Norweski dramat „Dni w historii ciszy" Merethe Lindstrom.
Eva przez chorobę męża otwiera drzwi do przeszłości, powracając do tego, co było dobre i nie zawsze dla niej zrozumiałe. Prowadzi czytelnika chwilami przez smutne, momentami radosne przeżycia, a także sięga w głąb siebie, by odnaleźć nurtujące ją odpowiedzi.
Historia, w której towarzyszące cały czas rozważania i dylematy stają się głównymi wątkami. Wciągające kwestionowanie wielu decyzji, podszeptywanie odpowiedzi sprawia, że nie możemy doczekać się poznania prawdy. Rozedrgane emocje, żydowskie pochodzenie, ukrywanie się podczas wojny, skrywane tajemnice. Takie hasła pojawiają się w kontekście powieści. Z każdą stroną odsłania się jakaś tajemnica lub maskowane wcześniej emocje czy wątpliwości. Interesujący portret starszej kobiety, która mając męża i córki jest bardzo samotna. Próbuje urządzić wycinek przestrzeni tak, by odnaleźć w nim równowagę oraz uciec od rzeczywistości. Pokazuje, niczego nie wygładzając, że wspomnienia mogą balansować na granicy piękna i rezygnacji. To dzięki nim możemy cofać się do wyjątkowych wydarzeń i przeżywać je od nowa. Jednak kiedy w nich występował ból to nie dane nam będzie o nim zapomnieć. Można dostrzec lekcję uczącą cierpliwości i proces ciszy, przewyższający inne lektury. Autorka podejmuje trudne zagadnienia dotyczące przemijania czy relacji międzyludzkich, obnażając wnikliwie prawdziwe oblicze starości. Ale powieść ta, to także historia o miłości, rodzicielstwie, adopcji oraz o zatrważającym obrazie braku wsparcia nieletniej matki. Fabuła bazuje na głównej bohaterce i jej postrzeganiu otoczenia. Największą siłą opowieści jest jej ładny styl, który wdziera się w nasz umysł, minusem otwarte zakończenie.
Polecam książkę, w której, jak w życiu, jest cała paleta uczuć i wartości ze skrzącym się egoizmem oraz nutą wrażliwości.
Wydawnictwo: Artrage.pl
Data wydania: 2024-04-15
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Dager i stillhetens historie
Dodał/a opinię:
Urszula_Chlasta