Alkoholizm od wieków był obecny w wielu rodzinach i głównie dotyczył mężczyzn. Od kilkunastu lat zaobserwowano, znaczny przyrost pań, które wpadają w to uzależnienie.
Jednak nadmierne spożywanie napojów wyskokowych prowadzi do poważnej i niestety nieuleczalnej choroby u obu płci jednakowo. Niestety społeczeństwo nierówno traktuje osoby pijące. Facetom zazwyczaj uchodzi to na sucho, jednak, gdy to płeć piękna się stacza, wtedy otoczenie piętnuje ją, nazywając patologią lub czymś gorszym.
Coś wiem o tej chorobie, gdyż moja mama była alkoholiczką. Zaczęło się od moich narodzin i niestety trwało do końca jej życia. Owszem próbowała kilkukrotnie terapii odwykowej, jednak zaraz wracała do nawyku i wiele przez to w życiu przeszła. Przez tę chorobę cierpiała nie tylko ona, ale także cała rodzina, a w szczególności ja, zwłaszcza jako dziecko i nastolatka.
Autorka w swojej książce przybliża nam osobę Lidki, która ma wspaniały dom, pracę, męża i dziecko. Jednak coś pcha ją ku alkoholowi, który robi z niej wrak człowieka. Rodzina jej nie wspiera, przemilcza jej stan, a w pracy wcale nie jest lepiej. Dziewczyna stacza się i dotyka samego dna.
Co tak naprawdę doprowadziło Lidkę do tego, że pocieszenia zaczęła szukać w butelce? Czego się wstydzi i co ukrywa? Czy zawalczy o siebie i przerwie picie? Może jest już dla niej za późno by uwolnić się z nałogu?
Kochani, tej powieści nie można na spokojnie przeczytać. To przerażająco wstrząsająca spowiedź kobiety, która upadła i pragnie dźwignąć się, by znów zacząć żyć. Prawie cały czas jaki spędziłam nad lekturą przepłakałam. Współczułam jej z całego serca, marzyłam by usiąść przy niej, by móc ją wesprzeć i pocieszyć. Byłam świadoma jej bólu, niepewności i strachu. Całą sobą, swoim zachowaniem krzyczała ona o pomoc, o zrozumienie, o dobre słowo.
Autorka w genialny sposób ukazała straszliwe oblicze choroby, poruszyła temat tabu i próbuje uświadomić nas, iż nie należy odwracać się od takich osób. Od nas samych, naszego nastawienia i naszych czynów może zależeć życie innych. Bądźmy bardziej empatyczni i nie bójmy się stanąć po stronie chorego.
Książkę czyta się w ekspresowym tempie. Przystępne i lekkie pióro pisarki przypadło mi do gustu już, gdy czytałam jej książkę „Joker”, ale tutaj znalazłam w jej słowach prawdziwą głębię oraz to coś co porusza czytelnika i zapada w najgłębsze zakamarki duszy.
Polecam wam tę lekturę. To pozycja obowiązkowa, którą musicie przeczytać. Przekonajcie się jak wartościowa jest ta książka i czy bohaterka wyzwoli się ze szponów uzależnienia alkoholowego.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2021-10-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 305
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Izabela Hebda
Alkohol spełniał nie tylko funkcję rozrywkową, pomagał na wiele słabości, a w trudnych chwilach był niczym cichy przyjaciel. Niczego nie oczekiwał w zamian, a jednak przynosił ukojenie.
Już nic nie miało znaczenia, bo właśnie w tej chwili jej życie się skończyło. Życie i małżeństwo, które okazało się tak bardzo koszmarne, tak zakłamane...
Nie dopuść do tego, aby odrobina zła, która znalazła się w twoim sercu, urosła i zagnieździła się w nim na dobre. Filip ulega wypadkowi, w wyniku którego...
Córka zrobiłaby wiele, żeby przeszłość nie wróciła, każdy z nas by to zrobił, ale chyba ona była największą jej ofiarą.
Więcej