Po bardzo udanej lekturze „ Zapłaty „ z wielką przyjemnością sięgnęłam po „ Dobrą matkę „, która w pewnym sensie jest kontynuacją. Spokojnie można czytać bez znajomości „ Zapłaty „, ale warto się z nią zapoznać gdyż możemy lepiej poznać bohaterów i ich powiązania. Ponownie mój ulubiony duet Agata Górska i Sławek Tomczyk muszą zmierzyć się ze skomplikowanym śledztwem. Ginie młoda kobieta matka kilkuletniej dziewczynki, która teoretycznie nie ma wrogów, ale zanim śledczy zagłębią się na dobre w sprawie ginie w podobnych okolicznościach druga kobieta, także matka. Jedynym tropem jest dziwny mail od nieznanego nadawcy, jaki otrzymały ofiary przed śmiercią „ Bądź dobrą matką „.
Czy są złymi matkami, źle traktującymi swoje dzieci? Otóż nie, obie kobiety nieustannie dzieliły się prywatnością swoją i swoich dzieci na bardzo popularnym portalu społecznościowym. Ich niefrasobliwość, wręcz głupota spowodowały, że stały się obiektami zainteresowania mordercy i w końcowym efekcie straciły życie.
„ Zapłata „ jest świetnym kryminałem, to jednak „ Dobra matka „ w dużym stopniu przewyższa poprzedniczkę, nie tylko pod względem języka, ale także konstrukcji postaci i bardziej złożonej intrygi kryminalnej. Wszystko zostało dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, jest spójne i logiczne. Intrygująca, pełna napięcia akcja toczy się w tak zawrotnym tempie, że nie byłam w stanie oderwać się od lektury, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Przedstawiony obraz przez autorkę to mieszanka demoralizacji, ludzkiej chciwości, krzywd i przemocy. Małgorzata Rogala kolejny raz udowadnia, że wprowadzanie zamieszania to jej specjalność, bo skutecznie udało się jej odwrócić moją czujność od tego, co istotne. Była w stanie tak skupić moją uwagę na mniej ważnym wątku, że do samego końca nie odgadłam tożsamości mordercy, chociaż miałam go tuż pod nosem. Jak na dobrze skonstruowany kryminał przystało potrafiła mnie zwodzić i gdy wydawało mi się, że wiem, kto, spotkała mnie niespodzianka, bo to zupełnie ktoś inny, gdyż motyw zabójcy został doskonale ukryty, a elementy układanki zaczęły do siebie pasować w odpowiednim momencie.
Jak dla mnie książka nie jest zwykłym kryminałem. Autorka poruszyła bardzo ważne i istotne kwestie dotyczące szerzącej się ostatnio mody, kiedy to ludzie na potęgę bezmyślnie i bez zastanowienia wrzucają do sieci informacje a także fotki dotyczące prywatnej sfery swojego życia narażając się tym samym na zainteresowanie złodziei albo, co gorsza różnego rodzaju dewiantów. Może po lekturze powieści nie jedna osoba dwa razy się zastanowi zanim to zrobi. Niemniej istotną kwestią jest wątek wykorzystywania naiwności młodych kobiet marzących o karierze i pieniądzach, które łatwo dają się zwabić w pułapkę nieuczciwym potencjalnym pracodawcom i bardzo często kończą, jako prostytutki w podejrzanych spelunkach.
Małgorzata Rogala napisała kolejny świetny kryminał, gdzie mogłam uczestniczyć w skomplikowanym i wielowątkowym śledztwie z wątkiem obyczajowym, który nie dominuje intrygi kryminalnej, ale dodaje kolorytu i dostarcza dodatkowych emocji. Z wielką przyjemnością śledziłam prywatne życie Agaty i Sławka mając cichą nadzieję na pogłębienie ich wzajemnej relacji. Zakończenie jest otwarte sugerujące ciąg dalszy, po który muszę sięgnąć, bo jestem ogromnie ciekawa, jaką tajemnicę kryje ważka.
„Mam wrażenie, że intymność jest teraz deficytowym towarem... Dlaczego ludziom nie wystarcza przeżywanie miłości lub zachwytu w gronie najbliższych? Dlaczego potrzebują podziwu całego świata? "
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Marta, odnosząca sukcesy prawniczka, wiedzie poukładane życie. Pracuje w renomowanej warszawskiej kancelarii, przerwy obiadowe spędza w zaprzyjaźnionej...
Co zrobisz, by zdobyć uznanie i popularność? Ze względu na sytuację życiową Urszula Ratajska zmienia miejsce zamieszkania i przenosi swoje dzieci, Alicję...