"Przecież każdy ma prawo być bohaterem swojej historii. Dlatego i ja muszę być bohaterem mojej. Mimo że nie jestem. Ponieważ jestem czarnym charakterem."
Alex Michaelides powraca z najnowszą książką pt. "Boginie". Można się domyślić, bądź nie, iż tytuł i okładka naprowadza na mitologię. I tak właśnie jest. W sposób intrygujący wplótł mitologię w fabułę, życie studentów, profesorów i Mariany, głównej bohaterki.
Widać, że autor poczynił progres w pisaniu powieści i tutaj należą mu się brawa. Ta książka różni się od znanej "Pacjentki", choć dziedzina ta sama, ponieważ główną bohaterką jest psychoterapeutka. Jednak nieprzytłaczająca ilość opisów jest większa i nadaje książce mroczny, tajemniczy klimat.
Nie chcę pisać, co dzieje się w książce, opis wystarczająco dużo zdradza. Natomiast ponownie udało się autorowi wodzić czytelnika za nos. Sprawnie, przez całą powieść jest się naprowadzanym na jeden trop. Czy właściwy? No właśnie. Jest wiele osób wokoło, które mogą mieć coś wspólnego z morderstwami w pobliżu uniwersytetu. Wszystko wskazuje na tę jedną osobę. Na pewno niejeden czytelnik będzie zaskoczony finałem.
Co do głównej bohaterki, nie jest ona barwną postacią. Kobieta nie potrafi poradzić sobie ze stratą męża, obwinia siebie i co rusz powraca do wydarzeń sprzed roku. Wszędzie widzi Sebastiana. Irytowała mnie, choć może nie ze względu na jej żałobę, bo każdy ma prawo przechodzić ją według własnych zasad, ale nie wyróżniała się niczym szczególnym. Prowadzone przez nią śledztwo może i było ciekawe, ale wszędobylskie wciskanie nosa nie każdemu by się spodobało.
"Dla takiej chwili jest w greckiej tragedii specjalne określenie: anagnorisis - nagłe rozpoznanie. Jest to moment, w którym bohater w końcu dostrzega prawdę i rozumie swój los, a przecież ona przez cały czas tam była, miał ją przed oczami."
"Boginie" są naprawdę ciekawą książką, która ukazuje, iż tajemnice, zwłaszcza te najskrytsze, nie chcą być przez człowieka znane, widziane. Myśli, że niedopuszczanie do siebie prawdy, nawet tej brzydkiej, uchroni go od złamanego serca, destrukcji wszystkich dobrych uczuć. Jak najbliższe osoby, które uważamy za swoich przyjaciół, mogą okazać się całkowicie innymi ludźmi. Czy gonienie za poznaniem prawdy może okazać się koszmarem? Zdecydowanie.
"Czy to wtedy popełniła błąd? Bogini poczuła się urażona? Persefona okazała się zazdrosna? A może zakochała się w tym przystojnym mężczyźnie od pierwszego wejrzenia i zabrała go, podobnie jak sama została kiedyś porwana, do świata podziemi?"
Czytelnikom została zafundowana niespodzianka w postaci nawiązania do poprzedniej książki autora. W jaki sposób? Przeczytajcie! Mam nadzieję, że wystarczająco Was zachęciłam. Jestem ciekawa kolejnej książki autora i mam nadzieję, że nie trzeba będzie długo czekać.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 409
Tytuł oryginału: The Maidens
Tłumaczenie: Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
Dodał/a opinię:
gdziejatamksiazk
Bestseller New York Timesa! Autor międzynarodowego bestsellera ,,Pacjentka", obsypanego nagrodami w Polsce i za granicą, powraca z kolejnym mistrzowskim...
Najbardziej oczekiwany thriller psychologiczny 2019 roku! Ceniona malarka i fotografka mody Alicia Berenson wiedzie życie, jakiego z pozoru każdy mógłby...