Ta jedna ciotka to postać znana wielu osobom, nikt tak jak ona nie potrafi rozbawić do łez i powtarzać teksty, które znamy z rozmów z różnymi starszymi kobietami. Tym razem ta kultowa postać postanowiła pobyć z nami trochę dłużej niż tylko na kilkusekundowym filmiku i jest to strzał w dziesiątkę.
Boże, Beata to książka o Ciotce, chociaż po tytule nie jeden może pomyśleć, że jest o Beacie, główna bohaterka wybywa do Ciechocinka, ponieważ Gośka, która śmierdzi groszem, kto czytał książkę, ten wie, o co chodzi, zasponsorowała jej turnus rehabilitacyjny. Już w podróży poznaje Rudą Elwirę, która również jedzie do Bursztynka, czyli do sanatorium, od początku coś w niej Ciotce nie pasuje, ale sama w sumie nie wie co. Ostatecznie, główna bohaterka zostaje wciągnięta w taką intrygę, że głowa mała, ociera się nawet o kryminał. Na wyjeździe poznaje również Tadka, z którym najpierw ma kosę, a potem prawie się w nim zakochuje, niestety mężczyzna ma poważną rysę na wizerunku, która przekreśla ich związek. Kto kocha Ciotkę, nie pożałuje minuty spędzonej przy tej książce, chociaż przyznam, że akcja jest dynamiczna i wszystko dzieje się w zawrotnym tempie, za którym ciężko nadążyć.
Ostatnio czytanie szło mi kiepsko, ale ta książka pokonała mój zastój czytelniczy, sięgałam po nią w każdej wolnej chwili. Ja dobrze znam głos autora, więc cały czas miałam go w głowie, czytając każdy rozdział, znałam też powiedzonka Ciotki i przekręcone słówka, osoby, które sięgną najpierw po książkę, a potem dopiero odwiedza social media, mogą być trochę zdezorientowane. Z niespodzianek to poznajemy tutaj historię śmierci Staśka, której nie znałam, niestety ku mojemu ubolewaniu Ciotka nie zdradziła, swojego imię, jest to strzeżona tajemnica, jak ta, kim właściwie jest Beata.
Całość czyta się naprawdę dobrze, historia jest szalona i bardzo ciekawa, wciąga, jak najlepszy kryminał, śledztwo jest trudne i trzeba naprawdę się nagłowić, żeby poznać, kto jest dobry, a kto zły. Mam nadzieję, że to nie koniec przygód tej bohaterki spisanych na kartkach książki, ponieważ mam ochotę na więcej takich historii.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-05-15
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Dejta spokój z tymi poradami! Słuchajcie, przejęłam stery w rubryce ,,Ciotkowy Zaułek Mądrości". Zawsze czułam potrzebę doradzania, a teraz już oficjalnie...
Matko Bosko Częstochosko! Ciotka wyrusza na pielgrzymkę z Gdyni na Jasną Górę. Niczym w jakimś Częstochowa Express pokonuje kolejne plagi: burze i ulewy...