Pierwszy raz przeczytałam książkę, która totalnie mnie zaskoczyła. Opowieści w niej zawarte są szybkie i wolne jednocześnie napisane z perspektywy postaci. Na każdym kroku pokazują jak niewiele potrzeba do czegoś. Jak ledwo udaje się przeżyć. Jak mało zostaje czasu do śmierci. Jak trudny jest okres oczekiwania dziecka, kiedy kobieta czuje wszystko swoim ciałem, a spragniony mąż, który bardzo chciałby w tym uczestniczyć, obserwuje jedynie cały schemat na komputerze nie zawsze zyskując aprobatę i zrozumienie małżonki. Kolejna para to staruszkowie, którzy chcą ułożyć sobie życie na emeryturze. Mają bardzo dużo rzeczy w głowie i jednocześnie czują zagubienie. Oraz ostatnia z bohaterów, która na co dzień zmaga się z pracą przy zwłokach. Jest pracownicą zakładu pogrzebowego i jej myśli bywają ważne, czasami błahe, a innym razem kiwamy jej głową, bo choć raz pomyśleliśmy to samo. Te kilka światów jest tuż przed różnymi sytuacjami i nagle cywilizacja przestaje oznaczać swój czas. Nikt się nie rodzi i nikt nie umiera. Trwają dalej, choć jakby w zawieszeniu, gdzie spodziewać się można wszystkiego i niczego jednocześnie. Świat staje się lekko podzielony, gdyż budzi grozę, ponieważ ten problem dotyczy tylko ludzkości. Natura nie utraciła swojego rytmu, tylko ludzie pozostali w zastoju chwili obecnej. Każdy, kto tego doświadcza przeżywa to na swój sposób. Ludzie spragnieni życia niemal świętują, bo spełniło się ich życzenie. Są jednak strony kobiet w ciąży, gdzie trwają w oczekiwaniu na poród, który nie nastaje. Rodzi to wielką panikę oraz teorie spiskowe czy to nie kolejna choroba, która mogła opanować tylko gatunek ludzki. Oj bardzo dużo w tym jest przemyśleń, choćby naszych, gdzie również nie wiedzielibyśmy czego się spodziewać. Do mnie chyba najbardziej dotarła historia młodej dziewczyny z zakładu pogrzebowego. Opisywała nam swoją pracę, to jakie zmiany powstały, kiedy zmieniła jej się szefowa i jakie plany miewała na swoje dalsze życie. Wierzyła, że uda jej się oszukać naturę i umrze w wieku przekraczającym wszelkie statystyki. Opisywała jak wiele telefonów dostaje z płaczącymi rozmówcami i jak często o błahą rzecz potrafią się kłócić. Jak nieraz trzeba było dopieścić makijażem nieboszczyka, by nie było widać sińców na szyi po sznurze. Uważała, że ich ciała są spokojne, choć zapach miewał wiele do życzenia. Tutaj przyszło zastanowienie, bo wielu ludzi patrzy na istnienie nie myśląc o wiecznym spoczynku. Żyją z dnia na dzień mechanicznie wykonując zadania jakie sobie obrali. Wierzą, że na wszystko znajdą czas. Inni wciąż obawiają się śmierci i zamiast robić co tylko zapragną, stoją w swojej obawie i strachu. Mi to dało do myślenia. Obecnie należę do kategorii pomiędzy nimi, gdzie wiem, że życie ma swój niezapowiedziany koniec i muszę zrobić wszystko, by spełnić to o czym zawsze marzyłam. Bo to takie wspaniałe uczucie, kiedy się budzę. To oznacza, że mam kolejny dzień na uszczęśliwienie siebie:-)
Autorka napisała głęboką i bardzo przejmującą historię nad różnymi kategoriami ludzkimi. Pokazała ich problemy w określonym wieku rozrodczym, gdzie bywają równie ważne. Podarowała oddech śmierci i zatrzymała ich, by ujrzeli coś więcej niż tylko sprawy, które dotąd zaprzątały im głowy. Czasami potrzeba nam otrzepania rozumu, by wskoczył na inne tory myślowe. Autorka celowo rozkłada ich życie na wolniejsze czytanie, byśmy ujrzeli ile myśli i działań przelatuje w naszym życiu, podczas gdy ktoś z boku uzna je za nieważne. Ale dla nas, dla konkretnej jednostki są właśnie ważne, dlatego nie wolno oceniać kogoś ze swojego punktu widzenia.
Mega mądra, oddająca do segregacji nasz dotychczasowy byt. Bardzo ją polecam:-)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Lukkertid
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Jeden z największych norweskich bestsellerów ostatnich lat. Książka, którą jeszcze przed premierą zakupiło 15 krajów Trzy intrygujące historie, zwyczajni...
Wigilijna opowieść, która zostanie z wami na długo! Najwspanialszy dzień w roku - Wigilia! Dom wypełniają zapachy cynamonu i pomarańczy, pierniczków,...