Wojna to zło, ogrom zniszczeń i cierpień człowieka. II wojna światowa to świat obozów koncentracyjnych, krematoriów, upodleń ludzi. Z tym światem, ukazanym w książkach i filmach, przyszło mi się zetknąć wiele razy. Obecnie jestem po lekturze "Dymów na Birkenau".
Seweryna Szmaglewska to była więźniarka i autorka wspomnień zawartych w tej książce. W zasadzie na kartach lektury nie odkrywamy niczego nowego, jednak podczas czytania, jak zwykle kłębi się wiele pytań. Przede wszystkim dotyczą one bestialstwa i zezwierzęcenia jednej nacji. Świadectwa ludzi, którzy przeżyli piekło obozów koncentracyjnych powinno być dla nas ostrzeżeniem. Ostrzeżeniem przed powtórką z historii. Jak ciężko jest sobie wyobrazić wszechobecny głód, chłód i wyzysk. Jak bardzo współczuje się ludziom, którzy żyli i z wielką determinacją przeżyli obóz. Tyfus, czerwonka i brak opieki lekarskiej dziesiątkowały szeregi więźniów. Śmierć dla jednych była prawdziwym wyzwoleniem, inni natomiast bronili się przed nią z całej siły. Czytając "Dymy nad Birkenau" uzmysławiamy sobie, jak wiele zła może wyrządzić człowiek drugiemu człowiekowi, ale również to, ile jest w stanie wytrzymać. Więźniowie pozbawieni swojej tożsamości, swojego człowieczeństwa wypracowali system obronny i to on w główniej mierze przyczynił się do ocalenia życia.
Informacje dodatkowe o Dymy nad Birkenau:
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Data wydania: 1994 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
83-05-12701-X
Liczba stron: 287
Dodał/a opinię:
papetka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...