Tak wygląda mój egzemplarz książki Frankl'a po przeczytaniu: notatki na marginesach, setki podkreślonych słów. Nawet nie wiem za bardzo co mam teraz napisać, w jaką refleksję zamknąć moje uczucia. Może takie, że moje serce już dawno przeczuwało, że sensem mojego istnienia jest miłość. Że szukanie prawdy, dobra i piękna w ludziach i świecie, przyrodzie i kulturze jest głęboką potrzebą mojego serca. I to, że nawet cierpienie, któremu nada się sens wznosi człowieka ponad jego ludzkie ograniczenia. Jestem bardzo wzruszona po tej lekturze. Gdzie okładka- piękny ptak, który przysiadł na moment na drucie kolczastym obozu koncentracyjnego to symbol i zaledwie przeczucie tego, z jaką opowieścią będziemy mieć do czynienia. Holocaust jest tu tylko najbardziej znamiennym początkiem drogi do samego siebie. A każdy ma inną drogę do przejścia. Nie uciekniemy przed żadnym z kamieni, a i niejedna tęcza może nas ominąć, jeśli sobie na to pozwolimy.
Autor podkreśla wagę własnej odpowiedzialności za życie nasze i bliskich, ogromną rolę poczucia humoru i auto dystansu.
Życie jest nam dane po coś, a nasze myśli są naszą siłą.
Bardzo się cieszę, że mogłam odkryć tę książkę i poznać dokładniej zasady logoterapii, którą przecież, wcale jej nie znając, stosowałam we własnym życiu. Oprócz ogromnej wrażliwości, którą dostałam od losu, mam syna, który zmienił mnie w innego człowieka. Wojownika, który przestał uciekać przed tym, czego się obawiał.
Wszystkim serdecznie polecam, by nie tylko przeczytali, by kupili sobie tę książkę i wracali do niej jak najczęściej, po to, by móc zmienić swój los na lepszy.
Informacje dodatkowe o Człowiek w poszukiwaniu sensu:
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2013 (data przybliżona)
Kategoria: Psychologia
ISBN:
978-83-7554-125-0
Liczba stron: 224
Dodał/a opinię:
szmaragdova
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
To, że jako istoty ludzkie jesteśmy wyjątkowi i jedyni w swoim rodzaju, wyróżnia nas spośród innych, nadając sens naszej egzystencji i wpływając w jednakowy sposób na naszą pracę twórczą, jak i na naszą zdolność do miłości. Kiedy uświadomimy sobie, że nie da się zastąpić jednego człowieka drugim, rola odpowiedzialności, jaką ponosimy za własne życie i jego podtrzymywanie, ukaże nam się w całej swej wielkości. Człowiek, który zda sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką ma wobec innej ludzkiej istoty, która go kocha i z niecierpliwością wyczekuje jego powrotu, albo wobec jakiejś nieukończonej pracy, nigdy nie będzie zdolny odebrać sobie życia. Wie już, dlaczego żyje, a to pozwoli mu znieść to, jak żyje.
Więcej