Czas rezurekcji to najnowszy thriller psychologiczny Maxa Czornyja, który łączy elementy kryminału z mistycyzmem, tworząc mroczną atmosferę pełną napięcia i niepokoju.
Głównym bohaterem jest brat Hektor, który zostaje wysłany przez najwyższe władze kościelne do odosobnionego klasztoru Misterystów. Miejsce to skrywa mroczne tajemnice, a w jego murach doszło do makabrycznej zbrodni. Plotki głoszą, że mnisi zawarli pakt z diabłem. Hektor staje przed zadaniem odkrycia prawdy i zmierzenia się z siłami, które wykraczają poza ludzkie pojęcie.
To powieść, która sprawia, że jako czytelnik czujesz się obserwatorem rytuału — nie tyle śledztwa, co egzorcyzmu. Autor sięga po estetykę sacrum i profanum, zderzając je w sposób szokujący i mocno symboliczny. Głównego bohatera, brata Hektora, nie sposób jednoznacznie ocenić. To postać rozpięta między wiarą a zwątpieniem, obowiązkiem a przerażeniem, które — i to czuć — nosi już długo w sobie.
Największą siłą tej książki jest atmosfera. To nie jest tylko „mroczny thriller”. To opowieść, w której mrok ma duchowy wymiar. Z czasem nie wiesz już, czy bohater zderza się z siłami nadprzyrodzonymi, czy z własnym szaleństwem. Czujesz się, jakbyś sam spędził noc w zimnej celi klasztornej, słuchając szeptów zza ściany.
Czornyj bawi się motywami znanymi z klasyki grozy: tajemniczy zakon, makabryczna zbrodnia, legendy o paktach z diabłem. Ale robi to z nowoczesnym nerwem. Jego zamysł to brutalne, ciemne odbicie duchowego niepokoju, który towarzyszy nam współcześnie — kiedy wiara, nauka i lęk nie potrafią się ze sobą dogadać.
Mimo że fabularnie książka jest bardzo sprawnie skonstruowana — są zwroty akcji, rosnące napięcie, elementy śledztwa i tajemnicy — to nie akcja najbardziej zostaje w pamięci. To klimat. Obrazy. Poczucie niepokoju, które zostaje nawet po zamknięciu książki. U mnie to była scena z kaplicą i...
To książka duszna, gęsta, chwilami wręcz mistyczna — ale też brutalnie cielesna. Czornyj dotyka tu nie tylko tematów religijnych, ale też psychologii winy, traumy, obsesji. I choć zakończenie jest zamknięte, zostawia dziwny ślad. Jakby nie wszystko zostało powiedziane. Jakby coś w tej historii dalej trwało — może w Tobie.
Mimo wszystkich tych walorów i tajemniczości, czegoś mi zabrakło w tej lekturze. Tego niecodziennego tchnienia, efektu powalenia z nóg, tego, co sprawia, że na długo obrazy zostają w tobie. Były emocje, ale jakby trzymane na uwięzi, zamknięte w ciemnej klasztornej celi i nie do końca mogły być sobą.
Jeśli szukasz nie tylko kryminału, ale książki, która wzbudza niepokój egzystencjalny, zadumę nad tym, czym jest zło i jak daleko człowiek może się posunąć w imię "wyższych racji" — Czas rezurekcji będzie dla Ciebie. To mocna, duszna, klimatyczna powieść z obszernej półki polskiego thrillera. Czornyj nie tylko straszy, ale zmusza do myślenia. Czas rezurekcji zostawia ślad — może niewygodny, ale literacko bardzo wartościowy.
Jesteś odważny? Jeżeli odpowiedź jest twierdząca, to trafiłeś na właściwą lekturę …
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Małgosia Brzeska
Świat wypełniła cisza. Była gotowa na śmierć. Tyle że śmierć nie była najgorsza... W lesie pod Gdańskiem robotnicy odkrywają masowy grób. Wiele...
Mortalista powraca. Śmierć nie pozwala o sobie zapomnieć. Nigdy. W okolicach Krakowa grasuje wynaturzony morderca. Policja dociera do niego dzięki wskazówkom...