Jenny Blackhurst jest jedną z moich ulubionych brytyjskich pisarek. Spod jej pióra wyszły same thrillery psychologiczne, ale napisane w taki sposób, że czyta się je z zapartym tchem. ,,Córka mordercy" to także thriller, ale tu znalazłam też elementy sensacyjne, co ostatecznie dało naprawdę świetną książkę, od której ciężko było się oderwać.
Tytułową bohaterką jest Kathryn, która przez lata odwiedza ojca w więzieniu. Patrick Bowen został skazany za zamordowanie pięcioletniej Elsie Burton, przyjaciółkę z dzieciństwa swojej córki. Na każdej wizycie Kathryn, zadaje ojcu jedno pytanie, gdzie ukrył zwłoki małej Elsie. Za każdym razem nie odpowiada córce na jej pytania. A Kathryn wychodzi od niego coraz bardziej zmartwiona i przybita, bo coraz bardziej ciąży jej piętno córki mordercy.
Kiedy Kathryn staje się dorosłą kobietą, jakoś poukładała dwoje życie, jednak nie potrafi pogodzić się z wydarzeniami sprzed lat. Wracają one do niej w różnych momentach. W dwudziestą piąta rocznicę śmierci Elsie, dziennikarze w telewizji informują o porwaniu pięcioletniej Abigail. Jakby było mało wrażeń, to dziewczynka zniknęła z domu zaginionej Elsie na walijskiej wyspie. Czy to przypadek?
Kathryn czuje, że musi tam jechać i rozwiązać zagadkę znikających dzieci, bo przecież osoba odpowiedzialna za śmierć Elsie odbywa karę dożywotniego więzienia. Kto zatem porwał Abigail? Kathryn rozpoczyna swoją podróż w przeszłość. Kiedy zjawia się na wyspie czuje się dziwnie. Nie pamięta praktycznie niczego, była tylko pięcioletnim dzieckiem, gdy wyjechała z rodziną z wyspy. Jednak są osoby, które ją pamiętają, wiedzą kim jest i nie chcą, by tu była.
Komu zależy, by Kathryn nie odkryła prawdy?Czy Abigail się znajdzie? Czy Kathryn rozwiąże zagadkę tajemniczego zniknięcia Elsie?
Dla mnie to świetna książka, styl autorki trafia do mnie w stu procentach. Blackhurst pisze językiem prostym, łatwo przyswajalnym, który sprawia, że nie można się od niej oderwać. Fabuła ,,Córki mordercy" skupia się głównie na emocjach i psychice Kathryn, ale jak już pisałam wyżej, autorka wplotła tu wątek sensacyjny. Kryminalne elementy sprawiają, że akcja przyśpiesza powodując, że czytelnik nie może odłożyć książki praktycznie do samego zakończenia. Finał tej historii nie był dla mnie zaskoczeniem, autorka tak sprytnie prowadziła fabułę, że mimo iż w pewnym momencie już domyśliłam się prawdy, byłam ciekawa jak to się wydarzyło i dlaczego. Wszystkie odpowiedzi na te pytania znajdziecie na ostatnich stronach książki.
Polecam Wam nie tylko ,,Córkę mordercy", ale także wcześniejsze pozycje autorki. Dla mnie są to świetnie napisane thrillery, które czyta się jednym tchem.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-02-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Dear Dad
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Xenia Wiśniewska
Dodał/a opinię:
Magdalena Górska
Pierwsza powieść detektywistyczna z Tess Fox w roli głównej. Klasyczna zagadka morderstwa – z nowoczesnym twistem. Policyjna detektyw i zawodowa...
Najnowszy thriller Jenny Blackhurst, jednej ze wschodzących gwiazd wśród angielskich autorek thrillerów. Dwie osoby potrafią dochować tajemnicy. O ile...