Okładka książki - Dzidzia

Dzidzia


Ocena: 6 (2 głosów)
opis
W leżącej tuż obok Warszawy wsi Gołąbki mieszka Danuta Mutter, matka niepełnosprawnej Karolinki, nazywanej Dzidzia. Dzidzia nie ma nóg, rąk, ma wodogłowie, padaczkę i "porażenie wszystkiego". Żyje swoim wewnętrznym życiem, go którego nie ma dostępu żadna postronna osoba. Cała wieś (ale chyba i Danuta) uważa, że dziecko - kaleka to kara za to, co zrobiła rodzina Danuty w czasie wojny. A mianowicie babka Danuty okradła dwie kobiety, uciekające po Powstaniu Warszawskim i - wydając je Niemcom - skazała je na śmierć. Tyle było warte ludzkie życie: płaszcz z futrzanym kołnierzem. Danuta opiekuje się kaleką dziewczynką tak, jak potrafi. Jej dom popada w ruinę, bo nie ma pieniędzy na remont. Nikt nie interesuje się upośledzonym dzieckiem, poza matką, oczywiście. Dopiero gdy dzieje się coś niedobrego, na skutek donosu sąsiadów, wkracza opieka społeczna i odbiera Dzidzię jej matce. I tak oto zaczyna się katorga matki i córki. Dzidzia ma być atrakcją w miejscowym kościele. Jednak udaje się jej uciec, potem przetrwać atak mieszkańców wsi i nie dać się rozjechać przez pociąg. W poszukiwaniu drogi do matki, Dzidzia przemieszczać się odtąd będzie po torach... Książka ta to alegoria losów rodzica upośledzonego dziecka. Pozostawiona sama sobie matka zmaga się z praca ponad swe siły (Danuta musi sama przenosić ciężką Dzidzię, czym rujnuje swoje zdrowie). Jest to praca non stop, w której nikt matce nie pomaga. Danuta (jak i inni rodzice niepełnosprawnych dzieci) zmaga się też z systemem: opieka społeczna ma pretensje do Danuty, że nie wychodzi z córką na spacery - a jednocześnie nie dostaje ona wózka inwalidzkiego dla córki. Podobnie Kościół, który z jednej strony (tej teoretycznej) wynosi pod niebiosa dzieci upośledzone - a z drugiej strony pozostaje doskonale obojętny na potrzeby tych dzieci i ich rodziców. Książka ta obnaża nasze narodowe wady, bezlitośnie, bez znieczulenia. Jest też na wskroś kobieca: o tym, jak to mężczyźni walczą w imię wydumanych ideałów, "zawsze się znajdzie jakiś szaniec do bronienia" - natomiast kobiety maja "tylko" rodzić, zajmować się produkcją mięsa armatniego. No i nie narzekać, wychowywać, znosić swój los bez marudzenia. Ta książka zapada w pamięć.

Informacje dodatkowe o Dzidzia:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: b.d
Kategoria:
ISBN: 978-83-247-1889-4
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię: enigma1

więcej
Zobacz opinie o książce Dzidzia

Kup książkę Dzidzia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Kieszonkowy atlas kobiet
Sylwia Chutnik0
Okładka ksiązki - Kieszonkowy atlas kobiet

Życie w kamienicy przy ulicy Opaczewskiej w Warszawie zdaje się płynąć powolnym rytmem. Nic nie zwiastuje katastrofy. Bohaterki książki: Czarna Mańka,...

W krainie czarów
Sylwia Chutnik0
Okładka ksiązki - W krainie czarów

Kątem oka widzę kadr, zielono i coś pomarańczowego obok. Działka. Leżak. Widoczki. On. Brakujący widok w moim życiu. Jestem jak Alicja. Tylko z deficytem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy