Co do książki „Dom lalek” mam mieszane uczucia, bo w zamyśle (chyba) miała być trochę mroczna, ale wyszło, nie wiem jak to określić - depresyjnie? Są momenty, przy których czytelnik czuje napięcie (lalki i listy), a są momenty, które dłużą się niesłychanie — czyli wewnętrzne przemyślenia głównej bohaterki, które dotyczą jej życia oraz relacji rodzinnych. Rozumiem poniekąd, że autorka chciała czytelnikowi uzmysłowić zależność Anity od Urszuli, czy też odwrotnie, ale mnie to po prostu męczyło. „Dom lalek” jest przepełniony smutkiem, żalem, niespełnionymi życzeniami, to książka inna niż sagi rodzinne Edyty, w których zdecydowanie bardziej ją wolę.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2019-05-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
red_sonia
Czy można wejść dwa razy do Tej samej rzeki? Nowa powieść Edyty Świętek! Małgorzata odlicza dni do momentu, kiedy będzie mogła opuścić męża. Jej związek...
FASYCYNUJĄCA,PEŁNA EMOCJI, MIŁOŚCI I DRAMATÓW HISTORIA POLSKIEJ RODZINY Dla rodziny Trzeciaków nadciągają trudne czasy. Pogłębiający się...