Co jest potrzebne do szczęścia? Izabela Czartoryska ma wszystko: majątek, koneksje rodzinne, piękne posiadłości i przystojnego męża. Mimo to kobieta czuje się uwięziona
w swoim związku.
Monika Raspen w książce „Czartoryska. Historia o marzycielce”, rozprawia się
z narastającymi przez lata mitami i plotkami na temat Izabeli. Historia zapamiętała ją jako skandalistkę, kochankę króla Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz królową arystokratycznych salonów. Raspen pokazuje nam inne oblicze księżnej. Izabelę poznajemy jako piętnastoletnią dziewczynkę, która jest zmuszona do poślubienia swojego wuja. Wszystko po to, by nie dzielić rodzinnego majątku. Bycie Czartoryską już zawsze będzie największym przekleństwem Izabeli. Kobieta podejmując decyzje musi kierować się interesami swojej rodziny. Nie ważne, czego sama pragnie, nie ważne kogo kocha, nie ważne, czy to co zrobi będzie korzystne dla niej. Liczy się tylko to, czy w ostatecznym rozrachunku Familia Czartoryskich zyska, czy straci.
W swojej książce Monika Raspen zwraca uwagę na dwa aspekty. Pierwszym z nich jest wykształcenie. Akcja książki przenosi nas do XVIII wieku. Kobiety nie mają żadnych praw. Nikt też specjalnie nie troszczy się o ich wykształcenie. Panny z dobrych domów mają znać języki oraz przestrzegać zasad etykiety. Tuż po swoim zamążpójściu, Izabela w bolesny sposób przekonuje się, że luki w wykształceniu narażają ją na drwiny i manipulacje, ze strony innych członków warszawskiej socjety. Z pomocą przyjaciółek stara się nadrobić braki w edukacji. Dzięki temu zyskuje pewność siebie. Coraz większa wiedza sprawia, że kobieta zaczyna wierzyć w siebie, dążyć do niezależności. Izabela stopniowo dzięki zdobywaniu wiedzy oraz wsparciu mądrych osób odzyskuje panowanie nad własnym życiem. Zaczyna mówić swoim głosem, walczy o swoje wybory i coraz częściej sprzeciwia się Familii.
Drugi aspekt to dyskryminacja kobiet. Mężczyzna jest panem i władcą. Nieposłuszną żonę może bić, głodzić, zamknąć w zakonie lub zakładzie dla obłąkanych. Zarówno wspólnoty modlitewne, jak też szpitale psychiatryczne to tak naprawdę więzienia bez wyjścia, w których nieposłuszne kobiety czeka przemoc, głodowanie i praca ponad siły. Raspen boleśnie uwypukla, fakt, że panie nie są solidarne. Często znajdują dziką przyjemność w dręczeniu i torturowaniu innych kobiet. Brak praw politycznych, ekonomicznych oraz odpowiedniej edukacji, daje mężczyznom władzę absolutną. Kobieta jest jedną z części inwentarza, której wartość określa się liczbą urodzonych dzieci, najlepiej synów rzecz jasna.
Jeżeli lubisz powieści historyczne, jeżeli szukasz książek, w które skłaniają do refleksji, koniecznie przeczytaj „Czartoryską. Historię o marzycielce” Moniki Raspen.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2024-05-29
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 512
Dodał/a opinię:
EdytaStab
Carskie tajemnice, niewytłumaczalne wydarzenia, zaskakujące życiorysy. Zima 1905 roku. Śmierć Zygfryda zu Kleinitza była mistyfikacją, a jego pogrzeb...
Wielkie miłości i wielkie rozczarowania Upalny sierpień 1902 roku. Do Petersburga przybywa młoda ukraińska szlachcianka Irina Dumina. Uwiedziona przez...