*współpraca reklamowa*
Zaciekawił mnie opis, ale samo wydanie robi świetne wrażenie, mieniąca się srebrem okładka, twarda oprawa, przepięknie barwione brzegi, a to tylko dodatek do tej wciągającej i mrocznej historii, która moim zdaniem broni się sama. Choć to literatura młodzieżowa, a niektóre elementy są zachowawcze, to lektura ma niezwykły i mocny wydźwięk z porządną dawką horroru.
Po burzliwym rozwodzie rodziców, Kamil wraz z matką przeprowadza się do jej rodzinnego domu w Czarnym Stawie. Relacje rodzinne są napięte do granic możliwości, a wszytko to przez zniknięcie przed laty dziadka chłopaka. Miejscowe dzieciaki opowiadają Kamilowi niezwykłą historię miejscowości, pobliskiego lasu i jeziora, w którym woda jest czarna. Chłopaka zaczynają nawiedzać koszmary, mroczne wizje i majaki, a historia Czarnego Stawu wydaje się mocno związana z jego rodziną. Kamil wraz z przyjaciółmi postanawiają dowiedzieć się więcej i zakończyć działanie zła.
Jejciu jakie to było dobre, aż nie spodziewałam się, że ta młodzieżówka będzie taka genialna, tak mnie wciągnie i dostarczy mi tylu mocnych wrażeń. Historia już na samym początku robi wrażenie, nieco cofamy się w czasie i widzimy jedną z wielu tragedii, które wydarzyły się w Czarnym Stawie, później przenosimy się do właściwego czasu, by wraz z młodymi poszukiwaczami przygód, zdeterminowanymi by poznać prawdę o złowrogim jeziorze i jego otoczeniu, przeprowadzamy potajemne śledztwo, a później obserwujemy jak ci młodzi ludzie starają się pokonać zło. W miedzy czasie obserwujemy skomplikowane rodzinne relacje, które gdzieś tam się wiążą z zagadką zaginięcia dziadka i rodzinną tajemnicą, którą Kamil postanawia poznać.
Działo się, oj i to dużo. Akcja powieści była wartka i dynamiczna, pełna elementów grozy, thrillera, czy nawet elementów fantasy. Dostajemy niezwykłą zagadkę, która wiedzie nas przez tajemnice, mroczne miejsca i straszne historie, o których nikt nie chce mówić na głos. Stajemy się świadkami nietypowych, nie mieszczących się w głowie wydarzeń, zgłębiamy tajemnicę, starą jak świat, badamy z czym mamy do czynienia, i wraz z młodymi bohaterami staramy się znaleźć sposób by zakończyć kolejny mroczny i tragiczny w skutkach cykl. Mam wrażenie, że przeczytałam tę książkę na jednym wdechu, totalnie się w nią wkręciłam, byłam strasznie ciekawa jak to wszytko się potoczy i jak zakończy, a teorii i domysłów było sporo. Autor nie raz mnie tutaj zaskakiwał sowimi pomysłami, zwrotami akcji, oryginalnością całej opowieści ale przede wszystkim połączeniem gatunków, które rewelacyjnie tutaj ze sobą współgrały i stworzyły powieść grozy niemal dla każdego, czy to młodszego czy starszego czytelnika.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, uwielbiam młodzieżówki, i choć ostatnio sporo z nich krzyczało do mnie, że jestem na nie za stara, to ta udowodniła, że to nie prawda, a dobra historia, może być odpowiednia dla każdego, niezależnie od wieku. Przez opowieść się płynie, dostarcza ona wielu wrażeń, włos może się jeżyć na głowie, ale też całość budzi wiele różnych emocji. Autor porusza w powieści też wiele ciekawych tematów, niektóre są lekkie inne kontrowersyjne, ale najwspanialsze jest połączenie realnego świata z tym nadprzyrodzonym. Książka bardzo mi się podobała, już widziałam, że jest dostępna druga część tego cyklu, więc nie wykluczam, że niedługo trafi ona w moje ręce, bo ta historia była rewelacyjna, a ciąg dalszy również może być świetny.
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2025-04-16
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Czarny Staw
Język oryginału: Polski
Ilustracje:Paweł Panczakiewicz
Dodał/a opinię:
olilovesbooks2
72 godziny w Warszawie ogarniętej chaosem. W zdominowanej przez pandemię rzeczywistości zdeterminowana matka złamie każdą zasadę, żeby ocalić życie dziecka...
Robert Ziębiński z dużą dozą autoironii przedstawia dziesięć opowieści ze swego ,,łażenia" po Londynie, tworząc z nich błyskotliwy przewodnik dla miłośników...