"Biały kruk" w wielu kwestiach przypominał mi książkę "Alicja w krainie zombie". Tam też mamy osieroconą dziewczynę, u której objawiają się niezwykłe moce; mamy groźnego i seksownego badboya, który zawróci w głowie tejże bohaterce, a w tle czyhające potwory, gotowe zaatakować niewinnych ludzi. W "Czarnej wronie" też rzuciło mi się w oczy kilka analogii, jednak były one dużo subtelniejsze, a sama historia obrała całkiem inną ścieżkę. Akcja może i nie powala na kolana, nie ma zaskakujących zwrotów akcji (autorce raz, góra dwa udało się mnie zaskoczyć), ale wydarzenia są dużo ciekawsze i wciągające. Przez fabułę dosłownie się płynie i w sumie to szkoda mi było ją kończyć. Chciałabym otrzymać tę historię w nieco okazalszej i bardziej rozbudowanej formie, aby móc lepiej poznać zarówno cały świat jak i zasady nim rządzące.
Dość często mam tak, że na długo po przeczytaniu danej pozycji, zmieniam trochę zdanie i o niej, i o samych bohaterach. W rzeczy samej, mam tu na myśli Piper. Zaraz po finale "Białego kruka" uważałam ją TYLKO za irytującą bohaterkę. Z czasem niestety ujrzałam, jak małostkowo, nieodpowiedzialnie i dziecinnie się zachowywała. Miałam nadzieję, że podczas kolejnych części choć trochę wydorośleje i... tak też się stało! Ba, ja ją nawet polubiłam! Zaczęła podejmować w miarę mądre decyzje, a siebie samą przestała postrzegać jako księżniczkę, do której zachcianek wszyscy muszą się dostosowywać. Nawet jej relacja z Zane'em jest mniej obsesyjna i dojrzalsza. Ta dwójka (w końcu!) zamiast irytować, bawi i wywołuje uśmiech na twarzy. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to sposób, w jaki autorka już na samym końcu rozwiązała problem ich związku. Zamiast wykorzystać jakiś ambitniejszy sposób, ewidentnie poszła na skróty i utorowała sobie drogę do - w miarę - szczęśliwego zakończenia.
"Czarna wrona" jest lekturą strikte młodzieżową i myślę, że tej grupie odbiorców książka będzie się podobać. Starsi czytelnicy raczej nie będą ani zachwyceni ani zaskoczeni. Dla mnie lektura była miłą odskocznią, przy której mogłam się totalnie wyluzować i odmóżdżyć. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, przyjemnego i dość zabawnego, to z czystym sumieniem polecam Wam "Czarną Wronę".
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018-08-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Black Crow
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
Dodał/a opinię:
strefabrunetki
ycie Piper i jej młodszego brata zmienia się w ciągu jednej nocy. Po tragicznej śmierci ich matki lądują na idyllicznej wyspie pod opieką nieprzyzwoicie...
Czy dobro zwycięży zło? Czy Piper uratuje świat? Przeczytaj finałowy tom zabójczej serii Raven! Po tragicznej śmierci niedoszłego narzeczonego...