Okładka książki - Dom kości

Dom kości


Ocena: 5.08 (12 głosów)
opis
Inne wydania:

"Wystarczył jeden rzut okiem, by stwierdzić, że muszą tu leżeć setki klatek piersiowych, łopatek, miednic, kości udowych i czaszek."

Już od pewnego czasu miałam ochotę zapoznać się z piórem osławionego Grahama Mastertona. Przyznam, że wiele słyszałam o jego twórczości, jednak nigdy wcześniej nie miałam okazji sięgnąć po jakąkolwiek z jego książek. Właśnie dlatego moja ostatnia wizyta w bibliotece skończyła się wypożyczeniem "Domu kości" tego autora.
Mrożącego krew w żyłach horroru.

Swego czasu lubiłam czuć oddech strachu na plecach. Co prawda, nie czytałam książek z tego gatunku, tylko oglądałam dużo filmów. Właśnie na tej podstawie śmiem twierdzić, że "Dom kości" to świetny materiał na produkcję telewizyjną. Czytając tę powieść wręcz widziałam oczami wyobraźni poszczególne sceny. Jednak czy historia ta jest równie dobra jako książka? Tak naprawdę, trudno mi ocenić, gdyż nie mam zbyt dużego doświadczenia w tym temacie. Osobiście mogę powiedzieć, że brakowało mi tu głębszej analizy postaci i, jak dla mnie, trochę zbyt szybko doszło do rozwoju akcji. To znaczy, nie jest to samo w sobie złe, tylko mam wrażenie, że rozciągnięcie w czasie początkowych fragmentów tekstu zdecydowanie przysłużyłoby się tej historii.

Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń. Autor umiejętnie buduje napięcie, natomiast szybko postępująca akcja sprawia, że czytelnik cały czas odczuwa uczucie niepokoju. W książce mamy do czynienia z elementem nadprzyrodzonymi, przez co historia nabiera głębszego wyrazu. Zdaje się wymykać ludzkiemu rozumowaniu, przy czym jest też w pewien sposób osadzona w rzeczywistości. Autor sprytnie wplata w nią opowieści o druidach, swoją drogą, muszę sprawdzić ile prawdy na ten temat znalazło się w książce. Ile by jej nie było, dzięki temu wątkowi snuta przez autora opowieść zyskuje znamion realności. Uwielbiam takie książki, w których trudno oddzielić fikcję od rzeczywistości, których lektura wywołuje refleksje na temat rzeczywistego charakteru świata.

W pożyczonym przeze mnie egzemplarzu, który ukazał się nakładem wydawnictwa Replika, znajdowały się dodatkowo trzy opowiadania tego autora: "Szara madonna", "Kształt bestii" i "Pośpieszny potwór". Moją uwagę najbardziej przykuł pierwszy tytuł, w którym granice między fikcją a realnym życiem są bardzo kruche. Historia ta podejmuje temat odpowiedzialności za popełnione czyny oraz tego, że ręką sprawiedliwości dosięgnie nas prędzej czy później, choć, nie da się ukryć, czyni to w mało konwencjonalny sposób. Jednak właśnie dzięki temu ma ona tak silny wydźwięk i zapada w pamięć.
Pozostałe opowiadania również dostarczyły mi wielu wrażeń, jednak już nie zapisały się w szczególny sposób w pamięci.

Podsumowując, opowieści spod pióra Grahama Mastertona dostarczyły mi wielu wrażeń, jednak horror to chyba nie jest mój ulubiony gatunek. Brakuje mi w nim głębi (przynajmniej, w tym konkretnym przypadku). Opowiedziane na kartach książki historie nastawione są bardziej na rozrywkowy charakter.

Moja ocena 7/10.

Informacje dodatkowe o Dom kości:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2011-09-12
Kategoria: Horror
ISBN: 9788376741246
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: House of Bones
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paweł Wieczorek, Bartosz Czartoryski
Dodał/a opinię: Katarzyna Jabłońska

więcej
Zobacz opinie o książce Dom kości

Kup książkę Dom kości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Niewinna krew
Graham Masterton0
Okładka ksiązki - Niewinna krew

Niewinna krew to powieść, w której klasyczny thriller miesza się z opowieścią o duchach. Na kartach tej książki Graham Masterton po raz kolejny...

Świst umarłych
Graham Masterton0
Okładka ksiązki - Świst umarłych

To zabójstwo jest wyraźnym ostrzeżeniem dla tych, którzy lubią puszczać parę z ust: tylko milczenie może cię ocalić. Sierżant Kieran O’Regan...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy