Wraz z trzynastą pełnią nadeszły nowe demony. Feliks odkrywa, że ludzie mogą być równie nieobliczalni i żądni krwi, jak nawi które zabija, żeby ich ochronić. Czy Magdzie uda się odkryć, kim tak właściwie jest zanim będzie na to za późno? Czy droga dusz zaprowadzi ją z powrotem do domu?
"Żniwiarz. Droga dusz" jest czwartą częścią należącą do niesamowitej serii "Żniwiarz" Pauliny Hendel.
Zdecydowanie pierwsze, co zwróciło moją uwagę to cudowna okładka. Jest po prostu niesamowita, jednak treść bynajmniej nie jest ani trochę gorsza. Całość stanowi cudowne dopełnienie.
Książka jest w głównej mierze oparta na mitach słowiańskich, co mi się strasznie podoba. Zawsze uwielbiałam mity.
Z przyjemnością wróciłam do lektury o dalszych przygodach Magdy i Feliksa. Z niecierpliwością będę czekała na 5 tom fantastycznej serii "Żniwiarz. Czarny świt".
Paulina Hendel pisze przyjemnym językiem, który dobrze się czyta. Zdania są skonstruowane zrozumiale, więc nie musiała spędzać dodatkoych chwil na przeanalizowaniu, co autorka miała na myśli. Dzięki czemu pochłonęłam powieść w zaledwie dwa wieczory.
Książka ma niecałe pięćset stron.
Muszę przyznać, że w niektórych momentach byłam zaskoczona rozwijającą się fabułą. Jednak nie jestem pewna czym to było spowodowane talentem autorki czy raczej dużym odstępem między lekturą poprzedniej części, czyli "Trzynastego księżyca".
Książka należy do literatury fantastycznej jak i młodzieżowej. Polecam ją każdemu miłośnikowi tej literatury i liczę na to, że każdemu się spodoba tak samo jak mi.
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2019-10-02
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 496
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Roksana
Oto nasz dar! Oto nasza ofiara! Przepraszam za wszystko – szepcze Anka, gdy czuje pętlę na szyi i patrzy w oczy brata po raz ostatni. Nigdy nie...