie jako bohaterki zmarłej żony, która poznajemy jako przyjaciółkę i sąsiadkę Katie i która przedstawia nam się jako Jo. Ostatecznie Jo daje swojemu ukochanemu błogosławieństwo i szczerze cieszy się z jego nowego związku z Katie. Możemy domyślać się, iż ponieważ spotyka się z Katie będąc już duchem zna jej przeszłość i wie jakie życie toczyła jako Erin.
Całość czyta się lekko i przyjemnie a dodatkowo niezwykle szybko. Jest to zdecydowanie idealna książka na chandrę.
Informacje dodatkowe o Bezpieczna przystań:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2011-06-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7659-362-3
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: Safe Haven
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Wojtczak Ewa
Dodał/a opinię:
Kamila Bulińska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...