"Rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest senny wędrowcem i w świecie, w którym żyje, zdradą jest już sam fakt, że oddycha.
Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje przetransportowana do Oksfordu - tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest w tajemnicy. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca z innego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika - staje się on jej Panem i trenerem, jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym w miejscu, w którym została przeznaczona na śmierć."
Paige zwana też jako "Blada Śniąca" oficjalnie pracuje w barze z tlenem, nieoficjalnie jest protegowaną mim-lorda, Jaxona i włamuje się do ludzkich krajobrazów. Kiedy po ciężkim tygodniu w pracy jedzie do domu, aby spędzić czas z nieświadomym niczego ojcem, w pociągu zabija swoim darem dwóch jasnowidzów. Wie, że to nie skończy się dla niej dobrze. Pomimo ucieczki zostaje przetransportowana do miejsca, o którego istnieniu nawet nie miała pojęcia. Trafia do Szeolu I, zarządzanego przez pozaziemską rasę Refaitów. Refaici to potężne istoty, które co dziesięć lat w okresie "czasu żniw" sprowadzają do Szeolu jasnowidzów posiadających niezwykłe umiejętności. Następnie trafiają do swoich opiekunów, którzy szkolą ich do walki z Emmitami.
Przeczytałam tę książkę dzięki siostrze, która dała mi ją w prezencie. Muszę jej bardzo podziękować, bo "Czas żniw" to jedna z tych, która naprawdę przypadła mi go gustu. Pierwsze strony to była dla mnie tragedia. Nie mogłam się odnaleźć, historia zbyt długo się rozkręcała, kompletnie nie wiedziałam o czym autorka pisze, ale z każdą kolejną stroną moja ciekawość do tego co wydarzy się dalej coraz bardziej wzrastała. Główna bohaterka Paige pomimo swojego młodego wieku jest postacią, która bardzo dużo przeżyła i nieraz walczyła ze śmiercią. Jednak bohaterem, który najbardziej mnie ciekawi jest Naczelnik postać, która co chwilę się zmienia i daje nam się poznać troszkę w każdym rozdziale. Jego przeszłość jest bardzo wzruszająca i szczerze mogę powiedzieć, że zakochałam się w nim. ❤
Podsumowując: jest to książka, którą polecam fanom historii brutalnych, bez widocznego i wysuwającego się na pierwszy plan romansu. Na lekturze warto się skupić i dobrze zapoznać się z całą historią, bo każdy rozdział jest z sobą powiązany. Mam nadzieję, że ci, którzy jeszcze nie mieli okazji przeczytać tej powieści nadrobią to jak najszybciej, bo na mnie czeka już drugi Tom na półce!
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2013-11-06
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 520
Tytuł oryginału: The Bone Season
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Regina Kołek
Dodał/a opinię:
zaczytanapolinij
Śniący wędrowiec właśnie się narodził. W sercu niebezpiecznego Londynu grasuje złośliwy poltergeist - musi zostać pojmany, zanim na ulicach stolicy wybuchnie...
Paige Mahoney po raz kolejny uniknęła śmierci. Wydarta ze szponów swoich ciemiężców umknęła do bezpiecznej kryjówki w Paryżu, gdzie los rzuca ją między...