,, Człowiek zbliżający się do czterdziestej wiosny życia wiedział, że w każdej chwili może spodziewać się pierwszych objawów."
,,Pewnego dnia po prostu obudził się z nieodpartym wrażeniem, że świat stał się dziwniejszy, niż był wcześniej. Ostrość wzroku zawodziła, wszystko dookoła stawało się rozmazane, a zarazem strasznie denerwujące. Potem... zaledwie parę dni po pierwszych oznakach, zamieniał się w coś... obcego, coś żądnego krwi."
Wiecie co, miałam obawy przed sięgnięciem po tą książkę, gdyż sama okładka pojawia mi się w wizjach, ale właśnie dzisiaj spotkał mnie nie lada szok. Ja nie wiedziałam, że czytając o potworach można się wzruszyć! Serio, wciąż jestem pod wpływem emocji jakie rozsadzają mnie od środka. Co z tego, że styl pisarski jest prosty, bez ozdobników czy też dokładnych opisów, skoro treść była naprawdę dobra! Ogólnie h storia jest jakby odzwierciedleniem naszej starości, która nigdy nie wiadomo jak będzie wyglądać. Nieraz słyszałam jak staruszek zabił swoją rodzinę i to z miłości! Albo babcia, która traciła pamięć wpadła w taką depresję, że poszła do stawu i się utopiła, bo nie chciała być ciężarem dla bliskich. Tutaj mamy to ukazane pod fantastycznym kontem. W tym świecie ludzie zostali podzieleni na tych przed czterdziestym rokiem życia i tych po, czyli zaślepionych, których proces przemiany miał trzy dni i później zamieniali się w potwory, które mordowały nawet bliskich. Każdy, kto wkraczał do drugiego miejsca, wiedział, że idzie na śmierć. Może to dziwne, ale ludzie z książki potrafili doceniać najdrobniejsze rzeczy. Tam nie było wojen, nikt nikomu nie robił krzywdy, nie zaglądał do nie swojego domu, nie miał planów ani nie wysilał się w niczym, bo niby po co. Zgodnie doszli do wniosku, że szkoda na to czasu. Stali się samowystarczalni i cieszyli się z każdego dnia. Jednak tak jak i w naszym świecie, czasami zdarzało się, że zaślepienie przychodziło szybciej. Aż smutek wielki mnie ogarnął, kiedy trafił ciężarną kobietę. Przyspieszyli poród, a ją przepełnioną rozpaczą oddali na pewną śmierć. Tu historia się urywa i przechodzimy do czasu dalszego w którym miasteczko młodych odwiedza dziwny gość. Zauważa go mały złodziejaszek i bacznie go śledzi. Zaślepiony przyszłą wygraną, gdyż sądzi, że to ktoś z początkowej przemiany, daje się złapać. Tutaj następuje przełomowy moment, bo przybysz proponuje mu pewien układ. Ma go zdradzić, że jest zaślepionym. Czy jednak zdaje sobie sprawę, że z tego miejsca nie ma już ucieczki? Czemu jest pewien, że dojdzie między nimi do ponownego spotkania?
No mega książka, jaki duży druk, co rozdział to ozdobiona strona i ta niewiadoma, bo nie ma podpowiedzi, co może się zdarzyć. Książkę polecam fanom dobrej fantastyki, bo z pewnością zostanie w pamięci na dłużej:-)
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-02-02
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 334
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Po sukcesie pierwszej części, która rozeszła się wśród mieszkańców jak świeże bułeczki Wydawnictwo Książkowe "Hm..." i Miejska Biblioteka Publiczna im...
Sołtysowanie? Papierologia, podatki… i okazjonalne egzorcyzmy. Krzysztof miał plany. Duże miasto, start w dorosłe życie, zero wioskowych klimatów...