Recenzja pochodzi z bloga: https://slowamiksiazek.blogspot.com/2018/05/chopak-taki-jak-ty-ginger-scott.html
Josselyn Winters była dziewięcioletnią dziewczynką, kiedy Christopher ją uratował, a następnie zniknął z jej życia. Osiem lat później siedemnastoletnia Joss poznaje trzech nowych uczniów, baseballistów. TK'a, Leviego oraz Wessa. To właśnie Wess przykuwa jej największą uwagę i to właśnie w nim zaczyna dostrzegać chłopaka, który przed laty uratował jej życie. Kiedy dziewczyna mówi mu o swoich przypuszczeniach ten jest bardzo zdezorientowany i nie ma pojęcia o czym ona mówi. Czy ten nowy chłopak, to faktycznie Christopher czy po prostu łudząco jest do niego podobny?
Joss to siedemnastoletnia dziewczyna, która od ośmiu lat musi się zmagać z wielkim bagażem. Już nie jest tą samą pełną życia dziewczynką, którą była w wieku dziewięciu lat. Ta obecna Joss jest lekkomyślna i czasami podejmuje głupie decyzje zagrażające jej życiu. Josselyn jest przyjemną postacią i przez większość czasu ją lubiłam, aczkolwiek momentami miałam problem z jej zachowaniem. Wtedy musiałam sobie przypomnieć, że jest to książka dla młodzieży i opowiada ona historię nastolatki, która ma swoje problemy, buntuje się i w pewnym rodzaju próbuje zwrócić na siebie uwagę. Wess to cichy, skromny i nieśmiały chłopak. Jest dla Joss aniołem stróżem, który chroni jej przy każdej okazji. Zawsze jest tam dla niej, kiedy go potrzebuje. Moje serce dodatkowo skradł Kyle, najlepszy przyjaciel Josselyn. Obawiałam się, że będzie to jeden z tych książkowych dupków, którzy specjalnie wszystko niszczą, ale zaskoczył mnie bardzo pozytywnie i okazał się być świetnym chłopakiem. Z resztą w tej książce każda postać drugoplanowa miała istotną rolę. Każda przyjaźń była wspaniała, bo oni wszyscy wspierali siebie nawzajem.
Nawet nie wiem co napisać. Czy istnieją słowa, które są w stanie opisać, jak się czuje po przeczytaniu tej lektury? Jestem w ogromnym szoku. To był emocjonalny rollercoaster. Chociaż przyznaje, że pierwsze rozdziały mnie nie porwały i miałam obawy co do dalszej części, ale kiedy akcja się rozwinęła.. wow! Z ręką na sercu mogę napisać, że przy co najmniej dwóch sytuacjach miałam łzy w oczach. Relacja między Wessem a Josselyn była bardzo wyjątkowa: pod względem ich przyjaźni, jak i tej romantycznej części. To było coś niepowtarzalnego, uroczego i bardzo fajnie było uczestniczyć w tej drodze, którą musieli przejść, żeby do siebie dotrzeć. Ale dodatkowo zaintrygowała mnie relacja Joss z jej ojcem. Nie potrafili się dogadać i obydwoje bardzo cierpieli z powodu sytuacji, która wydarzyła się kilka lat wcześniej. Koniec w końcu obydwoje musieli zmierzyć się z rzeczywistością i po woli powrócić do tej normalności. Jedyną rzeczą, której nie lubię i do której muszę się przyczepić: niektóre dziwne sytuacje, które ciężko było nazwać rzeczywistymi. Mam nadzieję, że to nie pójdzie w kierunku paranormalnym, bo będę bardzo zawiedziona. ZAKOŃCZENIE. Chyba największym zaskoczeniem dla czytelnika było to, co wydarzyło się pod koniec książki. Z jednej strony pękło mi serce, a z drugiej czuję dezorientację. Chce wiedzieć co wydarzy się dalej!!???
“Zawsze będę o ciebie walczył. Nie potrafię inaczej.”
"Chłopak taki jak ty" to nie jest tylko historia dwójki młodych ludzi, między którymi zrodziło się jakieś uczucie. To także historia o przetrwaniu, rodzinie, wcale i przyjaźni.
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018-05-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: A Boy Like You
Dodał/a opinię:
slowamiksiazek
Wyczekiwana kontynuacja bestsellera "Chłopak taki jak ty"! Joss kilkakrotnie uniknęła śmierci. Za każdym razem ratował ją jeden chłopak. Chłopak, który...
Wypełniona emocjami piękna opowieść autorki bestsellera "Chłopak taki jak ty" o dorastaniu i trudnej miłości Siedemnastoletni Tristan Lopez jest wierny...