Mila, główna bohaterka ma sny, w których widzi ducha. Zwierza się swemu chłopakowi jednak on zbywa ją tłumacząc, że to tylko zły sen. Chłopak Mili i przyjaciel Tomek wpadają na pomysł by wyjechać odpocząć i to nie w byle, jakie miejsce tylko do miasta Zombie.
Jest to miasto, w którym mieszkają osoby, które w wyniku zdarzeń z przeszłości nie panują nad sobą w nocy i wyrządzają krzywdę ludziom oraz zwierzętom.
Jadą tam we czwórkę Miła, Michał, Tomek i Ewelina. Jednak główna bohaterka ma złe przeczucia.
Po zajechaniu na miejsce wszyscy są podekscytowani i jak najszybciej chcą zobaczyć Zombie, tylko Miła odczuwa lęk przed tym miejscem. Wszyscy Zombie wyróżniają się tym, iż na nadgarstku maja zawiązana czerwoną chustkę.
Jednak wbrew przeczuciom Miła nawiązuje znajomość z Karo, która jest mieszkanka tego miasta.
Ich odpoczynek zostaje zakłócony przez wypadek, który się zdarzył pod bramą miasta. A chodzi tu o morderstwo.
Kto jest ofiarą?
Kim jest morderca?
Co z tym wszystkim ma wspólnego Miła?
Czy dziecko pojawiające się we śnie głównej bohaterki ma wpływ na to, co się stało?
Wydawać by się mogło, że co strasznego może się wydarzyć na wakacjach, wycieczka do miasta Zombie, gdzie wszystko jest chronione za murami miasta. A jednak coś jest nie tak. Miła ciągle ma złe przeczucia, które wszyscy bagatelizują. Książka czyta się niemalże sama. Historia jest porywająca i trzyma w napięciu.
Jedynie, do czego mam zastrzeżenia to losy jednej postaci nie zostały wyjaśnione. I tak się ciągle nie daje mi to spokoju.
Historia jak dla mnie trochę przewidywalna, lecz warta uwagi.
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2019-03-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 196
Dodał/a opinię:
MrsBookBook